Wątek: musze schudnąć ....

Witam wszystkich bardzo serdecznie na moim watku. Jestem duzym grubaskiem i waze 95kg od 20 listopada jestem na diecie 1000 kacal. Co najmniej godzine dziennie jezdze na rowerku stacjonarnym. Z jadłospisu wykluczyłam słodycze a chlebek zastąpiłam pieczywem chrupkim, pije duzo wody i szklanke czerwonej herbaty.
Mam nadzieje że znajdzie sie tutaj ktoś kto doda mi trochu otuchy

Etap I - 90kg do 1.01.2007
Etap II - 80kg do 26.03.2007



gg433853

Cześć;*
Szybciej osiagniesz swój cel tylko ładnei trzymaj się dietki
Oczywiscie masz u mnie i u innych wsparcie

Powodzenia :*

Witaj Słoneczko

Cieszę sie,ze założyłas swój wąteczek -teraz będę mogła wpadać do Ciebie z odwiedzinami

Buziaki -trzymam za Ciebie kciuki

Witaj złośnico dziekuje ze odwiedzinki .
Mam czasami chwile słabości ale objawiają sie raczej złym humorkiem ...
Musi sie udać- jestem taka zdesperowana ...

Luneczko Ty jesteś dla mnie wzorem do naśladowania uwielbiam czytać Twoje wątki i patrzeć jak pieknie chudniesz

to ja też postaram ci się pomóc w tej ciężkiej walce razem damy rade

No i ja trzymam kciuki, za Ciebie siebie i reszte "walczących"

Dziewczynki dziekuje za odwiedzinki

Dzisiaj mam bardzo dobry humorek i wcale nie czuje sie głodna. Ale jutro lepiej nie mowić... Umówiłam sie z koleżanką na plotki do knajpki i jak zwykle zamowimy pizze ...
obiecuje że wezme małą i najmniej tuczącą Zresztą należy mi sie nagroda bo przez te dwa tygodnie nic nie podjadam i ogólnie jestem z siebie bardzo dumna

Dasz radę
Z takim wsparciem jak na formu, nawet pizza nie straszna. Jednak pamiętaj - trzeba uważać co się je bo później spowiedź nas tu czeka. (jak mnie dzisiaj )

Pozdrawiam
Notta

słonko - jestem by ciebie wspierać , a ty świeć nam przykładem i trzymaj dzielnie dietę oby żadna chmurka nie przysłoniła twojej determinacji - wytrwaj.