no ja też się cieszę, że wszystko okej u Ciebie :)
że fajnie w szkole, że jakiś nowy facet na horyzoncie i że nie jadłaś w nocy :)
gratuluję!
i trzymam kciuki, żeby dalej było tak samo! :D
Wersja do druku
no ja też się cieszę, że wszystko okej u Ciebie :)
że fajnie w szkole, że jakiś nowy facet na horyzoncie i że nie jadłaś w nocy :)
gratuluję!
i trzymam kciuki, żeby dalej było tak samo! :D
Witaj Angiee moja kochana!
Nadal trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieje, że te problemy z jedzeniem są chwilowe. Nie rób nic na siłę i nie stresuj się. Rozsądna z Ciebie kobitka i wiesz, że cierpliwość i ciężka praca się opłaca. Z tym odpoczynkiem od tysiaka, to bardzo dobry pomysł. Zresztą jak to się mówi od miłości tez się chudnie :D Powodzenia zyczę!
Witam wieczorynkowo :D:D
Dziękuję za słowa otuchy i za gratulacje. :) Ja już jestem po kolacji. Zjadłam trochę za dużo ,ale poćwicze sobie :) Lepsze to od wielkiego napadu na lodówke. Oby szybko wypustoszała :D Dziś już będzie grzecznie :D JUż nic Angiee nie zje. Albo inaczej...postaram się :) Chce wrócić na dobrą drogę ;) Może się uda...Musi :)
Dzioobek ma rację :D Nie mam żadnych postanowień. Ile schudnę tyle schudnę. Jak będę wygladać za miesiąc...napewno lepiej niż teraz;) Nie mierzę się ,boi tak nie umiem :D Ważę się kiedy chcę..ale tym też się nie przejmuję. Raz jet tak a raz tak trudno sie dowiedzieć ile mam naprawdę. Aktualnie mam @ :D Ale powiem jedno : jak będę miała w końcu 75 to Wam powiem ;) Nie wiem kiedy ,ale może w kwietniu :roll: :D:D
Wyznaję zasadę..pomału ,ale skutecznie :D POnieważ wiem ,że i tak jest dobrze . Że nie wygladam jak 3 miesiące temu i że jest si.
Co do chłopa. :roll: NIe wiedziałam.....to przyszło tak z nienacka ,że szok :!: Kurdę...jedno spotkanie odmieniło moje codzieenne nastawienie do życia. Nie pamiętam już tego uczucia.. :D No to powiem Wam ,że chociaż znam go tydzień....Od razu się zgodzę! Nie będę czekać na niewiadomo co.
raz kozi śmierć :)
witam:) na poczatku chcialam przeprosic Ciebie ze nic nie pisalam wstyd mi :oops: :oops: :oops: mam nadzieje ze trzymasz dietke bo cos czytalam ze mialas problemy z jedzeniem ... pamietaj nic na sile... damy rade :D przeciez my twarde jestesmy :D
Anggie ciesze sie, ze wszystko pomalutku sie uklada:D jestem z ciebie dumna!! ja juz tez nie patrze na to ile chudne, ale czy chudne!! a to w koncu najwazniejsze:) wiosna zaczyna sie robic i przystojniak sie pojawia...no prosze :D :D
Ja również gratuluje i życzę dalszych sukcesów :D
Yo Laska :D widzie ze na tickerze 77 :d gratuluje :d ui mnie 78 :D jest sii :) Widza że coś o chłopie wspominasz :D no no no bier sie za niego :P Ja też zaryzykowałam i nie żałuje ;) widzialam nowe foty na photoblogu :d fajnie ci pasi w tej mini :D Musze ci sie pochwalić normalnie :D byłam kupic se spodnie i bez problemu w rozmiar 32 weszlam :shock: jeny tak sie ciesze :D wszystkie poprzednie gacie to mi wisza na dupie ;) ja sie staram jakos pozbierac i zabrać za dietkowanie :D ale myśle że bedzie Si :P Musi być co nie ? :D
Vipy w MiNi 8) <--- musi byc :D
Hej.
Jednak kolejny raz nie podołałam. Żuciłam się na lodówke jak opentana. Po co ? PO COOOOO :?: :?: :?: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Jest źle. Jest fatalnie. :cry: :cry: :cry: Płaczę. Nad własną głupotą.
Żegnam.
Nie poddawaj się, zastanów się dlaczego Ci się nie udaje.Postaraj się wszystko przeanalizować i naprawić to na co masz wpływ.Jeszcze nie przegrałaś :!: Ale przegrasz jeśli się poddasz :!:
Trzymaj sie dziewczyno.tu WSZYSCY W CIEBIE WIERZĄ :!: i uśmiechnij sie :D
Ja w Ciebie wierzę
I Ty musisz uwierzyć w siebie :!: :!: :!: