dzisiaj mam dzień wolny ;) @ mnie dopadł 8) więc bede wpadac na nie zapopwiedziane odwiedziny 8)
Wersja do druku
dzisiaj mam dzień wolny ;) @ mnie dopadł 8) więc bede wpadac na nie zapopwiedziane odwiedziny 8)
Groodka to zabrzmialo jak grozba:):) ja mam w sumie tez wolny dzien, ale na 14 musze jechac na jazde, bo w pon egzamin na prawko, a potem jeszcze zajsc do biblioteki i cos do czytania sobie wypozyczyc:) mialam isc cwiczyc, ale tak mnie lydki bola, ze ledwio chodze:/
8) 8) 8) 8) 8) ja dziś się bawie w naloty ;) troche tu troche tam :wink: sprawdzam jak wam idzie bo mnie trafia moja waga :roll: żeby po 2 miesiącach nie mieć 8 :x detal poczekam jak pojedzie w cholere ciocia 8) i czemu od razu groźnie ;) :P
Biblioteka?
Też muszę iść :twisted: :twisted: Od 2 miesięcy zwleka z oddaniem 3 książek... Urosła już spora kara :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Mam nadzieję, że przyjmą jakieś książki ode mnie :P
A ja idę sprzątać łazienkę :? :? :? :? :? :? :? :? :? :?
Moze nie beda ci nic kazac placic...ja juz pare razy tak mialam, ale nigdy nikt mi nic nie powiedzial:) a moze poprostu panie bibliotekarki mnie lubia?? no nic musze isc sie ubierac, bo od rana siedze w pizamce:D
Ha, zobaczymy :) nazbierało mi się 50 zł :? :? :? :? :? :? Wiem, że można w zamian oddać jakieś książki, a ja mam kilka takich co mi się nie przydadzą już, także jutro się zobaczy :D A jak nie to trudno się mówi, będę miała nauczkę na przyszłość. Podejrzewam, że gdyby to była zwykła biblioteka to byłoby wszystko Ok, z tym, że ta jest pedagogiczna, ajć ajć ajć :)
A do zwykłej muszę się zapisać właśnie, bo ostatnio strasznie mi brakuje książek, kiedyś je pochłaniałam gęsto i często, a teraz... rzadko :)
I w ogóle mgły odeszły to znowu słyszę samoloty nad głową, eh :)
Wrocilam po weekendzie, waga ta sama choc mialam juz 99 kg. Niestety weekend byl ciezki, ale nie pod wzgledem jedzenia, otoz przezylam swoj pierwszy atak padaczki...
relacja pozniej :/
No...
Więc jak wspominałam w sobotę miałam atak (najprawdopodobniej) padaczki. Nic przyjemnego. Tak naprawdę to nic nie pamiętam, mam zanik pamięci i wyjętą z życia jedną godzinę. Od mojego P. wiem, że byłam nieprzytomna, sina i zimna, a później nieświadoma tego co mówię. Na zabranie do szpitala zgody też nie wyraziłam, choć i tego także nie kojarzę.
Po wizytach u lekarzy muszę udać się na tomografie komputerową głowy i EEG. Wie z was ktoś ile się czeka na wyniki tego pierwszego?
Trochę się martwię bo mój tata ma padaczkę. Całe szczęście może być też tak, że był to mój pierwszy i ostatni atak.
A co do odchudzania to waga mi się popsuła! Tzn. bateria siadła :) Nic nie będę wiedziała dopóki nie kupię nowej :)
WESOLYCH MIKOLAJEK I DUZO,DUZO ZDROWKA!!!
http://www.rops.krakow.pl/img/mikolaj.jpg
No a ja dostałam... :arrow: SŁONIA W KARAFCE :!: hihihihihi :)