Ja mam długie paznokcie, chociaż też mi się łamią, ale jak się jeden połamie to ja się tym nie przejmuje i zaraz nie obcinam wszystkich naraz :P
Ponoć dobrze na tych paznokciach jednak zawsze coś mieć- lakier, odżywkę.
Wersja do druku
Ja mam długie paznokcie, chociaż też mi się łamią, ale jak się jeden połamie to ja się tym nie przejmuje i zaraz nie obcinam wszystkich naraz :P
Ponoć dobrze na tych paznokciach jednak zawsze coś mieć- lakier, odżywkę.
Xixa dobrze ze jabłkami a nie ciastkami jak ja... :roll: :roll: :roll: :oops: :oops: :oops: :oops:
xixatushka69 :arrow: witaj wpadłam zobaczyć jak Ci idzie?
kiniucha --> powoli :oops: ale dzisiaj już lepiej, wziełam pod uwagę, że kitola nie lubi jabłek :twisted: a ciastka moga być? :roll: :twisted: corsi --> ciastka, lubię, jem, choć nie powinnam, ale dziś nie jem :D brrrrr...zimno mi...
i jestem już głodna :evil: a przed chwilą nie byłam. zaczęłam się zastanawiać, że ja chyba lubię uczucie lekkiego głodu, czasem mnie nawet mdli, dziś np. 6 godz. nic nie jadłam, bo na uczelni nie miałam ochoty i NIE BYŁAM GŁODNA :shock: :shock: :shock: ale jak wróciłam do domu, zjadłam bułę pełnoziarnistą z serem topionym i pomidorem, potem jeszcze jedną, a teraz czekam na kolację...tzn zastanawiam się, co by tu zjeść na kolację. już zaraz idę.
głowa mnie bardzo boli :evil:
jutro mam zamiar nie iść na wszystkie zajęcia :roll: :twisted: może pójde na zakupy, kupię sobie kilka par majtek i kolczyki :wink:
dzisiaj przedstawiałam kawałki swojej pracy, wspólnie omawialiśmy, co robię dobrze, co źle. kolegom się spodobało :twisted: :roll: pochwalili mnie nawet, wykładowca też :D jestem z siebie dumna. przypominam, że pisze o poezji dziecęcej twardowskiego :roll:
xixa: nie iść na wszstkie zajęcia? :twisted:
heh, to sobie odpoczniesz. ja w tym semestrze muszę uważać, bo pod koniec marca jadę na narty, więc na wszystkim mnie nie i tak raz juz nie będzie :P
a jakie majtki będziesz kupowała? 8) no, że czarne to się domyślam :)
lubię kupować bieliznę. majtek mam dużo, ale staników zawsze brakuje. chociaż dwa jeszcze bym musiała sobie sprawić :)
Siema :D
Co do ciastek..lubisz to jesz....tylko mało :P Ja sobie dziś kupilam pieprzoną czekolade mleczna 8) i powiedziałam że będe jeśc codziennie 2 kostki :D MOze dzięki temu nie będę tak za nią tęsknić;)
Idź kup sobie stringusie i fajne odjazdowe kolczyki :D humor murowany:D Odwal się ...:D Ja np. czasem na poprawe humnoru i tego żeby nie jesć :x UBieram się ładnie do sQl. Tak wychodzi ,że codziennie :D:D i mnie opierdalają...naucyzciele:? Poje :x :D:D Buziam ;)
I trzyamjta się :D
Hej Hej :D
ja dzisiasj nic a nic nie podjadłam :!: naprawdę nic !!!!!!!!!!
wprawdzie nie nazwałabym moich posilkow małymi , ale były cztery i nic pomiędzy nic nic nic :!: :shock: :shock: :shock: :shock: :mrgreen:
Śniadanie: dwie kromki z kiełbasą
II śniadanie: dwa naleśniki z dzemem
Obiad : kus kus po mojemu
Kolacja; spaghetti z sosem meksykanskim. Ale porcja jak dla dziecka, bo za mało ugotowalam makaronu :roll: ale tylko na dobre mi to wyszło, bo i tak się najadłam :mrgreen:
hmm, w sumie to chyba w 1500 się zmieściłam :mrgreen:
I już dzisiaj nic nie zjem :D
Xixa :D wolęl jak jesz jabłka niż ciastka. A ja od czasu do czasu też jakieś zjem :D
kitola, jestem z ciebie dumna, ty tez możesz być dumna ze mnie 8) :D dziś mnie bardzo boli głowa, więc nie pojechałam w ogóle na uczelnię :shock: :twisted: i piję pije czerwoną herbatę, i tabletki, i ciągle mnie boli :cry: :?
Xixa :D biedactwo :roll: znam ten ból, aż za dobrze, i trzymaj sie dzielnie, najlepiej weż apap noc i idz spać. Do rana minie.
Ja jednak dzsiaj podjadłam.
trzy slone paluszki :P
A poza tym to dzielnie jak nigdy :D w sklepie patrzałam na Marsa i już myslałam go kupić, że zjem sobie po kryjomu :roll: ale nie kupilam :mrgreen:
Za to zaczęłam serwować sobie i rodzinie dużo warzyw. Nawet Kubie przemycam rzodkiewkę, i szczypiorek do pasty jajecznej (do kanapek). Bo tak to nie zje :roll: on to tylko gotowane warzywa lubi, surowych nie :roll: ale nauczę go :D
Podsumowanie zrobię u ciebie.
Śniadanie: trzy kromki razowca z tunczykiem
II sńiadanie: grahamka z pastą jajeczną (sama robiłam)
Obiad: zapiekanka makaronowa z piersią z kurczaka, i surówka z kapusty pekinskiej z jog. naturalnym (zamiast majonezu :shock: :arrow: uwierzysz ?? ja nie dałam majonezu tylko jogurt naturalny :!: :shock: )
No i to narazie tyle.
Na kolacje dojem surówkę, i danone activie śliwkową mam w planie :mrgreen:
Pochwalisz mnie ??
A i ja jestem niesamowicie z ciebie dumna :mrgreen: i naprawdę sie cieszę ze sie trzymasz :D
Czesc Xixa :)
Nie wiem czy nie jedzenie przez 6 godzin jest dobre.. :roll: Ale czasem sie nie da inaczej :) hihi