A stęskniony gryzoń czeka i czeka. Ale wierzy, że w końcu się doczeka. :)
Uściski, Korniczku :)
Wersja do druku
A stęskniony gryzoń czeka i czeka. Ale wierzy, że w końcu się doczeka. :)
Uściski, Korniczku :)
tja...... czytam temat wątku... "będę jak skała"...... i śmiech mnie bierze........
jestem jak kupka gliny, która lubi się rozpływać w te i we wte....
...ale jestem, żyję, myślę, planuję, i......
...wiem, że następny meldunek o żywotności kornika w następny poniedziałek..... dziękuję odkurzaczom wątku, wszystkim mniej lub bardziej stęsknionym i nie tylko......
...dziękuję asi0606 i czy za spotkanie w piątek, pełne pozytywnych wibracji.....
...i już się cieszę na katowice 24 marca, BĘDĘ NA PEWNO...
...do tego czasu muszę z sobą zrobić coś takiego, zeby nie wygladać gorzej niż na ostatnim... :oops:
buziaczki........................ wierzcie we mnie bardziej niż ja w siebie, a będzie dobrze :wink:
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
pozdrowionka :P
Korni nareszcie sie pokazałas :!: :!: :!: Ciesze sie,ze bedziesz na spotkaniu - nalezy Ci sie kopniak ,za to ze zniknęłas czy wiesz o tym :twisted: :?: :?: Jeśli mi sie uda być na spotkaniu,to masz go "jak w banku" :twisted: :!: :!:
http://www.um.warszawa.pl/v_syrenka/images/motyl-2.gif
Czekam cierpliwie, aż wrócisz tu pełna sił i nowych motywacji........... Pozdrawiam i dziękuję za spotkanie
Kornelko stęsniłam się za Toba bardzo..
fajnie ze się odezwałas, ze byłas z Asią na spotkanku (oj ale Ci zazdroszczę! :) ).. mam nadzieję, ze skutecznie Cię to spotkanko zmotywowało i dodało wiary w siebie i sił...
u mnie troszkę lepiej (tfu tfu zeby nie zapeszyc, ale juz prawie 2 tyg. nie jem słodyczy :D i jakoś powoli wraca wiara, ze moze się uda...).. ale generalnie trudna to walka z tymi naszymi kg.. gdybys kiedys miała ochotę to pisz Siostra! :D buziaczki Korni :) nie znikaj juz więcej!
Buziaczki Korni!!!
Ja tez przybrałam :oops: ,ale od dzis juz sie biore w garsc :wink:
Trzymam za Ciebie kciuki :P :P :P
Udanego tygodnia :D
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2005-1175.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
Korniku ślę buziaki :lol: H
http://eu2.inmagine.com/img/imagesou...2/is622037.jpg
Ufff, Korniś, skrobnęłaś wreszcie coś :)
ale mam jakieś odczucie, że wiosenne przesilenie jakoś Ci dokucza...
dawna Ty była taka kolorowa, taka radosna jak ta sałatka na fotce...
a teraz jak te fryty, bez wigoru i polotu...
trzymam za Ciebie kciuki, żeby wróciły motywacje, radość z dietkowania :D
pozdrawiam ciepło i ... wierzę w Ciebie :D :!:
Bike a co to za frytki tu pokazujesz? Tego akurat Korni nie powinna jeść :-) Zresztą żadna z nas ... Ale fakt miło popatrzeć :-)
Kornelio droga wreszcie dajesz znak życia ... Ale czemu znów do poniedziałku znikasz?Brak dostępu do neta?
Trzymam kciuki...Widzimy się 24 i masz być wtedy lżejsza ... :D :D :D :D :D :D
buziaczki...***
Korni pozdrawiam Cie serdecznie i mam nadzieje, ze wroci w koncu twoj optymizm i radosc, a wraz z nimi Ty wrocisz do nas tu na forum
sciskam Cie mocno i zycze duzo zdrowka
KORNI MAM WRAŻENIE ŻE PODKULIŁAŚ OGON I UCIEKŁAŚ DO DZIURY.
WYJDŻ WKOŃCU Z TEJ NORY I WRACAJ DO NAS BO SŁONECZKO PIĘKNIE ŚWIECI I WIOSNA SIĘ ZBLIŻA NA CAŁEGO . TO NIE TĘDY DROGA BY TAK SIĘ CHOWAĆ.
WSZYSTKIE MAMY JAKIEŚ TRUDNOŚCI NIE TY JEDNA NIE OSTATNIA.
FAJNA Z CIEBIE KOBITKA I SZKODA MI CIEBIE ŻE TAK SIE MARNUJESZ.
MIŁEGO DNIA.
http://pc.labfoto.pl/photos/p/c/d/cd...01-1394661.jpg
Korni i ja cieplutko pozdrawiam
Korni, od tego ma sie forum zeby sie bylo gdzie wyzalic i wyplakac, ponarzekac na diete. Znikanie i zaszywanie sie w dziuplach do niczego dobrego nie prowadzi. Nawet jak masz gorszy okres, bezdietkowy, pomarudz tutaj troche ale nie znikaj! Jestem pewna ze z nasza pomoca szybciej wyszlabys na prosta!
Dziewczyny, te ktore beda na spotkaniu w Katowicach, prosze przekazac Korni ogromnego kopniaka ode mnie! :lol:
a ode mnie na dodatek buziaka :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D :D :D :D :D :D :D
Korniku pozdrawiam i wysyłam trochę wiosenki tak oczekiwanej.
http://www.foto-przyroda.pl/zdjecia/11129.jpg
Oj Korniszonie, czy my się musimy aż tak bliźniaczyć? Ja też się póki co zaszywam, ale za to małżonek na dietę ciągnie...
a może korniczek nie ma dostępu do netu??
Korniczku :lol: miłego babskiego świętowania :wink:
[img]http://images22.fotosik.pl/34/ff717746ea36d968.jpg[/img]
http://eu2.inmagine.com/img/stockdis.../181532sdc.jpg
Korniś, pozdrawiam Cię Kobietko i życzę powrotu na jedyne słuszne tory :wink: dietkowe :D :!:
http://kartki.onet.pl/_i/d/tulipany_d.jpg
Wszystkiego co sobie wymarzysz na dzień Kobiet
życzy
Grażyna
http://www.pssp.gla.edu.pl/panel/all...0616.34.23.jpg
Życzę Ci abyś odnalazła w ciszy swoje myśli i marzenia, w bliskich Ci osobach siłę i piękno stworzenia, w otaczającym świecie radość istnienia, w kolorach, smakach i zapachach wielkość natchnienia, a w sobie miłość. :D :D
Witaj Korni.
Widze, ze i Ty zniknelas z forum i bardzo mnie to martwi bo wiem czym to pachnie. :( Dlaczego my tak juz mamy?? Gorki a zaraz potem dolki. U mnie tez nie dzieje sie dobrze. Probuje sie podnosic i walczyc, ale slabizna ze mnie. Moj plan wzial w leb i teraz nie wiem co z tym zgnilym jajkiem zrobic. Ech smece Ci tutaj a nie tego przeciez potrzebujesz teraz, wiec powtorze za dziewczynami: wracaj na dietke - jedyna sluszna droge!!! Buziaki slonko i jakby co to zawsze mozesz do mnie napisac. Zrozumiem.
:D :D :D
Bry poniedziałkowo:)
więc dostępu do neta w domu nie mam, a w pracy mam, ale czasu czasem mało...to po pierwsze,
po drugie dzięki dziewczyny za odwieżanie moje wštku i omielam niemiało donieć że będę się pojawiać częciej.........
...dzi będę sobie buszować cichaczem po niektórych wštkach (o ile mi czas pozwoli) i zbierać motywację, a raczej pluć sobie w brodę ile mnie omineło, ale zwał jak zwał :P a jutro pozaglšdam oficjalnie do was :)
...no w każdym razie waga łaskawa nie jest, ale trudno jej się dziwić, przyznam się pokazła dzi rano (po chyba trzech tygodniach walki żeby na niš wejć) 101,3, ale i tak spodziewałam się więcej....
...w każdym razie plan spisany...
...więc po więtach mam w planach wycięcie woreczka z kamyczkami żółciowymi, decyzja zapadła, jest spuchnięty, kamienie ładujš się w przewody, najwyższy czas uprzedzić to co nieuniknione, pierwsze szczepienie anty WZW za mnš, drugie 26,03, więc po więtach bedę mogła ić pod nóż i nie zamierzam czekać... plus jest taki że na pewno schudnę, minus nie będę mogła ćwiczyć. Do tego czasu zamierzam zrzucić jak najwięcej kilosków, żeby ułatwić chirurgowi pracę :wink: CHCĘ do wišt zobaczyć 95 na wadze, bo wiem że przynajmniej 2 kg z tych 101 to zaległoci w trzewiach więc jest to do zrobienia. Po zabiegu dietetycznie będzie na pewno więc też idę na maksa, a potem już racjonalnie...
Jestem pewna sukcesu!
noooo, to tyle na razie, humorek dopisuje!! jestem raczej dzi wojowniczo nastawiona więc tym bardziej jest dobrze :wink:
Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za niezłomnš wiarę we mnie :D
Najważniejsz, że się nie poddajesz... :)
Szkoda, że z tym woreczkiem niedobrze... ale podoba mi się Twoje podejście do sprawy operacji :)
Trzymam kciuki za jak największą ilośc kilosków zrzuconych do Swiąt i do dnia noża... :) Pogoda nastraja wspaniale, aż nie chce się jeść, za to ruszac bardzo :)
Pozdrawiam Ciebie Bardzo, bardzo serdecznie:)
Jestem pewna sukcesu!
TAK TRZYMAJ ......
WIERZĘ ,ŻE CI SIĘ UDA ,CO MA SIĘ NIE UDAĆ :wink:
TRZYMAM KCIUKI BUZIACZKI[/img]
Korniczku, super ze sie odezwalas!
Te paskudne kamienie tez Ci pewnie robia "wage" wiec jak sie ich pozbedziesz to juz troszke sie zmniejszysz :wink: :lol:
Zatem zycze Ci aby do czasu operacji woreczek jak najmniej dokuczal no i zebys jednak te pare kilo tluszczyku zrzucila coby chirurg nie musial sie dlugo woreczka doszukiwac :wink: :lol: :lol:
Fajnie ze znowu jestes! :lol:
Korni kochana
zadbaj o zdrówko
i dietkuj z nami
bardzo ym chciała bys szła do przodu
posyłam dużo ciepłej energii
noooo, znowu jestem... ale muszę się przyzwyczaić do buszowania po forum :wink:
Drugi pierwszy dzień reszty mojego życia :wink:
Bry:)
wczoraj (waga, sztuki, kalorie - z dzienniczka diety):
X wasa sezam kromka 20g 2 66,00
X Almette łyżeczka 10g 3 120,00
X Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00
X Jabłko średnio 100g 3 150,00
X Pomarańcza bez skórki szt. 160g 1 60,00
X serek wiejski Pitąnica opakowanie 100g 1,5 154,50
X Udka gotowane porcja 100g 1 145,00
X Marchew gotowana średnio 100g 1 24,00
X Pomidorowa z makaronem talerz 250ml 2 250,00
X Kiwi szt. 50g 2 40,00
gimnastyka 40minut (10 rozgrzewka, 20 minut zasadnicze dywanowce, 15 minut stretching)
Wnioski: dziś robię lekko nogi, mocno brzuch i ręce :wink:
samopoczucie: nie licząc kierowcy który mnie rano wkurzył, bo się "spieszył" i śmiał na mnie titnąć bo gościu przede mną baardzooo pooowoli skręcał w lewo, i fakt że zlokalizowałam hamulec który zaczyna trzymać, jest ok... nie, jest OK :wink:
no i tak trzymać :wink:
teraz myślę kiedy będę się ważyć, hm....... nic myślę dalej, uuu, znów wyprzedzam fakty 8)
***********************
kasiukasz: jesteś dla mnie fenomenem samozaparcia, idziesz jak burza, twoje 15 kg zadziałało na moją wyobraźnię, wiem, ze zrobiłaś to dzięki własnemu samozaparciu i za to cię podziwiam 8) silna babka z ciebie :D energia wchłonięta... hehehe...już wczoraj mi się udzielała :wink:
buttuś: hehehe, na stole operacyjnym do cesarki nie omieszkałam się upewnić że cięcie będzie "bikini", a jak nie, to co zwiałabym :?: :wink: W każdym razie co mi szkodzi poprosić chirurga żeby mi trochę oddessał?? :lol: będzie dobrze :)
sylwia: musi się udać :wink: dzięki :D
czy: jeszcze raz dzięki za spotkanie :wink:
pyzuniu: nie omieszkam wykorzystać tej pogody! Będziemy walczyć do ostatniego kiloska! :D
No i jak pięknie Ci idzie... :)
40 minut od razu ?? No no :)
Pogoda jest piękna i jakoś tak od razu na duszy lepiej jak się na to słoneczko patrzy... :)
I spacerek bardziej cieszy i ogólnie jakoś ta mniejsza ilość ciuchów pozwala na wszystko inaczej spojrzeć :) jaśniej i wyraźniej...
Ech, wiosna to mój czas... uwielbiam :D
Kornelio, kochana..
Wreszcie jestes... Widzialam cie u Kasi...
Obiecuje wpadac i cie dopingowac... Ja narazie bez dietowo.. :lol: :lol:
Sciskam cie goraco...
Kochany Korniczku, jak to miło Cię znowu widzieć, a raczej czytać :wink: :lol: :lol: :lol:
Dużo zdrówka życzę, bo ono jest najważniejsze, a kilogramki polecą na pewno, jak już się uporasz z woreczkiem :wink:
Miłego dnia :P :P
motywacja na dziś:
(oprócz brzucha kasicz :wink: )
http://f2.sfd.pl/sb.asp?w=650&p=1/im...0222214330.jpg
nie umiem wkleić zdjęcia, nie wiem dlaczego??? ale warto zajrzeć :wink:
****************
kasiu: twój brzuch jest mega motywacją! myślę że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i woreczek akurat w tym wypadku jest moim sprzymierzeńcem :wink:
haniu: bardzo się cieszę że jesteśmy obie :wink: dietka sama przyjdzie...jak do mnie przyszła?? :wink:
pyzuniu: nooo, nogi mnie bolą, ale ja lubię dywanowce :wink: jak widzę efekty dziewczyn które ćwicza, aż chce się "nieoszukiwać" :wink: pozdrawiam 8)
i jeszcze jedna motywacja........ :shock:
http://f.sfd.pl/file/1/images2005/20050321134831.gif
Kornelio powroty bywają trudne zwłaszcza na dietkę ... :-) ALe za Tobą bardzo ładny dzień ... Więc już zrobiłaś pierwszy krok ..
Trzymam kciuki.
dzięki najmaluszku :wink:
i następna motywacja...dla równowagi 8)
http://f2.sfd.pl/sb.asp?w=650&p=1/im...0405204204.jpg
ale znów nie umiem wkleić zdjęcia :roll: