O, Marietka zaczęła nową stronkę

Wam to się chce chociaż ćwiczyć ,a mi ruch jakoś opornie idzie.

Mam 1,64 cm. A waże ciągle inaczej, raz 63, raz 61, potem 62, znów zgubie i waże 60, było już nawet 59,50 ,ale znów teraz ponad 61, i tak w kółko....

Jestem mało konsekwęnta, wydaje mi sie że jak kiedyś zgubiłam 12 kg to i teraz te kilka zgubie...a tu lipa, jak juz widze na wadze mniej ,to pozwalam sobie na grzeszki i tak w kółko, a ja bym chciała poprostu schudnąć do 55, 56 i to utrzymywać, ehhh, mam dziś dzień narzekania, pewnie dlatego ze jutro idę na morfologie i strasznie się boję...

Buziaczki