Wątek: .

sama sobie piszę

22.11.2006
śniadanie:
kromka chleba słonecznikowego, z serkiem śmietnkowym, szczypiorkiem i dwoma plasterkami filetu wędzonego z indyka
II śniadanie:
jabłko
obiad:
zupa - krem z pora
kolacja:
? jeszcze nie wiem co


Wczoraj zrobiłam 60 brzuszków


Miłego dnia!

Wcale nie sama Jadłospisik spoko, ruch też spoko, przydałaby się linijka

linijka będzie, dzień po urodzinach

Oj tam ! Dawaj dzisiaj, przecież tutaj przyznać się do wagi to żaden wstyd :P

ja pisałam na początku z jakiej wagi startuję
A linijkę dam jak się zważę. Tylko najpierw muszę pojechać do domu by to zrobić

dla przypomnienia 173 wzrostu - 100 kg waga startowa

teraz zamiast linijki dam avatar


To teraz pomocy potrzebuję, jak się na tym forum daje avatary?

Zamieszczone przez amorsa

sama sobie piszę

22.11.2006
śniadanie:
kromka chleba słonecznikowego, z serkiem śmietnkowym, szczypiorkiem i dwoma plasterkami filetu wędzonego z indyka
II śniadanie:
jabłko
obiad:
zupa - krem z pora
kolacja:
surówka wenecka + surówka z pora
4 plasterki wędliny (jakiś tam schab)


Wczoraj zrobiłam 60 brzuszków


Miłego dnia!

zamaiarem nie były cytowanie no ale wyszło jak wyszło
Dalej nie wiem jak tu wstawić avatara :/
Ćwiczeń fizycznych brak - wciągnęłam się w 3 godziny serialu Prison Break


Jutro też będzie zupa z pora .. bo jeszcze mi została , szkoda mi ją wywalić - zrestą ja ją mogę jeść codziennie Tak mi smakuje tralala


Poproszę o trzymanie kciuków - bo jutro prowadzę część ćwiczeń z logistyki

23.11.2006
śniadanie:
kromka chleba słonecznikowego z serkiem śmietankowym, herbata zielona
II śniadanie:
banan
obiad:
zupa - krem z pora z mięskiem
kolacja:
śledzie w sosie pomidorowym.

Zapiszę przepis na zupę, może komuś się przyda.

Zupa - krem z pora.
2 pory (może być więcej)
3 średnie ziemniaki
2 rosołki
pieprz
ok szklanki mleka

Pora przecinamy, myjemy kroimy na kawałki. Na patelni rozgrzewamy troszkę oliwy z oliwek wrzucamy pora i dusimy go do miękkości. W tym samym czasie w garnku gotujemy wodę z pokrojonymi w kostkę ziemniakami. Gdy por bedzie już miększy wrzucamy go do wody z ziemniakami. Chodzi o to by cała ta zupa była gęsta. Dolewamy mleka, gotujemy - doprowadzając do wrzenia. Zdejmujemy z ognia zupę miksujemy blenderem - dodajemy pieprzu.



Ogólnie zupę - krem można zrobić z wszystkiego. Ja lubię wyraziste smaki, robiłam tak zupę z zielonego groszku ale mi nie podeszła. Następnym razem zrobię z pomidorów i ostrej papryki.

Teraz na weekendzie zrobię kapuśniak prawdopodobnie bo za mną "chodzi". Albo coś innego dla mojej rodzinki.

Hej Zupka z pora ,może sie skusze, chociaż za porem nie przepadam Tak jak Ty musze zjeśc codziennie coś ciepłego, najlepiej zupke (dziś był rosołek haha zreszta tak jak wczoraj )

Z miła chęcią będę codziennie odwiedziała Twój wątek i obserwowała jak pięknie spada Ci waga Startujemy z podobnej Trzymam mocno Kciuki!





Mój Dzienniczek

trzeba miec nadzieje i duzo cierpliwosci mam nadzieje ze damy rade
bo robimy to by byc piekne

Zamieszczone przez amorsa

23.11.2006
śniadanie:
kromka chleba słonecznikowego z serkiem śmietankowym, herbata zielona
II śniadanie:
banan
jabłko
obiad:
zupa - krem z pora z mięskiem
banan
kolacja:
śledzie w sosie pomidorowym
kromka chleba słonecznikowego z wędliną (schab).

Zapiszę przepis na zupę, może komuś się przyda.

Zupa - krem z pora.
2 pory (może być więcej)
3 średnie ziemniaki
2 rosołki
pieprz
ok szklanki mleka

Pora przecinamy, myjemy kroimy na kawałki. Na patelni rozgrzewamy troszkę oliwy z oliwek wrzucamy pora i dusimy go do miękkości. W tym samym czasie w garnku gotujemy wodę z pokrojonymi w kostkę ziemniakami. Gdy por bedzie już miększy wrzucamy go do wody z ziemniakami. Chodzi o to by cała ta zupa była gęsta. Dolewamy mleka, gotujemy - doprowadzając do wrzenia. Zdejmujemy z ognia zupę miksujemy blenderem - dodajemy pieprzu.



Ogólnie zupę - krem można zrobić z wszystkiego. Ja lubię wyraziste smaki, robiłam tak zupę z zielonego groszku ale mi nie podeszła. Następnym razem zrobię z pomidorów i ostrej papryki.

Teraz na weekendzie zrobię kapuśniak prawdopodobnie bo za mną "chodzi". Albo coś innego dla mojej rodzinki.

dzisiaj miałam ochotę na banany

oj kuszona dzisiaj byłam i miałam ochotę na rózne rzezy, pewnie daltego te banany :/