Życzę Ci kochana :
Dużo uśmiechu, siły i wytrwałości
w dążeniu do celu, wielu sukcesów
tylko słonecznych dni, przyjaźni,
miłości i wielu buziaków i aby ten
Nowy Rok uskrzydlił Cię
http://ww1.dieta.pl/clipart/nowy_rok.jpg
Wersja do druku
Życzę Ci kochana :
Dużo uśmiechu, siły i wytrwałości
w dążeniu do celu, wielu sukcesów
tylko słonecznych dni, przyjaźni,
miłości i wielu buziaków i aby ten
Nowy Rok uskrzydlił Cię
http://ww1.dieta.pl/clipart/nowy_rok.jpg
Dziękuję wam wszystkim za życzonka :* Również życzę szcześliwego Nowego :-)
Co do waszych wypowiedzi na temat głodówki. Poległam...w sumie i mi mama powiedziałą jak skoncze nic nie jedząć. ;) Przemyślałam co nieco i powiem tak.
Chcę schudnąć ,ale nie kosztem zdrowia. Chcę do wakacji ważyć 60 kg i cieszyć sie ładną sylwetką . Więc postanawiam sobie tracić w każdym miesiacu po 4 kg. Myślę ,że to realne i w ten sposób się nie zawiodę :) Głodówki na skurczenie żołądka myślę ,że warto robić tak jak już ktoś napisał 1-2 razy w tygodniu. Więc może w środy i piątki będę regularnie głodować :D Oczywiście będę na wodzie :) Chudnąć będę na diecie 1000-1200 kcal. i ćwcziąc. Będę starać się codziennie ruszać na spacerki ,tańczyć i ćwiczyć na dywannie :D JUż bez głupich diet. Raz na zawsze zżucę to wszystko bezpiecznie.
Sylwester. UDany. Spaliłam tysiące kcal na całowanku z kumplem. OOoo jakbym chciała żeby coś z tego wyszło. Ale za daleko do siebie mamy. Wolsztyn ,a Poznań..70 km. POd koniec stycznia jadę do Niego . Powtórka z Sylwestra.. te jego usta :x Ehh. Się zobaczy,...może w wakacje.
W sobotę mam połowinki :D Będzie imprezka. I czym ja tam mam jechać ,bo nie wiem?? :D Hia hia.
Damy czadu.
Szczęśliwego Nowego jeszcze raz :-)
Ja tam mam dzisiaj głodówke ale może nie tyle że chce tylko że nie moge na takim kacu nic przelknac,
4 kg to w sumie calkiem realna sprawa che osobiscie gubic 5 kg miesiecznie, jestem na SB i powiem ze sa juz rezultaty
Wszystkiego naj w nowym roku
Pozdromejdejki w Nowym lepszym 2007 Roku :P
3mam kciuki za Wszystkie Twoje NowoRoczne postanowionka
i gratuluję udanego sylwestra :P :)
witam w nowym roku i życzę wytrwałości i cierpliwości w odchudzaniu, bo to wyzwanie, walka ze swoimi słabościami, musimy nauczyć się z tym walczyć, nie pozwolić, by jedzenie nami rządziło, poskromić swoje głupie myśli, nie dopuścić do głosu apetytu [niech przemawia głód - jedzmy, gdy jesteśmy głodne] :lol: :lol:
Witam w Nowym roku;)
babygangsta To ja przeciwnie mam. Nic nie jadłam prawie wczoraj i teraz mam. Hehe. Śniadanko zjadłam obfite ,a teraz czekam na barszcz przeciw kacykowi i krokieta:D Na koniec już dziś z amciem. Spacerek z kumpelką o 19 i kuźwa nauka do sQl. Nic nie umiem i nie mam ochoty umieć. W środe mam wielki spr z chemi ,który musze zaliczyć ,bo inaczej gong na koniec. Jeszcze 9 dni i finał I semesru. JUpi:D
mejdejka75 Dziękuję i wzajemnie. Obyśmy podołały we wszystkim :D
xixatushka69 Mamy wszystkie siebie więc w razie potrzeby szybko na gg i pocieszać się,motywować. Ja taki kontakt mam z groodką. :) Kochana kobitka ;)
Buzie@!
Bo razem Damy radę :)
Ja już i tak nabiłam nie chudo kalorii w nocy alkochol to nie dobra sprawa... ale nawet nie wyobrazam sobie zeby sie gdziekolwiek ruszyc pisanie to juz dla mnie wielka praca
Hehe :D Każdemu mięsień piwny dał się we znaki ;)
Zlosnica89 oj daje znać pomimo iż nie piłam wczoraj piwka wle w sumie wino i szampan tak samo dają popalić następnego dnia...mdli mnie jak czuje zapach jedzenia
Siemaa :D Nie mogę spać. Nie umiem nic do sQl :D Miec z tego doline czy nie? Jutro sie po sql dowiem czy warto było isc do sQl ,a nie na wagary. Hia hia :D
Obżarłam się. Znowu. Zjebałałam. Groodka mnie ustawi do pionu.
Od jutra ćwiczę ,bo brzuch rośnie. Tak być nie moze.
-4 kg widzę 1 lutego. Tylko nie wiem ile mam dzis :D Jutro sie zważę :D I załamię :D
Pa :*
Zlosnica89laska pierwszy dzisiaj taqk?? od dziś nie ma żarcia do bulu pamiętaj, ja dalam rade ty tesz dasz
witaj złośnico :D
Ty przestań chorobo ciężka głodzić i potem na zarcie napadać...zjedz solidne śniadanko, przekąś coś i w tydzień wyregulujesz sobie żołądek, bo takie niejedzenie tylko figle Ci płata.Powoli i stopniowo coraz mniej az do twego pułapu dziennych kalorii :D
powodzenia na sprawdzianie :wink:
pozdrawiam i trzymaj się
Mam takiego doła ze w niczym dzis nie dałam rady. Nie wiem co z chemią. mam doline. Jutro głodowka i mam to w dupie..rpozez chemie niczego nie przełkne. :(
ta jutro głodówka a pojutrze wpierda.... żarcia o nie nie weź wszamaj coś lekkiego ze by cie nie ssało nastepnego dnia alo jeszcze wieczorem
ehh... ja mam z chemii jeszcze conajmniej 4 kolokwia w ciagu 3 tygodni, a do tego jeszcze analizy zaliczyc i po prostu jak o tym mysle zoladek podchodzi mi do gardla. A za warunek 800 zl:/ Ale wciaz jem rowno duzo i czasem wolalabym nie miec ochoty na zarcie.
Dzis nie zaliczyłam chemi. Mam 1 na konciec semestru. daje mi to duzo do myslenia...co ja robie w tym LO ?? :o
Dzis mam zamiar zastanawiac sie nad swoim zyciem..sensem istnienia..
Nie, nie nie i jeszcze raz nie!!!! Żadnego dołowania się, słyszysz?! :twisted:
Ja też zarabiałam laski z chemii, a teraz na studiach mam 5 i co więcej zostałam zwolniona z egzaminu za doskonała średnią! To wszystko wina nauczycieli, którzy kompletnie nie potrafią wytłumaczyć banalnych rzeczy. Każda lekcja jest tak nudna, ze można się zaje...
Laska z chemii to nie jest koniec świata!
Trufla tez tak uważa, masz, przyniosła Ci coś w prezencie:
http://images12.fotosik.pl/3/47b31820bfc32a6e.jpg
Narysowałam to dla Ciebie! Głowa do góry! :) (tulu tulu)
Słońce ... gdyby moja mama nie dostała 1 z chemii w LO, to by mnie na świecie nie było. Nie zostałaby na rok w tej samej klasie, nie spotkała mojego ojca, nie byliby parą... ;o)
Nie załamuj się. Naprawdę. Problemy które przeżywasz teraz, są duże jak na Twoje możliwości, ale przygotowują Cię tylko tak naprawdę na późniejsze życie. Największe smutki i najwspanialsze radości dopiero przed Tobą.
Zlosnica89moze pocieszy cie to ze znowu jestem bezrobotna...masakra, ale pała na półrocze to jeśli sie nie myle nie oznacza tego ze nie zdasz... 3 na nastepny semestr i rok przejdziesz spokojnie
złośnica, no, nie poddawaj się!!! zabraniamy ci!!!!! będziemy cię podtrzymywać na duchu~!!!! :mrgreen: :mrgreen:
Dobrze gadają, spróbuj się poddać to dostaniesz wciry ;)
[color=orange]To mnie zasypałyście postami :o Supeł :D Teraz odpisywanie :d
Poludnica---->Ehh. Pani od chemi jest taką siekierą..spr. u niej to makabra. POstaram się w następnym semestrze. POstaram sie z Każdego przedmiotu! :D Za rysunek dziękuję..naprawdę kobieto masz talent :o Śliczny :*:*
pinos-------->No to przeznaczenie. hehe. ale ja nie chcę zostawać w klasie na cały kolejny rok. Koniec lenistwa :D Ja chyba dojrzewam..ten najgłupszy wiek :(
babygangsta----> widze ,zę nie ciekawie:(:( Pamiętaj ,zę zawsze możesz się pożalić umnie ;)
xixatushka69----> hehe dziękuję za słowo otuchy :D Zaczyna się bać. :D Dziękuję :* JUż ustawiam sie do pionu;)
kubaxxl---> już się nie poddam..laski gadają całkiem jak trzeba ;)
Ogólnie to jestem z siebie chociaż razod tygodnia dumna. Nie jem nic poza obiadem ,a zjadłam dużoo. Czyli ..zaczełam stawać na nóżki. Tysiące herbat ze słodzikiem i jakoś się trzymam. Nie będę już wydziwiać z dietą.
1000-1200 kcal + 30 min. ruchu dziennie. W ferie czyli za tydzień będę mogła przez 2 tyg. soebie ładnie ćwiczyć..nic innego do orboty nie mam..i jeszcze będę kuć i nadrabiać zaległości. przedewszystkim kuć dzień w dzień angielski...kurs komputerowy. I będę robić rzeczy pożyteczne w te ferie. Dieta i Nauka :)
No. pa;*
szkoda ze tak daleko jestas bo z chemi mialam fajna nauczycielke tak ładnie tumaczyla ze teraz udzielam korkow
A dola juz narazie nie mam jak nie ta praca to inna tylko ze nie chce juz siedziec tak strasznie na mamy karku bo korepetycje starcza mi na niewiele
No i ładnie ze zaczynasz na nowo i spokojnie a po feriach to juz wogole bedziesz laska
Dzięki, kochana :oops: ale to nie talent. To Trufla jest nieziemsko piękna... :)
:P dużo ciepełka wysyłamy do Ciebie, trzymaj się, jak tylko możesz i nie daj sobie wdusić, że jest źle! Fakt, to nie są dla Ciebie zbyt radosne dni, ale zobaczysz, że za jakiś czas będą one tylko wspomnieniem, i być może jeszcze będziemy się z tego kiedyś śmiać :D
Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale kiedyś miałam podobna sytuację z matmy. Babka chciała mnie uwalić na drugi rok 3ej klasy. Powiedziała, że nic z tego, mam same laski i co bym nie robiła, nie zdam do następnej klasy. I wiesz, co?! Dostałam takiego speeda, że dzień i noc ryłam tej matmy. Mimo, że nauczycielka mi powtarzała, że nic mi już nie pomoże, ja z uporem maniaka, błagałam ją o pozwolenie na pisanie klasówek z całego semestru. Kpiła ze mnie, ale pisałam. I wiesz...wszystkie klasówki zaliczyłam na dobre stopnie, a ja zdałam tą matmę :shock: BYłam niepokorną uczennicą :P Buntowałam się itp. Nauczyciele mnie nie lubili...
Także, nie płacz, masz MNÓSTWO czasu. Ucz się, ryj, kupuj książki, żebrz o notatki koleżanek. Weź też korki, jak słusznie zaproponowała babygangsta. Jeszcze nic nie jest stracone! :D
Cześć :D Dziś mam humor. Koleżanki z klasy ponownie zachwycały sie ,ze schudłam :D To moze jednak widać..a mi sie wydaje że tyję??? Dziś mam imieninki 8) 8) I z tej okazji zjem sobie 2 ciastka :D Na śniadanie troszkę musli z melczkiem ,na obiad makaron z sosem pomidorowym (mało sosu) i te 2 ciahca zjem. Nic więcej na dzis ...chyba ze jak pójde do przyajciółki to mnie czymś poczęstuje..małym :)
Poludnica Alez mi pomogłaś :):) Mnie też w szkole nie lubią...nawet klasa.. Zlewam to. Damy radę ;)
babygangsta Zawsze się można przperowadzić ;)
Laskaaa 8)
Kochana Złośnico.
Wsiegonajlepsiejszego z okazji imienin ;o)
dziękuję :*:*
Właśnie piję barscyk ;) Bo okres się zbliża i mam ochote na jedzenie.. :) Ale się nie dam. Nie mogę..
I już mam postanowienia na ferie :D
Dietka 1000-1200 kcla i codzinennie robić wsszystki filmiki 8 minutowe bo je mam ;)
Przez 2 tyg...:D Zobaczymy co wyjdzie z tego ;)
POodołam :)
Najlepszego !! :)
to wszystkiego najlepszego kochana!!! osiągnięcia w zdrowy sposób bez jojo swojej upragnionej wagi! :D
ty to masz dobrze z tymi znajomymi, moi to żadko co zauważaja a co dopiero jak się coś schudnie!!
najlepszego no :)
http://images11.fotosik.pl/11/fae6ab645184ea24.jpg
Wszystkiego najlepszego, Złośnico :P
dziękuję :-)
milego wieczorka :*
witaj
Złosnico absolutnie zakazuję Ci myśleć o poddawaniu się, 1 na semestr to nie koniec świata, choć teraz nie jest Ci do śmiechu to kiedyś takie problemy będą Ci się wydawać śmieszne.Na pewno w ten sposób nauczyciel chciał Cię zmotywować do nauki, więc nie martw się na zapas, niestety musisz trszkę czasu na to poswięcić aby się wybronić ale na pewno uda Ci się to. Przemyśl co sprawia Ci największą trudnoiść i od początku przećwicz, poproś kogos o pomoc i pytaj nawet o bzdury, tylko w ten sposób będziesz mogła zrozumieć pewne skomplikowane wzory.
Pamiętaj , że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
pozdrawiam cieplutko.
Siema :D
Kurdę u koleżnaki sie najadłam ..ciastek ,czekolady i zapchałam wodą :oops: I mi niedobrze chcoicaż wcale nie jadłam duzioo. I tak mi wstyd.
Jutro piątek...ja chcę na imprezkę...może uda mi się mamcie namówić..bo w sobote połowinki do rana. Dwie imprezy z rędu... hm.. się zobaczy;)
Co do chemii..mam ferie i mam zamiara na chemie przeznaczyć dużo czasu na nią.
Po 4 dni nja przedmioty z którymi nie daję rady..a to są :chemia,matematyka,biologia,angielski. Mam zamiar sie zacząć uczyć.
PRzed chwilą byłam sie zważyć :D:D mam 84 kg :D cieszę się....do 27 stycznia ma być 80 kg :d i będzie ...
Te ferie będą moje :D
wszystkiego dobrego :*
http://www.twojekwiaty.pl/photo/472.jpg
i powodzenia z dietką!
mam nadzieję, że w ferie naprawdę coś zrobisz ;)
bo ja nigdy w wolne dni nie potrafię się zmobilizować do nauki :roll:
Ja też mam taką nadzieje.... :d Nie poddam się...zobaczysz;) Za życzonka ..dziękuję :D
Zgadzam się z qunią25!!! >=D
Eeee, Złośnica jednak instynkt zachowawczy działa u Ciebie prawidłowo :wink:! Dobrze, że do tych ciach wypiłaś dużo wody, bo dzięki temu miałaś mniej miejsca i pewnie ochoty na kolejne ciacha :) Poza tym, trzymaj się diety, ale nie dręcz- teraz najważniejsza jest nauka. Spróbuj podejść do tego na luzie- nie znaczy to, że masz się nie uczyć- znaczy, że masz być spokojna i wierzyć w samą siebie. Rzadko co przychodzi łatwo, więc troszkę się napocisz, ale dasz radę, Z PEWNOŚCIĄ!!! :D WIERZYMY W CIEBIE!!!
Eloo:D
Bylam na zakupach :D
Kiecke i buty mam na jutro :D:D Oo..będzie się działo... ostatni dzień obżarstwa jutro..na tej imprezie własnie..Połowinki i potem konic :D
hihihi, ile ja razy sobie obiecałam, że to już ostatnie obżarstwo :roll:
No, to pamiętaj żeby do obżarstwa było dużo wody - będzie ono wtedy mniejsze niż myślisz :wink: