-
Kasiu Cz. dziekuje za wyjasnienia. Juz przekazalam mezowi bo to dla niego byla ta informacja i szczerze, to nie byl zadowolony. :wink:
Korni, ale nas ta Kasiakasz mobilizuje, cio?? Az mi sie chce ruszac jak czytam jej raporciki, niestety nie mam jej determinacji. :( A Ty sie moja droga kuruj przez weekend i wracaj do nas w poniedzialek zdrowiutenka.
A ile Madzia wazy?? Bo moj Daniel 22 kg. :wink: :D
Buziaki. :D
-
Korni ale masz powera.................. Oby na długo, długo.................
Nie wiem, czy powinnaś siedzieć w pracy na jednym grejfrucie, bo potem jest niebezpieczeństwo, że rzucisz się na jedzenie......... Ja tam w pracy jem sporo, przeważnie 3 lub 4 razy ( za jeden raz liczę np. jabłko ) a po powrocie do domu , jak nie jestem bardzo głodna , tylko jakąś niewielką ciepłą obiado-kolację...........Mam nadzieję , że chorobę szybko przepędzisz i w poniedziałek wrócisz zdrowa, szczuplejsza i jeszcze bardziej zmotywowana..................
Miłego weekendu życzę
-
-
nie oszukiwałam i grzecznie dietkowałam, ale nie wiem ile poszlo do przodu po świątątecznym i sylwestrowym dozeramniu resztek i ostatnich pozegnaniach weekendowych ze słodyczami :evil: noooooooooooo :lol: :D :D :D :D :D
buziolce H
wieje jak :evil: :evil: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
-
Hej!
Jak ładnie Ci idzie. A do tego jeszcze Weider. No no... Pięknie :) Bułom mówimy nie, a będzie superowo :) No i żeby choróbsko sobie poszło!
-
http://imagecache2.allposters.com/im...k_1150-723.jpg
Korniś, pozdrawiam piątkowo :D
ps
dziękuję za pamięć o mnie :D
-
Ja dzisiaj na samej siłowni wypiłam 1,5 litra wody :shock: Zwykle jako spożyte płyny dziennie liczę tylko mineralną, jakbym miała doliczyć jeszcze te kawy i herbaty, wo wyszłoby wiaderko dziennie :lol: :lol: :lol:
-
Hi Korni, zatem trzymamy się dzielnie. :P :P :P U mnie najgorzej z tymi ćwiczeniami, ale też powoli się wdrażam. 6W jak dla mnie naprawdę bardzo trudne, nigdy nie miałam mięśni brzucha, niestety. :? Trzymaj się dzielnie w weekend! :P :P :P
-
http://www.meltfat.org/COLORIP.jpg
Korniś, na zimowe wietrzne wieczory, najlepszy ciepły kaloryfer :lol: :wink:
pozdrawiam :D