Jak dobrze że weekend tuż tuż ...plany są duze ..najważniejsze sobotnia impreza urodzinowa Taty ( 60!! ) niby miał wczoraj , ale "balowanie" przełożone na dogodniejszy dzień , niedziela mam nadzieję poleniuchować na zapas tygodniowy , zwłaszcza ze z marszu w poniedzialek bedą nam wkładac przez 2 dni do "finsnowych głów" zmiany w przepisach resortowych ( choć nie tylko ...) i od środy z podkulonym ogonem wracam do odchudzania bo mi bardzo wstyd !!!
Pozdrawiam ciepło Wiola