cześć Arletko,
no to pedałujemy :)
rowerek – 0-->51-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
i brzuszki do tego :)
brzuszki – 0-->30-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
Dobranoc wszystkim :)
Wersja do druku
cześć Arletko,
no to pedałujemy :)
rowerek – 0-->51-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
i brzuszki do tego :)
brzuszki – 0-->30-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
Dobranoc wszystkim :)
Przyjemnego weekendu i trzymam kciuki za wytrwałość w pedałowaniu i brzuszkach.
Ja chyba zabiorę ze sobą rower , bo nie wyobrażam sobie tygodniowej przerwy .I tak będę miała chyba dwa dni przerwy poniedziałek i wtorek bo będę w szpitalu z Dawidem .
Pozdrawiam i życzę słonecznych dni .
witaj:):):)
widze ze zaczynasz walke pieknie i ja trzymam kciukasy za Cibeie:)
dzięki dziewczynki za miłe słowa :)
Asq25 zaczynam i mam nadzieje że mi się uda bo naprawde mi zależy
Arletko zdrówka synkowi życzę i przyjemnej podróży
A teraz mały raporcik:
dietkowo OK choć mogłoby być ciut mniej kalorii ale jest w normie, rowerka 20km i 30 brzuszków
bilans :)
rowerek – 0-->71-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
brzuszki – 0-->60-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
widze ze na rowerku spedzasz duuzo czasu hihi i to bardzo dobrze:):)
najwazniejsze ze chec,zapal i motywacja jest:):):)oby tak dalej !!
http://niebieskiemigdaly.blox.pl/resource/DSC01559.jpg
sobotnio niedzielna klapa ...... :cry: była imprezka.... :cry: grill i wszystko co się z nim wiąże :cry: i ciasto też bylo... :cry:
ale obiecuje już być grzeczna
próbowałam dziś zagłuszyć wyrzuty sumienia :twisted:
- długi spacer :D
- rowerek 30 km w 70 min spalone 684kcal :D
- 40 brzuszków :D
Asq25 chęć jest bo chcę bardzo, motywacja też bo celem jest 13.09. z zapałem czasem gorzej :oops: ale spoko damy rade :D
postaram się jutro do was zajrzeć bo dziś okrutnie mi się spać chce
KOLOROWO DIETKOWYCH SNÓW :)
bilans całkowity :)
rowerek – 0-->101-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
brzuszki – 0-->100-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
a moge spytac co jest tym celem co sie stanie 13.09?:)
ale kochana najwazniejsze ze sa checi...:) i napewno bedzie dobrze:)
no na rowerku widze poszalalas niezle.... hihihi troche wyrzuty zagluszyl;as cio;p
http://www.strykowski.net/zdjecia_zy...atka_5_268.jpg
MNIAM... Asq25 dzięki za ten przecudny talerz pyszności
jasne że możesz zapytać co się stanie 13.09.
zdarzą się dwie rzeczy, po pierwsze będą moje urodzinki a po drugie (odpowiem troszke zagadką) to będzie dzień w którym każda kobieta chce wyglądać jak najpiękniej.... (czy już wiesz co się wydarzy?)
rowerek uwielbiam więc może dlatego wybrałam go żeby zagłuszyć wyrzuty
dziś dietkowo super, był też spacer a właściwie marsz (70 min) i rower (18 km) i brzuszki (40 szt) i jeszcze pielenie w ogródku
bilans całkowity :)
rowerek – 0-->119-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
brzuszki – 0-->140-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
eee....czyżby..hmm....ślub ^^ :lol: :lol: :lol:
hehe tak tak juz wiem:)
ojjj to dla tego dnia warto sie starac:)
ale widzac Twoj zapal do ćwiczen nie mam najmniejszych watpliwosci ze bedziesz wygladac cudnie:):):)
milego dnia:)
widzę że to nie była trudna zagadka i zgadłyście odrazu :D
a chciałabym poznać wasze zdanie jak myślicie ile można zgubić w ciągu 100 dni?
Ja w ciagu 3 miesiecy zdrowej diety - tak 1000-1200kcal plus sprt schudlam kiedys 7kg i dalej ani rusz...ale prawda jest taka ze w ostatnim miesiacu ciagle sie gdzies lamalam wiec ta dieta byla taka spobie. Z drugiej strony kiedys, jeszcze jako straszna malolata jak sie wzielam za odchudzanie ( w zasadzie glodowke ktorej nie polecam ) to schudlam 6kg w ciagu miesiaca. A potem nie myslalam i spalam w kazdym momencie, kiedy nie chodzilam lub nie gadalam, nawet na stojaco bylam w stanie usnac...coz...wyczerpalam sie troche.
Bede trzymac kciuki za jak najlepszy wynik :D
yyy ile mozna...zgubic w sumie prawie 3 miesiace..., kochana nawet mozna zdrowo zgubic 6-7 kilo:):)
hmmm.... powiadacie że w 3 miesiące ok 7 kg .....
chciałabym bardzo zgubić całą dyszke która mi ostatnio przybyła..... i jakby tak każdy tydzień przynosił 1kg spadek wagi to jest szansa :roll: ale bardzo prosto jest mówić i planować tylko z wykonaniem planów czasem bywa gorzej :|.... ale zobaczyny..... zostały jeszcze 94 dni
powiem wam szczerze że chętnie bym zrzuciła całe 20kg ale wiem doskonale że to byłoby nierozsądne, w końcu nie chce się wykończyć i mieć podkrążonych oczu tylko kwitnąco wyglądać :P
A teraz wczorajszy raport dnia
troszke przegiełam :oops: zjadłam loda i ciastka ale reszta była OK :D
bilans całkowity :)
+20 rowerek = 0-->139-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
+40 brzuszki = 0-->180-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
kochasna no wąłsnie lepiej schudnac 7-10 kilo niz 20 i wygladac zle i czuc sie źle:) a i tak bedziesz wygladac cuuuuuuudownie napewno:):):):)
DZIĘKI :D i obiecuje że napewno nie będę się głodzić bo to u mnie zawsze kończy się pochłanianiem pożywienia bez opamiętania, więc powoli lecz skutecznie :!:
no i takie podejscie mi sie podoba:):)
i mnie takze a pieknie i kwitnaco bedziesz wygladac nawet jak nie zgubisz tych 10kg tylko troszke mniej. W koncu kazde sukcesy, a chyba szczegolnie dietkowe, uskrzydlaja ;)
Milego dnia :D
miałam męczący dzień.... dziś było tylko jedenaście km rowerka..... i kolorowych snów wszystkim życze :)
halllloooo....a więc wpadam z rewizytą aby sie pięknie przywitac :D :D :D i widze ładne postanowienia...100 dni to naprawde dużo ....ja na początku szłam jak burza przy 1000/1200 kcal nawet pierwsze tygodnie po 2 kg!!! potem na tydzień 1 kg no i ostatnio ojjjj ciężko .....ale przyznaje się że troszke olewałam sprawe...OLEWAŁM OLEWAŁAM właśnie wracam na dobre drogi,,,, buziaczki pozdrawiam
oj dobre i 11 km choc to chyba 30 mnut jakos wychodzi praswda?:) wiec wcale nie źle :P:P
mam nadzieje ze dzis juz dzien nie bedzie meczacy;*
http://www.hortex.com.pl/repository/...i-w-jablku.jpg
Witam serdecznie :P Poczytałam sobie Twój wątek i cóż ja widzę - ale masz motywację :lol: :lol: :lol: też chętnie wróciłabym kilkanaście lat wstecz i raz jeszcze cieszyła się przygotowaniami do ślubu :P :P :P Na pewno będziesz piękną panną młodą i na pewno jeszcze całkiem nieźle kilogramów z Ciebie spadnie. Trzymam za to kciuki :D
dziś 13 i to piątek
ale ja lubie 13
w końcu jestem urodzona 13-tego
WITAM WAS WSZYSTKIE i dziękuję że do mnie zaglądacie :D
Jakoś mam dziś dobry humor :D :D :D a nie powinnam po wczorajszym lenistwie i obżarstwie :oops: jedzenia było za dużo i ruchu nie było wcale :( ;( ;( oj za często zdarzają mi się wpadki za często :( jak tak dalej pójdzie to moja walka 100-dniowa nie przyniesie efektów.
biorę się w garść :!: :!: :!:
Miłego dnia wszystkim życzę :!:
spoko piękna :D ja też mam wzloty i upadki :) więcej tych upadków niż wzlotów ;)
motywację masz bardzo bardzo zacną :D więc jak :?: spinamy poślady i do przodu :D
http://images23.fotosik.pl/228/b2a8ecd69c923a95.jpg
O RANY :shock: :shock: :shock:
agamawi ja nie chce tak wygladać :!: :!: :!:
Dziś byłam bardzo grzeczna :D dietkowo super był i spacer i rower i brzuszki
kolorowych snów dziewczynki :):):)
bilans całkowity :)
+22 rowerek = 0-->172-->200-->400-->600-->800-->1000-->...
+40 brzuszki = 0-->200-->220-->400-->600-->800-->1000-->...
Milego dnia kochana:)
noooo chyba zadna z Nas tak nie chce wygladac hihihih:P:P
nooo wcozrajszy dzien slicznie brawo:):)
http://majanaboxing.blox.pl/resource/scones_001ma.jpg
alllleee fottka ...normalnie potrafi przerazic :shock: :shock: :shock:
buziaczkihttp://supergify.pl/images/stories/Misie/misie_310.gif
Witam . No no gratulacje :!: :!: :!:
Będziesz najpiękniejszą Panną Młodą zobaczysz :!:
U mnie OK . Dawidek już po zabiegu , jutro wracamy do domku . No i ostro biorę się za dietę i pedałowanie . Przez ten cały tydzień zrobiłam w sumie 46 km , nie jest żle choć mogło być lepiej , brzuszków mało ale cóż bywa .
A jak widzę Ty śmigasz równo na rowerku , zobaczysz szybciutko zejdą Ci te kilogramki :wink: Choc powoli najlepiej i juz na stałe :) . Spokojnego wieczorku .
Asqu jakie pyszne bułeczki, czy to Twoje śniadanko?
Gloorciu z niecierpliwościom czekam na wpis w tabelce pod datą 15.06.
Arletko bardzo dobrze że już jesteście po szpitalu i wracacie do domciu, a o brzuszki się nie martw napewno nadrobisz w nadchodzącym tygodniu.
A teraz małe podsumowanko 8)
dzisiejszy jadłospis:
1- kasza z jabłkami :)
2- truskawki :D
3- warzywa z patelni, kawałek mięska :D
4- kawałek ciasta :oops:
5- sałatka warzywna :)
i oczywiście hektolitry wody :mrgreen:
bilans całkowity :)
dziś +35 rowerek = 0-->200-->207-->400-->600-->800-->1000-->...
dziś +50 brzuszki = 0-->200-->270-->400-->600-->800-->1000-->...
nomi wczotraj ruchowo znow bylo pieknie:):)
a tam czasem wpadka sie kazdemu zdarzy:P:P
a niestety te buleczki to nie moje sniadanko:P:P
http://th.interia.pl/11,oikuchnia,c9...aeaba7_440.jpg
jejuuuu jak Ty ładnie cwiczysz...ZAZDROSZCZE :oops: :oops: :oops:
jadłospis też piękny...oczywiście nie komentuje tego kawałak ciasta...hihihiiii...ale nie ma się co martwic jak tak ladnie cwiczysz to i ten kawałek słodkości ci nie zaszkodzi....a tylko wzmocniii
BUZIACZKI
Ćwicz dalej tak pięknie i uciekaj od tych kilogramów, bo ich nie lubisz przecież ;) .
A z tym ciastem, to niech Ci w nawyk nie wchodzi czy coś! Sio sio ciastom!
A tamta fotka :lol: ło jejku, to motywujące rzeczywiście :lol: .
Buziaki i miłego dnia :)
C.
Asqu ale pyszniutkie obrazki wklejasz.... normalnie MNIAM
Gloorciu nie zazdrość tylko zmobilizuj się :!: wiem że to nie jest łatwe ale najgorzej zacząć a potem to już samo jakoś idzie :)
Cauchy co do ciasta to myśle że raz na jakiś czas niewielki kawałek nie zaszkodzi a przynajmniej nie będę mieć napadów na slodycze jak ich w 100% nie wyelimnuje :)
PODTANOWIŁAM SIĘ ZWARZYĆ :!:
powiem wam w tajemnicy że jest nieśmiałe 97...... jes, jes, jes :D
ale ciiiiiicho...... żeby moja waga się nie dowiedziała :lol:
i w buncie nie podskoczyła do tej strasznej 100..... brrrr ..... :evil:
bo wszak na początku to organizm pozbywa się wody
dietka OK
bilans ruchowy całkowity :)
dziś +28 rowerek = 0-->200-->235-->400-->600-->800-->1000-->...
dziś +60 brzuszki = 0-->200-->330-->400-->600-->800-->1000-->...
i brawo!!!!!!!!!!! 3 kilo to naparwde piekna robota!!! oby tak dalej w takim tempie to nie 7 a 10 kilo schudniesz do ślubu:):)
milego dnia:);*
http://img153.imageshack.us/img153/1286/p1120086qj9.jpg
Super :)
Po cichu i ukradkiem, co by waga nie dosłyszała na razie, gratuluję 9 z przodu. Mam nadzieję, że wkrótce do Ciebie dołączę z dwucyfrówką ;) .
Z ćwiczeniami pięknie, brawo dla Pani!
Miłego wieczoru i nocki :)
C.
No no nieźle , cichutkie gratulacje 9 z przodu , jeszcze trochę i 8 z przodu.
Dzielnie pedałujesz , ja dzisiaj 15 km zaliczyłam . Spokojnego udanego wieczoru . Trzymaj tak dalej :) .
BRAWO SLICZNIE...JUZ 97KG...ZARAZ BĘDZIE 95 I BAŁWANKI....JEDNYM SŁOWEM GONISZ MNIE :shock: :shock: :shock: MUSZE UCIEKAC 8) 8) 8) WIEĘC PAPA
I DOBRANOC SERDUSZKOhttp://supergify.pl/images/stories/N...ranoc/maan.gif
Milego dnia kochana:)
nooo Glorek ma racje ..pieknieee idziesz jak burza nawte sie nie obejzysz a beda bałwanki:P:P
http://www.magazynhandlowiec.pl/uplo...zec/platki.jpg
Wspaniałego dietkowego dnia .
Pozdrawiam
cześć dziewczynki :D dziękuje wam za miłe słowa, ale nie chwalcie mnie tak mocno bo jeszcze osiąde na laurach i co będzie ;)
a teraz uciekam przed Cauchy :lol: , Gloor już prawie deptam po piętach :lol:, a zaraz po Gloorku dopadne Arletke :lol: , tylko Asqu twych kilosików to raczej nie dogonie :) ale jakoś wcale mnie to nie martwi :D
MIŁEGO DNIA LASECZKI
i jeszcze wczorajsze wypociny :D
bilans całkowity :)
dziś +30 rowerek = 0-->200-->265-->400-->600-->800-->1000-->...
dziś +40 brzuszki = 0-->200-->370-->400-->600-->800-->1000-->...