Super, ze Ci sie spodobalo na zajeciach! Na pewno teraz polecisz z kiloskami az milo, nie mowiac o tym jakie bedziesz miala slicznie wyrzezbione cialo! Bardzo sie ciesze!! :lol:
Wersja do druku
Super, ze Ci sie spodobalo na zajeciach! Na pewno teraz polecisz z kiloskami az milo, nie mowiac o tym jakie bedziesz miala slicznie wyrzezbione cialo! Bardzo sie ciesze!! :lol:
To tak po kolei...
sobota dieta w normie i 1,5h siłowni...zakwasy były
a nie pamiętam czy już pisałam o sobotnim aquaaerobicu, więc pisze... byłam i wypociłam się w tej wodzie, instruktorka bardzo wymagająca to dobrze :D
niedziela dieta ok, ale mało picia. Byłam w kinie na "Świadku koronnym", dobrze zrobiony film, ale pozostawia w głowie wiele brutalności i myśli że jacy dranie ci mafiozo.
Poniedziałek czyli dziś dieta w miarę ok... choć zjadłam na obiad smażoną fląderkę, ale z surówkami. No i dzsiaj była siłownia 20 min. rowerek (jak mój mąż mówi tempem rekreacyjnym 22km/h) ćwiczonka na ręce po 4serie po 15x, 25 min. bieżna-szybki marsz 5km/h pod małą górkę. Nie mam rozeznania ile to kcal spaliłam tylko na bieżni wiem, że 202kcal, bo się wyślwietla, ale spociłam się i umęczyłam. Chyba mam kiepską kondycję, ale wyrobi się...mam nadzieję.
To tyle... jutro paznokcie i fryzjer,a w sobotę imprezka :)
Wraz z krówką przesyłam pozdrowionka :wink: :wink: :wink:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043540_d.jpg
POMOCY !!!
Lekkie załamanie. Chodzę na siłownię, na aerobic, dieta około 1200kcal i ...nic.
Wkurzam się bo na co się tak katować, choć sprawiają mi przyjemność te ćwiczenia :D i nie ma efektów wagowych. Coś mi się zdaje, że ja źle jem. Muszę zmienić dietę, bo ta moja nie działa. A poza tym chyba za mało posiłków, a do zmiany systemu odżywiania to chyba muszę się przekonać i przypilnować. Mało a częściej, a ja mam tak 2 razy mało i raz dużo około 17, a nie poźniej niż 18.
A może ja sobie zaczerpnę dietę z tej stronki, bo w sumie to jeszcze nic nie przeglądałam i będę tak z kartką przy sercu ją stosować??
No pewne jest że zmiany muszą zaistnieć i to szybko, bo czas leci.
A jeśli ktoś chodzi z was na siłownię to niech podpowie co tam ćwiczy. Ja mam teraz tak: 40 minut rowerek, potem ćwiczonka na bicepsy, triceps, na ramiona po 7 serii po 15 powtórzeń. Następnie na nogi takie wymachy na maszynie, na każdą noge po 3 ćwiczenia po 5-6 serii po 15 razy. Brzuszki na ławce pochyłej - dopiero zaczęłam więc tylko 3 serie po 15.
To tyle
Pozdrawiam i lecę do was :)
SYROPINKO sloneczko-a pamietasz by pić wode? a co do posiłków-moim zdaniem rzeczywiście za mało ich jesz-czesciej,a mniej. i dobra jest tez zasada: weglowodany rano, a białka wieczorem, bo wegle trudniej spalic organizmowi niz białka.
ale badz cierpliwa-organizm pewnie sie przestawia i dlatego-u mnie tez waga stoi-wiem,ze to wkurza,ale nic-zaciskam zeby i robie swoje :)
trzymaj sie i wytrwałości!!!
piję tyle co trzeba... czyli 4-5 herbat róznych czerwona, zielona, czarna i odchudzająca, szklanka mleka ( bo lubie), woda, sok z marchwii, zawsze jakieś 2 litry, a jak idę na siłownię to jeszcze + 2 litry wody podczas ćwiczeń.
Tak patrzyłam na te dietki i podoba mi się jogurtowa , bo lubię nabiał.
Ale przede wszystkim muszę się pilnować zegarka.
Syropinko! Przetrzymaj ten zastój a wagana pewno nie dlugo ruszy :) Tak jak pisze Agggniecha- dużo pij- wody i herbat różnego rodzaju i jedz 4-5 razy dziennie.
Pięknie ćwiczysz :)
Pozdrawiam!
A KUKU TO JA :P POZDROWIONKA I MIŁEGO NOWEGO TYGODNIA Z DIETKĄ :D
http://www.ulicafotograficzna.pl/fot...az%20030_b.jpg
witaj:)
mam nadzieje,ze nowy tydzień przyniósł nowe siły,a lekki dołek już sobie poszedł w siną dal... ;)
CZUJESZ, ŻE WIOSNA TUŻ TUŻ :wink: :wink: :wink: :?: :?: :?:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043563_d.jpg
Jest swiatełko w tunelu !!!
Dwa dni na diecie jogurtowej i waga drgnęła...dziś pokazała rano 94,2kg, nic nie zmieniam na moim suwaczku, bo muszę się upewnić, że to nie chwilowa zmiana.
Przejrzałam też książkę na temat fitnessu i dowiedziałam się, że troszkę źle trenuje na siłowni. Muszę pogadać z kimś uczonym w tym temacie... ten mój instruktor nie zawsze jest jak ja przychodze i nie ma mnie kto pokierować. A przecież są pewne ogólne zasady, a ja nic nie wiem :(