Nando po przejsciu kroku I walczy o dwcyfrowke :)

Nando aż mi się przykro zrobiło...
Ale teraz może Ci być przykro, bo słyszysz takie uwagi, a przecież już niedługo pokażesz tym kretynom, że te ich beznadziejne uwagi są już nie na miejscu, bo Ty jesteś szczupła, a oni... no cóż, wciąż w tym samym miejscu.
Ja za każdym razem, kiedy po dłuższej przerwie pojawiam się na aerobiku, widzę dziwne spojrzenia kobiet w stylu "no i co? myślisz, że pochodzisz raz i drugi i schudniesz?" Po czym ja ćwiczę jak dobrze naoliwiony robocik a one wymiękają. Więc pozory mylą. Możliwe też, że tamte kobiety wcale tak nie myślą, a ja jestem przewrażliwiona ;)
Nando, olewaj. Tamci gadają, żeby gadać, bo jakie oni mogą mieć zainteresowania. Po godzinie stania pod blokiem i bąkania półsłówek pojawił im się temat do rozmowy, to sobie pogadali.
Dobra, koniec tego, dziś nowy dzień, u mnie piękne słońce, ciepło jak na wiosnę, nic tylko żyć ;) Ściskam mocno i pozdrawiam!

Nando, ja wiem, ze slowa potrafia strasznie ranic, ale z czasem zmieni sie to, chudniesz pieknie wiec i blokerski beda musieli sobie znalezc nowe tematy do rozmow.
A powiedz mi, jak sie zachowywalas po tym zdarzeniu? Wiem, ze plakalas, ale czy "zajadlas" ten stres? Jesli nie, to naleza Ci sie przeogromniaste gratulacje!
A jesli chodza za Toba tak te golabki to sprawdz ile maja kalorii, moze bedziesz mogla sobie pozwolic na jednego. Ile tam sztuk jest w sloiku? Na 2 obiady pewnie Ci starczy i w koncu przestaniesz o nich myslec!

Nando!

Ty jesteś dzielna dziewczyna i się nie dasz, prawda?
Ty schudniesz, a im rozumu już nie przybędzie :P
Trzymaj się ciepło!!!

Big

I jak po weekendzie? Pracowalas?
Milego tygodnia Ci zycze!

Cytat:

---

Nigdy tez nie potrafilam odpowiedziec czyms madrym na zaczepkii czy wyzwiska innych. W sumie w ogole nie umialam odpowiedziec tylko uciekalam z placzem. W domu zawsze mi sie wydaje, ze jak ktos mi cos powie przykrego to mu dowale, ale rzeczywistosc jest inna. Caly czas nad tym pracuje.

---

To jest bardzo prosta zależność kochana :) Jeżeli mamy po jednej stronie grubaskę a po drugiej stronie idiotę to grubaska jeszcze może być szczupła a idiota już zawsze będzie idiotą :) Keep smile i głowa do góry, jak zjedziesz do wagi docelowej to pozamykają się jadaczki a oczy będą wielkości 5 zł ze zdziwienia i zazdrości :)

Nando, kochana, gdzie nam zniknęlaś? Chyba aż tak zapracowana nie jesteś?
Milego wieczoru :)

Hej Nando, witam bladym świtem. Jak tam się czujesz we wtorek? ;)

Witajcie!
Spózniony raport tygodniowy : 113,5 kg. Niestety znowu gdzies zapodzialam centrymetr, jak tylko znajde to podam swoje nowe wymiary. Kilka dni mnie nie bylo bo komputer w domu mi szwankowal, a w pracy mam dostep do neta, ale czasu brak zeby z niego korzystac :D. Dzis nadrobie wszystkie straty i was poodwiedzam.

Emelko - golabki za mna chodzily, ale juz im ucieklam ;). Jestem dosc zapracowana, ale zniknelam z powodu komputeraz ktory mi szwankowal. Wczoraj wieczorem wpadl kolega i go naprawil, wiec jestem z powrotem.
Bianeczko - staram sie olewac, ale jak sie slyszy takie wredne, paskudne slowa to przychodzi to z trudem. Dzis czuje sie dobrze, choc trudno mi rano wstawac ostatnio.
Buttus - nie zajadlam tego stresa. Dzielnie sie trzymalam dietki. Teraz takie teksty daja mi kopa w dupe motywujacego. Dawniej bym plakala i jadla wszystko mi w rece wpadnie. Teraz plakalam, ale nie mialam ochoty zajesc tego smutku. To chyba sukces :D
Bigus - dziekuje za mile slowa. Nie wiem ktory juz raz :D
Kubo - postaram sie zeby mieli takie oczka wytrzeszczone na wiosne. Obiecuje :D

Kochani moi zycze wam milego wieczoru :)

Pięknie chudniesz! Puść w niepamięć te niemile slowa, jak będziesz dalej w takim tempie chudnąć to ci panowie beda szczęki z chodnika zbierać jak cię zobaczą na wiosnę :)
Gratuluję niezajadania stresów :)

Trzymam kciuki :D [/url]

Nando, 60 kg to na wiosnę jeszcze nie osiągniesz, nie ma zmiłuj, zrzucanie takiej masy musi potrwac :) Ale do wiosny spokojnie możesz zrzucić ze 25 kg a to już będzie na pewno widoczne gołym okiem.