Witajcie !!!

Jak każda z was jestem tu z zamiarem schudnięcia. Z waszą pomoca oczywiście.I oczywiście na ile tylko będe mogła, będe wspierać tez innych

Parę słów o sobie :
Mam 24 lata, 170 cm .... i.... 106 kilo !!!

Nigdy tyle nie ważyłam. Zawsze miałam tendencję do tycia, już jako dziecko. Ale w klasie maturalnej wyglądałam naprawdę dobrze : 67 kilo. Akurat. Ale przyszły studia, wypady na piwo , brak ruchu poza pisaniem na klawiaturze, byle jakie jedzenie, obżeranie się.
Mam 24 lata a czuję się, jakbym miała 50 ; nie potrafię się schylić by zawiązać buty , dostaję zadyszki na schodach, puchną mi kostki, bolą kolana, nie długo wyskoczą żylaki ( o ile juz ich nie mam )

Wiec podjełam decyzję : nie od jutra, nie od poniedziałku, nie po Świętach, nie od Nowego Roku... ale od teraz.

Zdecydowałam się przez pierwsze 3 tygodnie na mieszaną Dietę Cambridge. Czyli 2 posiłki DC i jeden normalny ( normalny, ale tez dietetyczny). Byłam 3 dni na ścisłej Cambridge i źle się czułam : kręciło mi się w głowie itd.
Potem przejdę na 1200 kcal i wprowadzę ruch. Na razie zostaje mi tylko basen, jestem za ciężka, bolą mnie kolana. M am nadzieję, że za 3 tygodnie będzie mi troszkę lżej.

Liczę na wasze uwagi, przede wszystkim te krytyczne

A teraz idę sobie zrobić taki suwaczek z wagą.