Wersja do druku
Hej Korniczku :lol:
moja waga na razie ani drgnie :evil: ale caly czas liczę na to, że poniedziałkowe wazenie będzie jednak dla mnie miłe :lol:
czego oczywiscie i Tobie życzę
musimy w końcu porzucić w :evil: :twisted: :twisted: tę niemiłą dla nas krainę :lol:
milego dzionka H
Korniaczku kochany pozwoliłam sobie zapozyczyć Twoją motywację do Kasi... łał.. boska ta kobitka ;)...
Widzę, że serduszko wziełaś się ostro :), pięknie, napawdę pięknie!!! :D:D:D
Kornelku ;) bede w Katowicach ;), tylko się spóźnie, znowu po 13 będę... efektów to chyba nie zobaczysz, bo marne takie jakieś, ja tam nic po sobie nie widzę ... ale uwielbiam ćwiczyć, więc nie zamierzam niczego zmieniać :)!
Buziole Kotek i do zobaczenia :)!!
KORNI TY TAK JAK MOJA SIOSTRA BEZ DROŻDŻÓWKI ANI RUSZ.
MIŁEGO DNIA.
http://img80.imageshack.us/img80/2715/1roos78tj.gif
Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Hej Kornelko,
Widze, ze moj klapsik poskutkowal :lol: :lol: :lol: I motywacja nowa... Ach.. Tez bym tak chciala wygladac...Moze kiedys..
Pozdrawiam cieplutko..
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
http://meditation-yoga.info/scorpion.JPG
Widzę tu przypływ motywacji :D
To oby w tym kierunku, wszystko dobrze szło.
Korni miłego i dietkowego dna Ci zycze!!!
BUZIACZKI :P :P :P :P
Cześć laseczko!!!
Jeszcze trochę i nadrobię twój wąteczek od A do Z
Dzięki za wsparcie i wiem że trzymasz kciuki wielkie dzieki
życzę miłego weekendu
piąty pierwszy z ostatnich dni mojego życia :wink:
Bry:)
motywacja na dziś:
http://www.johnstutz.com/images/gall...es-000-low.jpg
(na temat drożdżówek i tak się już nie wypowiadam, bo widzę że i tak mi nie wierzycie że ich nie lubię :wink:)
więc wczoraj:
dieta*:
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X wasa sezam kromka 20g 2 66,00
X Almette łyżeczka 10g 2 80,00
X Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00
X serek wiejski Pitąnica opakowanie 100g 1,5 154,50
X Jabłko średnio 100g 3 150,00
X Kiwi szt. 50g 1 20,00
X Mintaj smażony panierowany średnia porcja 150g 4,5 405,00
X Surówka wiosenna średnio 100g 2 140,00
X Żytni razowy z soją i słonecznikiem średnio 100g 0,5 123,00
X Masło Ekstra łyżeczka 10g 0,5 39,50
X Szynka gotowana plasterek 20g 1 79,00
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1 46,00
W sumie kalorii: 1 320,00
*jak widzicie zapisy są z kopiowane z dzienniczka, tam nie ma wszystkiego, więc staram się "oddać" to co zjadłam, ze szczególnym wskazaniem na ilość kalorii, które bardziej wiarygodne dla mnie są na pudełku - to żeby ktoś nie pomyślał że zjadłam kilo mintaja 8)
ruch:
nooo, było pięknie :D
rozgrzewka + aerobik - 15 min
ćwiczenia na ręce i plecy z ciężarkami
ćwiczenia na brzuch
15 min rowerka w tym 3 serie 30sek max+2,5min luz (HIIT)...padlam prawie :wink:
i rozciąganie...
...w sumie wszystkiego ok 1,5godziny :!:
dziś będą nogi+rowerek min 30minut, brzuch i rozciąganie
dla siebie: święty spokój (zaczynam usypiać magdę ok 19:30, nie wiem czy stał się cud, ale od trzech dni zasypia sama :shock: )
nooooo........
*************************
Kasiucz: dzięki za odp odnośnie ostrowii i musli, fakt wczoraj w sklepie znalazłam takie, gdzie cukier był tylko użyty w produkcji płatków kukurydzianych...więc te kupię :D Co do ostrowi, to namawiam wlaśnie chłopa, i myślę że się skuszę :wink:
aganimi: motywacja być musi :wink:
xenusiu: super że jesteś!! wątku nie ma co nadrabiać, bo i tak mnie dłuugo nie było, ale jestem i wróciłam na właściwe tory 8)
najmaluszek: dzięki za miłe słowa, a co do wmawiania sobie, to to podobno działa, ale trzeba sobie długo powtarzać że się czegoś nie lubi żeby być o tym przekonanym :wink:
bikuś: no ja pawełki lubię bardziej od drożdżówek :twisted: hehehe, no, ale podobno to faktycznie działa, można sobie podobno wychodować negatywne wspomnienia odnośnie danego produktu...trzeba spróbować :wink:
hindi65: kraina wiecznych udręk będzie opuszczona w ponidziałek...jestem tego pewna :wink: tak samo jak tego że zostanę latem miss własnego kocyka :lol: :lol: :lol: (i ty swojego :wink: ) oby do poniedziałku :D
marti: myślę że ćwiczenia to nawet 60% sukcesu do 40% diety, tym bardziej super że lubisz je robić :wink: no to do zobaczenia w katowicach :D
hiii: hehehe, kiedy ja na prawdę drożdżówek nie lubię, z braku laku zjem :wink:
haniu: klapsik dał do myślenia :wink: i jeszcze raz gratuluję :D
katsoniku: nooo, śliczna motywacja :wink:
tit: pójdzie w dobrym kierunku, zobaczysz :D
madziu: dzięki wielkie :D