U mnie krucho nawet bardzo przytyłam 3 kg, sama niewiem jak to jest możliwa w ciągu 3 czy 4 dni :twisted: Jestem podłamana a już było tak dobrze
Dziewczyny wracajcie do zdrowia buziaki
Wersja do druku
U mnie krucho nawet bardzo przytyłam 3 kg, sama niewiem jak to jest możliwa w ciągu 3 czy 4 dni :twisted: Jestem podłamana a już było tak dobrze
Dziewczyny wracajcie do zdrowia buziaki
Hej
Wyciągam z 5 stronki :twisted: :twisted: :twisted:
Gdzie się podziewacie ????
Jak dietkowanie ??
U mni w sumie dobrze, ale wieczorem zdarzały mi się ostatnio grzeszki.... :oops:
Jestem jeszcze troche chora, więc apetytu dużego nie mam
PUSZYSTA---trzymam kciuki za motywację i będzie lepiej zobaczysz, dasz radę spalić nie tylko te 3 kg które przybyły ale i wiele więcej :)
Miłego dzionka
:*:*:*
hej ja tez odkopuje wateczek....ahhh jak sie go naszukalam hehe
wiem wiem, ja tez przyczynilam sie do tego, ze znalazl sie ten watek tam gdzie sie znalaz, ale postarnowilam come back :D
wiec tak :
widze, ze pojawily sie w naszym watku nowe dietkomaniaczki :) wiec WITAM :)
u mnie wszystko po staremu, no moze inaczej z waga :) jest jej trosze mniej :) jeszcze 6.9 kg i przekrocze magiczna cyfre 8 :D hehe jupi :)
zapisalam sie na basen z rodzicami i chodzimy. chodze od soboty codziennie (teraz dopiero 2 razy bylam ale przychodze zmeczona wiec chyba dobrze mi to robi :D)
oprocz na basen chodze na dance latino, ze stepu zrezygnowalam, bo cwiczenia po stepie (jakies dziwne brzuszki i inne) sa strasznie trudne i nie daje rady :( wiec chodze 2 razy wtyg na dannce :) teraz babeczka sie zmienila i mamy ostra jazde :) fajnie jest. butelka wody litrowej juz nie starcza heheh;) zakwasow juz nie mam takich wielkich, bo calyczas mam miesnie rozgrzane :) eheehee
tyle u mnie :)
a u was?
aha przestalam liczyc kcal :/ a to chyba z nygustwa :/ ale mniej iwecej jem 1000-1200 kcal :) wiec nie jest zle. licze chyba w glowie i samoistnie mi sie blokada na jedzenie wlacza jak przekrocze max ilosc kcal ;) hehehe
ale chyba powroce do ostrego dietkowania bo to swieta juz niedlugo wiec trzeba zmiejszyc zoladek do min\imalnych rozmiarow, zeby nie moc zjesc duzo na swieta ;)
witam i ja
:oops: :oops: :oops:
ja to sobie myślę ze chyba już nie dam rady
walczyć z tymi kg
dlaczego człowiek jest taki uzależniony i musi tyle jeść????
a
dlaczego taki leniwy i nieche mu sie ćwiczyć????
dopóki pisałam z WAMI to i dietka i ćwiczenia były w miarę utrzymane
a ja zrobiąłm sobie luz
to .... +1 kg :oops: :oops:
wiem odchudzanie nie powinno być chwilowe
tylko zdrowe jedzenie receptą na życie
czy dam jeszcze radę?
Hej, hopsam z 2 stronki
KAROLA, cieszę się, że u Ciebie wszystko tak super i oby tak dalej :):):)
AGUSIA, smutno tu bez Ciebie, pisz, pisz i jeszcze raz pisz, razem łatwiej, każdy ma w odchudzaniu chwile załamania, ja schudłam tyle, a teraz jak chce jeszcze zaledwie troszkę to juz nie tak łatwo, kiedys codziennie ćwiczyłam, teraz mi się nie chce, ale walczę, nie poddam się i Ty też nie mozesz....nie po to tyle gubiłaś, zeby teraz przybierać....to tylko chwilowe załamanie, zobaczysz :*
Miłego dzionka
ANetko tylko ze ja sie juz tak łudze i zwodze od pół roku
Marietka a ty gdzie? i jak u cię?
WItam ponownie, widze ze tutaj cisza az plakac sie chce :roll:
dziewczyny co z wami? widzialam, ze watek kwitl do pewnego momentu i nagle blokada :( mowcie o u was, jak wam idzie :) i w ogle nawet *******y mozna pisac heheh ;)
ja wlasnie jestem po sniadanku :D teraz kawusia bez cukru ale z mlesiem i do szkoly na 11.20 na 3 godziny a pozniej korki na 16.30 nastepnie dance latino :D
jutro z rana na basenik, pozniej na zakupy z przyjaciolka, a pozniej moze tez na dance, tylko karnet mi sie juz dzisiaj konczy wiec nie wiem czy bede miala do jutra kaske na wykupienie kolejnego, jak nie to dopiero kupie we wtorek :) wtedy na ban bede miala kasiore, bo korki w czwartek, piatek i sobote :) wiec powinno sie uzbierac :D
Ja solidnie chodzę na aerobic i step z basenu jak na razie zrezygnowałam, ale mam nadzieję że wezmę się za siebie.
Sama nie mogę sobie wyobrazić jak półtorej rpku temu ważyłam 64kg byłam z siebie bardzo dumna a teraz jestem małym słoniem, nie wiem jak mogłam dopuścić do takiego stanu.
moja przyjaciółka z którą się odchudzam żrezygnowała z aerobicu i chodzi tylko na basen.
DZIEWCZYNY WIĘCEJ MOTYWACJI!!!!!!!!!!!
ja wiem że to bardzo trudne bo doskonale to widać na moim przykładzie.
Z dietką jest różnie raz lepiej raz gorzej, ale najważniejsze że moja waga nie dobija do 80tki, bo bym się chyba załamała.
GORĄCE BUZIACZKI I TRZYMAM ZA WSZYSTKICH KCIUKI:-*
JA niestety na stepie nie wyrabalam :( mze jak nabiore troche miesni to pojdzie lepiej :) na 18.40 ide na dance:) a jutro rano (chyba ;) ) ide na basenik albo wieczorkiem :D heheh
waga pokazuje coraz mniej :) bardzo bym chciala do konca roku dobrnac do tej upragnionej 8 z przodu, ale czy mi sie uda....ktoz to wie... :roll:
jutro mikolajki mam nazieje, ze bedzie kilogramek mniej :) ;)
hej
mi tez przykro ze osłabł nasz wątek
:wink:
my teraz sprawy z kredytem - duzo ich
i głowa jakos inaczej zajęta
pozdrawiam