Wersja do druku
Wracam:):) Nie było mnie tu od wakacji , bo szczerze mowiąc to się nie odchudzałąm :oops: Trwałam przy swoim okropnym 92 kilo. Ale W listopadzie postanowiłam, że koniec z tym. Agnieszka zaczyna walkę na nowo i wierzę, że tym razem mi się uda. :) Mam 17 lat i 180 cm wzrostu. Teraz po jakimś miesiącu jest 86 kilo:):) Mój cel to 65 :):) dam radę:) Tylko potrzebuję waszego wsparcia, bo czasem ciężko :roll:
Witam serdecznie :) Powodzonka !
Również witam :)
Trzymam mocono kciuki, żeby się udalo :)
Wsparcia Ci na pewno nie zabraknie.
Tylko nie rób głupot tak jak ja i nie znikaj.
Ładnie mi wszystko idzie:) Nawet nie mam napadów głodu:P Zresztą pozbyłam się ich już jakiś tydzień temu:p Jak juz mi się bardzo chce jesć to piję sobiepół kostki bulionu rozpuszczonego. Nie jest to może bardzo zdrowe, ale zapycha, przynajmniej mój żołądek:) Dziekuję za powitanie na forum i obiecuję, że teraz nie zniknę :oops: Miłego dietkowania życzę do końca dzisiejszego dnia. A jeśli dziś jest cięzko, jutro będzie lepiej:):):)
witam
to super że ładnie ci idzie :) oby tak dalej :D
ja jak jestem głodna to wypijam dużżżżo wody, choć przyznam ze nie zawsze pomaga heh
no ja mam nadzieje że nie znikniesz z forum, nie ma innej obcji :wink:
buziaczki
Pozdrawiam i życze miłego dietkowania :)
A dziś tak mi smutno:(Wiadomość, którą napisała przed chwilą niezamieściła się i wogole jest wszystko niedobrze ALe dietke trzymam przepisowo:) A jutro są moje urodziny :twisted: Ale boję się, że będzie to zły dzień :(
głowa do góry..precz wszystkim smutkom :D
to wszystkiego naj..naj..najlepsiejszego..spełnienia marzenia o szczupłej sylwetce :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Ceinwyn
Dziś są moje urodzinki:):):) Dostałam wielką, piękną, czerwoną różę, mnóstwo życzeń i połowa szkoły śpiewała mi sto lat na korytarzu :D W ogóle był dziś piękny dzień:):) Jak zwykle są pewne sprawy, które popsują nawet najpiękniejszy dzień, ale dziś się tym nie przejmuję :twisted: Taka jestem!! 8) Mimo urodzin nie skusiłam się na nic nieprzepisowego:):) Żadnych ciasteczek itp. :) Walka o piękną sylwetkę trwa :P
Cześć Ceinwyn :!:
Z okazji urodzinżyczę ci dużo motywacji w dążeniu do celu, wytrwałości w dietkowaniu oraz spełnienia wszystkich i wszystkiego czego sobie sama życzysz najskrytrzych marzeń :!:
http://republika.pl/blog_np_1184248/...luja..._1_.gif
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...y_loli/752.jpg
http://republika.pl/blog_wr_3178917/...iiieesiooo.jpg
Tu walczę
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=867780#867780
witaj!
dziękuje że zajrzałaś na mój wątek :)
i przepraszam ale widze że się tutaj spoźniłam o 1 dzień :oops: z życzeniami
ale na tym portalu życze ci cierpliwości i samozaparcia w gubienu wagi i dążeniu do osiągnięcia zamarzonej sylwetki STO LAT!!
a ile własciwie ich skończyłaś??
http://i98.photobucket.com/albums/l2.../th_dajkfd.jpg serduszko 4u! :D
Troszkę się spóźnilam, przepraszam. Życzę Ci wszystkiego najlepszego, samych sukcesów na adze, silnej woli i pięknej sylwetki :)
http://www.ii.uj.edu.pl/wsz/roza_2.gif
Dziękuję wszystkim pięknie za życzenia:*:*:* Te moje wczorajsze urodziny były naprawdę cudowne:) Dziś niestety troche sobie poluzowałam dietkę :oops: ale malutko :P Poćwicze jeszcze sobie dziś i nie będzie śladu po moim słodyczowym grzeszku:) Mam nadzieję:)
Malutkie poluzowanie dietki czasem nie zaszkodzi, byle by tylko sie czesto nie zdarzalo i byleby to potem spalic :)
Niema za co :!: Cała przyjemność po mojej stronie :!:
Życzę miłej niedzieli :!:
http://republika.pl/blog_uw_3305327/...tr/51sirmi.gif
malutkie poluzowanie ak to Emelka powiedziała nie zaszkodzi, szczególnie jak świetuje sie własne urodziny :D
dobrze za to że dodatkowe kalorie zostaną spalone :)
Jak narazie dietkuję dziś ładnie:) Mama na obiad zrobiła mi pulpety indycze, a ja nie mam na nie ochoty. Jakoś odkąd się odchudzam wogóle nie mam ochoty na mięso :? Mogę za to cały czas jeść warzywka i owoce :) A tak zmieniając temat to kupiłam już troche prezentów dla rodzinki, ale cały czas mam problem z babcią :P Może podpowie mi ktoś z Was, co można jej kupić?? Jest dość konserwatywna, a przy tym uważa, że nic jej do szczęścia nie jest potrzebne :twisted: I co ja mam z nią począć?? Aha, Polianna pytała się ile kończyłam lat, więc odpowiadam: 17, choć wyglądam na starszą:P jak zamieszczę niedługo zdjęcie to siś przekonacie:)
Waga ruszyła:D Dziś patrze a tu 85:):) Przyszłam się pochwalić,a co:) I zmieniam na suwaczku:P:P
Pięknie chudniesz :) Gratuluje kolejnego spadku wagi :) mykam troche pocwiczyc i mam nadziej ze uda mi sie ciebie dogonic :wink:
Widzę,że powoli brniesz do celu :wink: :!: oby tak dalej 3mam kciuki pozdrawiam
gratulacje garatulacje i jeszcze raz gratulacje!
nie ma to jak prezent pod choinke 1 kg mniej :)
Ojej...Nie wiem co się dzieje, bo dziś tak z ciekawości, (strasznie mnie korciło) :oops: weszłam na wagę i pokazała 84 kilo:) Cieszę się bardzo, ale nie wiem, jak to się stało i trochę się martwię. No może jadłam trochę mniej i dużo chodziłam, ale czy to mogło dać taki efekt?? W poniedziałek rano było jeszcze 85 :shock: !!!!
Gratuluje straconego kilograma :) Pewnie że jest możliwe :)
Na termometrze 38 stopni:( Akurat na święta się rozchorować. Tylko ja tak chyba potrafię:( A poza tym to miałam dziś napad głodu i zjadłam chyba z 5 kanapek:(:(:( A potem było jeszcze gorzej, bo zrobiło mi się strasznie niedobrze(to chyba przez chorobę) i wymiotowałam. I teraz już nie wiem co mam robić, jest mi strasznie zimno, boli mnie głowa, a za trzy dni święta :x :cry: :(
Polecam herbatke z miodkiem i cytrynką , później weż sobie ferwex( jest najlepszy z dostepnych środków) włącz sobie jakis fajny filmik i do spania ... A co do tych kanapek to tak jak by ich nie było bo zwymiotowałas ...
Pozdrawiam Cie cieplutko
hej
zdrowiej kochana nam szybko, miodzik do herbatki też polecam i możesz posmarować plecki amolem to cię fajnie rozgrzeje :)
no i spóźnione gratulacje z powodu spadku wagi :D :D
TAk po prostu Wesołych Świąt
http://www.3dwhite.pl/?click=74c30a4...e1d500f08969ed
Zdrowiej nam szybciutko i przepedz od siebie chorobe!
Jednym malutkim plusem chorowania, jest to ze jesli sie ma goraczke to spalanie szybciej dziala :wink: ale chyba jednak lepiej wskoczyc na rower niz w lozku chorowac :)
Milej nocy :)
oj biedaczysko!!! tule z daleka <przytula>
jeszcze do wigilii kilka dni, to może będzie lepiej, więc teraz życze przedewszyskim zdrówka!!!
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia
http://aquariusoft.org/~mbscholt/images/ga031219.gif
http://ak.scr.imgfarm.com/holi/md/ga...s-scramble.jpg
Dziękuję moje Kochane za życzenia powrotu do zdrowia:):) Spełniły się one, bo dziś już jest dużoo lepiej :lol: Właśnie mam przerwę w pieczeniu ciast:):) Takie wszystko dobre :P A w ogóle to nie wiem, co się dzieję, bo znowu spadek wagi i to znaczny :twisted: Może to przez tą chorobę tak chudnę?? No w każdym bądź razie dziś na wadze 82 i troche:/ A tak poza tym, to chciałam wszystkim życzyć na moim wątku wesołych, pogodnych i nie bardzo objedzonych świąt :P Buziaki śle dla wszystkich:*:*:*
Pusty rynek nad dachami gwiazda świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami, idę, tuląc świętość świąt.
Wielobarwne w oknach błyski,i zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski, trwa kruchego szczęścia dar.
Więc opuszczam mury miasta, idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta: jak jest wielki cichy świat!
Gwiazdy niby łyżwy krzeszą śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą — czasie pełen Bożych łask!
Witaj
to super że już lepiej się czujesz :)
Pachnącej choinki
na stole wódki i szynki
Wesołych kolędników
podarków bez liku
Sexu na śniegu
mniej życia w biegu
Dużego bałwanka
zabawy do ranka.
Wesołych Świąt
Życzę Tobie spełnienia wszystkich marzeń,
przychylności wszechświata,
siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
co zapali wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością.
Niech wszystko czego się dotkniesz,
stanie się pomocne w spełnieniu marzeń,
a każda najdrobniejszą nawet czynność
przybliża Ciebie do bycia
najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą
spośród wszystkich ludzi
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!
http://i84.photobucket.com/albums/k3...ychristmas.jpg
Święta się kończą...Z jednej strony się cieszę, bo nie będzie tyle pokus na mnie czyhało,a z drugiej strony mi smutno, bo minie ta wspaniała atmosfera, ale coś za coś :? Powiem szczerze, że święta przetrwałem bardzo dobrze, chyba nawet trochę przesadziłam z odchudzaniem :P W wigilie zjadłam barszczyk z 4 uszkami, gołąbka z kaszą gryczaną i pieroga z kapustą i grzybami, więc ok:) Wczoraj nie zjadłam nic tuczącego, ani słodkiego, co znajdowało się na świątecznym stole, pomimo, że babcia 50 razy powiedziała mi, że i tak już jestem za chuda :P A dziś zjadłam tylko trochę sałatki z majonezem light i kawałek ciasta :twisted: Także święta minęły mi tak:) A jak u Was??
Gratuluje przetrwania swiat :lol:
U mnie nawet tez ok. Udaly mi sie swieta w wersji light :)
Racja, szkoda ze juz po swietach, uwielbiam ta atmosfere, a poza tym uswiadomilam sobie ze juz za kilka dni nowy rok, a wiem ze bedzie dla mnie baaardzo pracowity... urlop pod koniec stycznia a nastepny bedzie pewnie dopiero w 2008 roku, bo o wakacjach od razu moge zapomniec.... ehh... za szybko ten czas biegnie...
Z drugiej strony moze to lepiej ze szybko biegnie? Jakby bylo inaczej to bysmy jeszcze wolniej chudly :wink: :lol:
To sie powymadrzalam :wink: Milej nocki :)
Nic nie nabrałam po świętach:P:P :twisted: A wczoraj kupiłam piękną bluzeczkę:) rozmiar 40:):) A dziś jak szukałam spódnicy to pani podaje mi 42 i mówi nagle:"chociaż wie pani co, ona chyba będzie za szeroka":):) Tak mi się miło zrobiło:) Spódniczka jednak była dobra, taka czarna, długa, PIĘKNA:):) A jeszcze będę sobie malowała włosy jutro :):) Mnóstwo osób mi mówi, że bardzo schudłam :twisted: Życie jakieś takie lepsze jest:)
Stwierdziłam, że się dziś pomierzę, od góry do dołu:P I oto wyniki moich "badań" :twisted:
Talia:77 cm
Biodra: 98 cm
Pod biustem:91 cm
"Oponka":p: 95 cm
:oops:
Udo:60,5
Łydka: 40 cm
Ramię: 27 cm
Wzrost mój się nie zmienił i nadal mierzę 179 cm:) Waga, jak narazie cały czas 82 kg
Taka dzisiaj wymiarowa notka:):)