Cieszyłam się, że potrafię schudnąć, że daję radę, że jak ktoś się odchudza, to nie ma siły, żeby nie schudnąć, a teraz juz jakoś nie bardzo daję radę Od niedzieli znów wzięłam się za siebie, bo obiecałam sobie, że nigdy nie będę miała 75kg, a teraz mam. Dwa kg przytyłam
Z wagi 106 kg doszłam do 73 kg i ostatnio przybyło mnie już 2kg. Zaczynają mnie kusić ciasteczka, choć jem ich mało, ale najgorsze jest podjadanie między posiłkami. To sobie zjem kawałek razowca, czy kawałek szyneczki, to znów wypiję frappe i w ten sposób zamiast chudnąć przybieram na wadze, a najwyżej stroje w miejscu. Miałam cel, że do wesela, które jest w tym tygodniu, schudnę do 72kg nie powiódł się Muszę się wziąć w garść bo już tak niedużo mi zostało do 63kg, a nie mogę. Pozbyłam się 31kg, ba nawet 33 kg, a teraz znów zaczynam tyć.
Zakładki