Buziaki przesyłam - na więcej czasu brak -gratuluję kiloska na minusie :wink: :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/vanoce/68.gif
Wersja do druku
Buziaki przesyłam - na więcej czasu brak -gratuluję kiloska na minusie :wink: :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/vanoce/68.gif
Buziaki i pozdrowienia przesyłam!!!!!!
Tak,mi ostatnio tez brak czasu :cry:
http://img225.imageshack.us/img225/9...e013vo5qp6.gif
I sniadanie: jajako gotowane na twardo, 2 kromki pieczywa chrupkiego, ketchup, herbata z sokiem malinowym
II sniadanie :1/2 papryki czewonej, mandarynka
obiad 100 g pangi gotowanej z warzywami
kolacja: 2 tekturki, 4 plasterki oscypka, 4 plasterki pomidora, 2 łyżeczki tuńczyka, ogorek marynowany
Cwiczenia: 1 godzina jazdy na rowerku stacjonarnym
Buziaki :D :D :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/vanoce/36.gif
Słoneczko noo wielkie gratulacje z powodu tego jednego kilogramka :D oby tak dalej :wink:
ja narazie mogę sobie tylko pomarzyć o spadku wagi, ale za to cieszę się twoim sukcesem :P
buziaki
Hej Słoneczko :!:
Wpadłam się przywitać :!:
Jadłospis masz taki, ze pozazdrościć. Ja jutro jadę do domku- i znowu tyle pokus. Ale tym razem spróbuję nie zawalić.
Pozdrówka
Notta
Świąt białych, pachnących choinką,
skrzypiących śniegiem pod butami,
spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,
pełnych niespodziewanych prezentów.
Świąt dających radość i odpoczynek,
oraz nadzieję na Nowy Rok,
żeby był jeszcze lepszy niż ten,
co właśnie mija.
http://www.raciborz.pl/ekartki/ska_kartka_11.jpg
I Sniadanie: 3 tekurki, 2 plasterki baleronu :( , łyżka tuńczyka,1/2 pomidora, odrobina cebuli, czerwona herbata
II Sniadanie: duże jabłko
Obiad: 4 :( watrobki drobiowe - duszone, warzywa ok 300g (brokuły, ziemniaki, marchewka, kukurydza, cebulka, fasolka, papryka) 3 łyżki sosu słodko kwaśnego
Kolacja: 200g śledzia w galarecie, 1/2 pomidora,
ćwiczenia: 60 minut - rowerek
Bez komentarza :oops: - masakra ciekawe ile jeszcze zjem :roll:
Nie martw się Słoneczko:):) To tylko tak dziś. Od jutra wrócisz do normalnej dietki:) A tak szczerze mówiąc to nie jest aż tak dużo, więc się nie przejmuj :)
Słoneczko, zgadzam się z Ceinwyn. Tego na prawdę nie jest tak dużo. pewnie przerażają Cie te wątróbki, ale sądzę że wiele nie napsują. Ja jestem właśnie w domku. Zacznie się ciężki czas- tutaj lodówka pełna. Ale mam motywację. Już za tydzień widzę się z moim Kochanie a ten kg musi zniknąć.
Pozdrawiam Cie serdecznie i śle buziaki
Notta