Jestem i ja
Mój narzeczony wrócił w niedziele wieczorem, radość była ogormna, chyba nie musze nawet pisać
W poniedziałek nazbierało nam się troche spraw do załatwienia, nawet nie miałam czasu aby włączyć komputer
A dziś mój kochany P obronił się i mam już Pana Magistra![]()
Z dietkowaniem różnie, Misiek przywiózł troche słodyczy, ale nie przesadzam
Całuski dla Wszystkich :*
Zakładki