spoko 8) miłego "gwałcenia" ;) przy tym też się spala kalorie więc ruszaj do boju ;)
Wersja do druku
spoko 8) miłego "gwałcenia" ;) przy tym też się spala kalorie więc ruszaj do boju ;)
Groodka jeteś niemozliwa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ogladaliśmy film:) Hehe on teraz wcina moją ukochaną pizze ,ale ja jestem twarda i nie dam się :):)
złośnica szacunek za nie zjedzenie pizzy :!: a ja dostałam ślinotoku :roll: a ja siedze juz sama bo misio pojechal... teraz bede was męczyć ;)
Również aktualnie dostaję ślinotoku... straszliwą mam ostatnio ochotę na pizzę... no cóż jeszcze daaaaleko droga az bede mogla jakis malutki kawaleczek zjesc... :/
A gwalcenie jak najbardziej wskazane, duuuuzo kalorii mozna spalic :wink:
Milego wieczoru
emelka ja ostatnio miałam taką wielka ochote że cały dzień pościłam żeby później zjeść kawałek :oops: ale nie warto bylo :? to co miałam w żołądku to był meksyk 8) ale przeczyściło pewnie wszystko i gdybym się zważyła było by pewnie ze 2 kg mniej ;)
Emelka Witam wsród swoich :D Co do pizzy.... jak raz na miesiąc zjesz sobie kawałek pizzy to nic się nie stanie., Tylko wtedy w dniu nie jedz za dużo :) Również miłego wieczorQ :*
Groodka NiE ZJADŁAM :D Oh...jestem wielka :D
A macu macu...przyjemność i spalanie kcal. TYlko ja się nie kocham ;) Jeszcze sem dziewicą :):) Ale to się chwali. w końcu dopiero mam skończone 17 :roll: 8)
Ja jestem troszkę zmęczona. Ide sobie pod prysznica....depilowac się dziś trzeba :)
Rowerkiem sobie pojeździłam i ładnie mi się łepek przewietrzył :D:D Obliczyłam ,ze ok. 40 minut jeżdzę w obie strony ....nie mam wcale tak daleko. Chociaż pieszo to z godzine :shock:
Włąsnie sobie oglądam w necie szkoły medyczne. Marzy mi się medycyna ,ale jako typowy lekarz-pediatra. Szkoda tlyko ,ze co do chemi..mam wątpliwości. Mam w LO tlyko biol rozszezoną więc myslę o fizjoterapi. ;) I chyba tak zostanie. Trzeba się ładnie uczyć z bioli :roll: 8)
Ogólnie to w sql mi jakoś nie idzie. Nie umiem przyjść do domu i się uczyc. A tak chciałabym mieć ładne ocenki. Wiecie co...teraz jeszcze powyciągam troszkę ocenki ,ale od przyszłego semestru daję czadu. Nie ma co :D
Takie moje plany. Narazie spelniam postanowienie o Odchudzanku i tym ,że będe milsza dla innych. :)
To już coś.
Idę nyny :*:*
chwali się :) masz plusa :D i jestem z ciebie dumna :D
no i dobrze, że się nie kochasz :D
przyjdzie czas, będziesz wiedziała, że jesteś gotowa i będzie super :D
dumna jestem, że nie zjadłaś pizzy, widzę, że naprawdę się zaparłaś :)
ja czasem jem... a dzisiaj pewnie zjem sobie jakiegoś twistera, bo obiad muszę zjeść w mieście... zresztą zobaczę jeszcze :)
w liceum też zawsze sobie obiecywałam, że zacznę się uczyć :lol:
... nigdy nie wyszło :P
buziaki
i udanego dnia :)
witam
dziś moj wielki dzien...zwazyłam się i no cóz kochaniutka mamy po tyle samo...ja tez waże 83kg, czyli przez tydzien szchudłam 3 kg :D :D :D
Yupi :D
oczywiscie gratulacje , za nie skuszenie się na kawałek pizzy :D
Ja wczoraj opierałam się i nie zjadłam ciastka ...a tak cudnie wyglądały, i tak mnie wo łały żebym ich skosztowała....no a ja siedziałam 3 metry od nich i nie zjadłam...jeszcze musiałam odwrócić głowę w inna stronę :!:
Ale odzwew był natychmiastowy przyśniły mi się i pojadłam we śnie :wink:
Jak się tak zastanowię to jest straszne zachowanie :wink:
buziaczki kochana
Dodajmy kolorku tutaj :D Bo jakoś tak szaro :D:D
groodka Ah..dziękuję jak to się mówi u mnie DZIKI :D Ja też jestem z siebie dumna. :)
Agasis ...do tego trzeba dojrzeć ,a mi do tego daleko ;) Będzie pieknie...oby :roll: Zaparłam...tak ,że musiałam się do niego pleckami odwrócić.Dobrze ,że on tak szybko je :D Tvistera? To pewnie z KFC albo MC. Szkoda ,a może i dobrze :?: ,że u nas tego ni mo :D Mam ochotę na hamburgera..zawsze ją mam i jakieś frytaski ,ale nie :) Szkoda mi by było przytyć teraz zamiast schudnąc :? Załama na maXa :lol: Nie dajmy się. Mi też ta nauka nie wyjdzie. Zawsze...obecanki cacaniki i gadanie "od jutra się uczę" i nie wychodzi. Chociaż...z odchudzankiem tak miałam. Zawsze mówiłam "od poniedziałku" raz się wściekłam i zaczełam od niedzieli. I trzymam się :D:D
qunia25 jestem z Ciebie również dumna :D Oby tak było zawszę. :D Nie zawsze można mieć to co się chce. Dopiero się w sumie tego odmawiania ucze. Dziś chciałam walnąć fochem na faceta ,bo się z kumpelą spotyka....ale jakoś się ugryzłam. Pozwoliłam ;) Niech ma troszkę wolnośc. Trzymaniu w klatce mówimy stanowcze nie :!: :twisted: :roll: :wink: :lol:
Dzień minął jako tako. :D Jutro znowu spr. i w piątek tyż :evil: Ile można :roll: Chcę już święta.BABY :!: Kupcie sobie nowej SHIPA <szejpa> ,bo są święta LIGHT. Warto się zaopatrzyć. Żebym ja tylko nie przytyła! :D
Wczoraj przed snem z nudy zrobiłam sobie 50 spięć brzucha..podobne do brzuszków ; 30 spięć tyłecka i wciagałam 20 razy brzuszek :)
MAło ,ale jest. Wczoraj przecie był jesce rowerek co nie ?:D
Ja już po obiadku. Oto co jak narazie zjadła i to co planuje jeszcze zjeść :D
Ś:5 0 g musli + szklanka kefiru dziś truskawkowego 0 % tłuszczu
II Ś: bułka z lnem + plasterek topionego sera + plaster pomidorka
O: 3 łyżki ryżu+ pomidor+2 jajka. Zrobiłam jajecznice na 1 łyzce oleju i wszystko razem zmieszałam. Dobre :D:D
K: 2 małe romki pieczywa chrupkiego + tak patrzyłam w lodówce są śledziki w śmietanie. Zjem sobie 1 :)
wieczorem z misiem idę do Pabu... ;) Tam sobie wezmę szklaneczkę soku i tyle:)
Wyjdzie chyba 1000 kcal. Zaraz sobie podlicze :)
joł to ja też chce kolor tylko nie wiem czy mi wyjdzie ;) u mnie tyż ni ma ani KFC ani MC i żyje :D
klatka klatka ale na spotkanie nawet z koleżanką bym chyba nie pozwoliła za bardzo zazdrosna jestem niech sobie chodzi na spotkania z kolegami ;)
sprawdzian za sprawdzianem :D takie uroki szkoły ;)[/code]
Groodka :):) oć na gg :o 4252783
groodka: ja nawet na spotkania z kolegami nie pozwalam :oops:
tzn. niech się spotyka, ale nie wieczorami, które są zarezerwowane dla mnie :evil: ;)
zjadłam tortillę w McDonald's, dobra była :D
i teraz naleśniki z serem. i chyba mi wyszło 15oo, czyli tak w sam raz :D
szkoda tylko, że dwa obiady :roll: ale poza tym zjadłam tylko owsiankę i jogurt :P
do jutra :)
Hehe a ja zjadłam przepisowo to co miałam i w" Magnum" soczek brzoskwiniowy:) No dobra...3 żelowe malinki malusie :x :D
Dziś nic się nie uczyłam ,a jutro spr. Fuck! Pójdę sie ładne wypluskać ,obejrzę "na wspólnej" i pokuję troszkę. Rano wstanę wcześniej i tez. Muszę ładnie napisać. Teraz będziemy mieć o odżywianiu :D:D
Co tam ..jak dzioneQ minął?
przyszłam powiedzieć DOBRANOC :D
A ja mam fajny pomysł :p U nas co poniedziałek i środę na hali koło majne domu jest AREOBIK :) I.....taaaa...dobrze myslicie Angiee będzie chodzić. 5 zl. za 1 zajęcia... 2 razy w tyg. stracę kcal. :D O 19 się zaczyna....od poniedziałku Angiee i Areobik :)
W grupie przyjemniej ;) Na basen mialam jechać w sobote ,ale na 14 idę do pracy sobie dorobić :):)) Pozdrówka :*
dobry pomysł a teraz sie ucz :!: :!: :!: :!:
Tus mi bratku! No.. a nie moglam Cie znalezc, nie wiem jak ja szukalam :oops: U mnie maja pod blokiem silownie wybudowac, wiec...;)
ooo... aerobik jak najbardziej :) jestem za. i też chcę! tylko kiedy.. chociaż środę teraz mam wolną, to może coś tam wcisnę :D
tylko chciałabym znaleźć kogoś, kto pochodzi ze mną :)
miłego dnia :)
Cześć. Nastąpiła tragedia jakich mało :!: Tak jestem spalona po solarium ,że nie mogę z bólu. :cry: :cry: Mam ochotę rozryczeć się i leżeć w łóżku w tysiącach pozycji ...żadna nie jest idealna żeby sie wyspać i żeby nie bolało. :cry: :cry:
Mówiąc o przyjemniejszych rzeczach....hm...były dziś takie?? chyba to ,że byłam z Adriankiem i to ,że masował mnie maślanką :lol: :lol: :lol: :lol:
Z dietką oks :) Na wf graliśmy w siate..trochę trudno mi się ćwiczyło ,ale grałam ładnie. Tak mnie bol iwszystko ,że szok.
Zimno mi. Pozdrówka :**
o kurde :shock: ja nie byłam nigdy na solarium :lol:
i już chyba nie pójdę, hihihi
a jak dietka?
dobranoc :*
Witam :!:
Ja właśnie zaraz idę na kolacyjke :) Oj...czuje ,że będzie dudownie :roll: 8) :wink:
Przed chwilą weszłam na moją wagę i pokazało 81 :shock: W co oczywiście szczeżę wątpię. Napewno aż tyle nie zjechałam. Ważenie w poniedziałek i się okaże co ta moja waga za glupoty pokazuje. Chyba ,że... :roll: Fajno byłoby :)
Jutro jadę na 14 do pracy. Do 21 pracuję W....KUCHNI :evil: :twisted: O zgrozo :D:D I jak tu się powstrzymywać gdy wkoło same dobrze rzczeczY? Ale Angiee się nie podda...nie zjem... :D Napewno nie tknę tego co najlepsze..o NIE :wink:
Tak więc postaram się juto przed 22 nakreślić kilka zdanek ;) Rano też wejdę ,a co mi tam ;)
Z moją opalenizną już trochę lepij 8) Adriana masaż maślanką zadziałał. W sumie to już mm brązowe ,ael moje plecy...Chryste jeszcze troszkę męczarni :cry:
Na koalcje mam tależyk ryżu z sosem słodko-kwasnym i ... wino ;) Cudowownie. Dziś w sql zjadłam jabuszko tylko. Na śniadanko musli. Potem jakieś 300 klca wpadło ,bo skusiłam sie na mini obiadek. POtem właśnie na nim zjadłam sobie... 4 małe kromki chleba tego chrupkiego ,odrobinkę twarożku i potem.... kuźwa 2 skibki chleba z serem :twisted: :evil: :roll:
Po prostu dziś jest dzień kiedy jem to co chcę. :):) Spalę jadąc do misia...i przecież jeszcze na kolacji się nie skończy :x :D:D
PPozdrawiam i miłego wieczorku życzę..o ..mój napewno taki będzie.
to już 100 pościk :D:D Dobrze Nam idzie kochane :*
CZeść:):)
NIkt mi nie odpisał. Aaaa...bo w końcu weekend. Nikt nie ma czasu na nasze kochane forum. W sumie to ja też coraz mniej mam na to czas. Zalatana. Tym bardziej ,że teraz przez dwa całe tygodnie i weekendy kucie mnie czeka. Załamać się można. Trzeba wyjśc na najlepsze oceny.
Na śniadanko zjadłam 50 g musli + szklanka maślanki ;)
Opalenizna pinkna :o
Jadę niedługo do work :D
a jak tam kolacja? w ogóle się nie pochwaliłaś :roll: :wink:
gratuluję 81 kilo :) jeszcze tydzień i będzie siódemka z przodu :)
miłego weekendu :)
Agassi..zobacz na 100 albo 99 post :D Tam opisałam :p
Ogólnie wczoraj wyglądowałam po pracy na dysce. O 5 byłam w domu :D
Na śniadanko dziś zjadłam.... kawałek piernika + herbata malinowa :D:D
Mniaaam.
W końcu niedziela.
Kochana.... :lol: te 81 to na mojej domowej wadze było więc napewno nie jest dobra...jutro ważenie więc zobaczymy czy działa :D
No...co tu jesce napisać? :D
W pracy zjadłam nie powiem ... ale nic chyba ,aż tak tłuczącego. A nawet jeśli to na bank spaliłam. Tyle km zrobiłam ,że aż mi się wierzyć nie chce :D
A dziś jak sobie obiecałam zaczyna się nauka przez wielkie N.
Kucie z matemy i angola. Oł yeaa...jak ja to kocham :D
Co do aerobiku....nie bedę chodzić. Nie stać mnie i zdałam sobie z tego dopiero sprawe.
Mam ratunek.
Od jutra mój facet na popołudnie do pracy i w sumie ja kuje to przez tydzień nie będę się z nim widzieć i... mam czas. Na wszystko.
Myślę ,że po nauce będę sobie ćwiczyć i ..biegać :D Motywuję się do działania. A może będę biegać 5 km do Adriana do work :D? :D Dobry pomysł :p I te stacjonarne ćwiczonka tez sobie porobię. Przecież od 14.30 jestem w domu więc o co lotto :D Zdaże z wszystkim.
Tylko poniedziałek zawsze zawalony. Lekcje do 15.10 i rechabilitacja do 16 to po 16.15 w domu dopiero :( Ale tak ogólbie to dobrze. I chyba jak mi się nie będzie chciało ćwiczyć w domQ to będę tańczyć :D To mi jeszcze bardziej odpowiada.
No to ja pozdrawiam :*:*
MOże wpadnę wieczorkiem wpadnę. TYlko ,że misiu chcę wpaść :D Eh ah...
KOCHAM GO....i WAS oCZYwIŚCIE :D
:D fajnie, że go kochasz... i że nas oczywiście ;)
czyli widzę, że teraz wszystko się układa, tak? fajnie, fajnie.
zaraz sobie poczytam :)
potem wpadnę i napiszę więcej, bo się spieszę :)
buziaki
Agassi ;) wiem wiem,że fajno :D Uklada się...pogodziłam się z wszystkimi moimi koleżankami ;)Nawet z "byłą" przyajciółką :) Teraz może być już tylko lepij 8) :lol:
Na obiad zjadłam polędwiczke z grila :) ,łyżka duża buraczków z zasmażką :x No co niedziela dziś :P i do tego pół torebki ryżu :) Mniammmm..... :]
A na koalcje o 18 zjadłam 3 pieczywa chrupkie i pomidorka ;)
Nic więcej. najedzona. Zaraz przyjdzie kumpela na ploty i Adik jest u mnie :D:D
Miłego wieczorQ jutro wpadnę. I kciuki trzymać jutro piszę z matemy :D:D
Mam jojo. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Byłam się dziś zważyć. *****aaaa!!!!
Od dziś 1000 kcal i bieganie. Będę biegać i ćwiczyć.
Ratunku.....
kurde... od czego to jojo? przecież nie jadłaś dużo... :roll:
a może przed okresem jesteś? albo ważyłaś się na innej wadze... albo nie wiem, może być tysiąc powodów ;) nie panikuj. zważ się jutro albo pojutrze. całkiem możlwie, że znowu będzie 81! :D
u mnie takie wahania też się zdarzają :evil:
buziaki
Agassis wazyłam sie na tej wadze co tydzien temu. Pani powiedizała ze może od tego że mam inne ubrania..
Zważę się dopiero po okresie czyli przed świętami.... i od dziś biegam ... :)
Konflikt z facetem. .... kuźwa.
Ogólnie to załamałam sie tą wagą. Motywacja opadła do O. Ale przed świetami napewno zobaczę już 7 przed. Już ja się o to postaram. A co ! Ćwiczyć będę i biegać.
witam..
wpadłam się przywiatać, obiecuję ze nadrobię zaległości ..nie mam chwilowo czasu... wiec pozdrawiam
ja myślę :D czekam na długą note:D
no dziewczyno, nie gadaj głupot, jakie jo - jo?!?!?!? :roll: :twisted: na pewno nie. musialabyś zawalić dietę na cąłego, żeby mieć jo - jo, a przeciez dietujesz ładnie. no! i do świąt na pewno będzie 7 z przodu :roll:
xixatushka69 Eh.....to ja już nie wiem co mi jest. Zważę się 20 grudnia i jush ;) Zobaczymy ile schudnę..do sylwka miało być 75. Ciekawe...
Ja właśnie po bieganQ . Przez 2,5 h mnie w domu nie było. Biegalam 40 min. gdzies a reszte :o koleżanka mnie zagadała w miescie i byłam z chłopem . Brr....zaraz herbata i pod kołderkę ;)
Jeszcze poskakam po forum :D Albo nie :D tata mnie wygania :]
Dobranoc:)
Dziś zjadłam :
Ś: musli (resztki) i maślana
II Ś : 4 pieczywka chrupkie ... 90 kcal
O: kawałek polkędwicy z grila i 3 łyżki ryzu
POdw: 3 kromy pieczywka
K: 3 pieczywka z twarożkiem :]
Było 1000?? Chyba mniej :D:D
No to baju baju <papa>
hej :)
pilnuj, żeby nie było mniej niż tysiąc kalorii, bo inaczej sobie zaszkodzisz!
fajnie, że pobiegałaś... mi w taką pogodę nawet nie chce się wychodzić z domu. poza tym i tak nie mam kiedy, bo wciąż latam z jednych zajęć na drugie... chciałabym się zmobilizować i chodzić z psem na spacery.
to też dużo daje... a i rodzice byliby zadowoleni.
chociaż te dwa razy w tygodniu.
miłego dnia :)
Witam kochane ;)
Włąsnie zjadłam sobie kanape bez masła z samym plasterkiem sera topionego ;) Mialam taką ochotę na chlebek. :):)
Agassi hehe no 1 dzień pobiegalam...ale dzis już jadę rowerkiem ,bo nie mam aż tyle czasu żeby latać po nocach. Dziś poszłam na waxy a raczej..nie wyszłam z domu :d Myslałam ,że będę sama z Adriankiem a tu....niespodzianka! Brat z 3 kumplami!! Myślałam ,że ze złosci pozabijam ich ,ale ugryzłam się w jęzor i udawałam kochaniutką sis :D:D Włąsnie się dowiedzialam ,że dostałam pałe z chemi. No i mam zagrożenie. Z matemy dziś wyszłam ,bo wczoraj zdałam na 3. Eh...ale z chemi będzie jesce poprawa.
Teraz robię obiadek dla wszystkich ;) Dla nich udka z kurczaka a dla mnie kawałek polędwicy..to wszystko z grilla + po 1 pieczonym czerwonym ziemniaku :D Mniam? :D Dodam sobie jesce troszkę kukurydzy z puchy ,bo mam :] Trzeba sobie radzić :D:D
Dziś czeka mnie kucie z angola,geografi,bioli....załamka w tej sQl. Nie wiem od czego zacząć. Szit.
W piątek na dyskotekę ,sobota=poznań i kino a niedziela...ANGOL i Chemia.
Brrr... :D
opuścili mnie ?:D
hej ;)
na co jedziesz do kina? i do którego? :D
współczuję Ci tej nauki, boshhh, jak ja się cieszę, że liceum mam już za sobą :P
jak zacznie się sesja to będę stękać pewnie, ale narazie mam luz blues :)
jak dietka dzisiaj? ćwiczonka były?
miłego wieczoru :)
Eh....wykułam na mateme :) Zjadlam dziś troszkę wiec po obiedzie nie tknelam nic..czyli od....15. :D:D
Na obiad miałam troche suchych pyr i buraki :D:D
Ćwiczeń zero. Jutro wf :D Nie mam czasu na ćwiczenia. :(
POzdro :D:D:D
A fe! Chemia. Juz mam 2 poprawki. Ciekawe czy zaliczylam :?
Ze tez chce Ci sie biegac, no. Ja sie nie moge do glupich brzuszkow we wlasnym domu na wlasnej podlodze zmusic.
POzdro 600 8)
Cześć ;)
Martii ...chemia...jest straszna :( Będę zaliczac to się rozwale jak nie poprawię.
Co do ćwiczeń..ja też nie podobałam bieganku. Musze zacząć stopniowo ,bo mam ostatnio lenia takieggggggoooooo :D:D:D
Na początek po 50 spięć brzucha wieczorem i rano ;) Przez tydzień....zobaczymy co wyniknie z tego :D
Dzień minął strasznie. Kuźwa!
Z matemy walneła nam taki spr. że nawet kujony beczały :| Co za szkoła.
Eh...i karta z biol i dostałam też 1.
Jestem wściekła.
Mimo wszystko humorek się poprawił ,bo miś wpadł pod sql wział mnie na drożdzówke i jabucho :]
Teraz idę spać. A potem ..jutro spr z wosu :D Znowu zjebię...
Dieta? Ok. Pa :*:*