Wersja do druku
Oj joj joj praca w pubie to dla mnie byłaby frajda jak dla dziciaka którego wpuścili do fabryki czekolady. Uwielbiam alkohol. Bynajmniej nie jestem alkoholikiem tylko degustatorem. Moja kumpela pracuje w pubie gdzie robią najlepsze drinki pod słońcem. Mogłabym tam zamieszkać!!!
Gratuluję zdobycia tak interesujacej pracy.
kochana
ja piwa i innych % sobie nie żałuję. Jestem typem babo-chłopa pod tym względem, który też lubi sobie popić..
Żeby nie było-nie jestem alkoholikiem, ale nie mam zamiaru się tego wyrzekać.
Trzeba się czasem odstresować i zapomnieć :-)
Za to pale jak smok.. choć staram się ostatnio ograniczyć.
A rowerka gratuluje, ja też jak będę mieć trochę mniej egzaminów to sobie z moim love poszusuje.
Pozdrawiam i dobrego dnia!!
PS. moj brzuch jest naprawde bleeeeeeeeeeeee........
No ale piwo jest niby najgorszym wrogiem diety. Ja zamieniłam piwo na wino i dobrze mi z tym. Aczkolwiek raz w miesiącu na szaleństwo piwne sobie pewnie pozwolę :D
oj padam całkowicie...przez trzy dni pracowałam i imprezowałam.. no spałam 30 godzin żeby odpocząć..A na wadze znowu troszke mniej:)
Gratuluje spadku wagi:)
Ja też sobie piwka nie bede odpuszczac :)
ufff padam dziś dzień wielkich zmian... facet mnie zostawiła bo dla niego jestem zas gruba, niech się wieśniak cmoknie, ściełam włosy, typowy objaw odreagowania..to jeszcze sobie ćwiczyłam..zaczełam od dziś to a6w czy jakoś tam a terazs bede ogladać tv i uczyć sie kręcić hula-hop...padam na ..yj
Cześć, masz racje wieśniak i tyle. Niech poszuka sobie jakiejść Barbie która na starość będzie ani ładna a ni inteligentna i pozostanie mu tylko siedzieć przed TV i żałować ...
Hej Babygangsta!
Dziękuję za odwiedziny na moim wątku i za wsparcie. Właśnie skończyłam czytać Twój watek. trochę mi to zajęło..bo aż 26 stron..ale było warto..i chyba już tu zostanę...a facetem się nie przejmuj...jego tłumaczenie niezbyt dobrze świadczy o nim samym. Pozdrawiam i trzymam kciuki
K.
Dalesze zmiany w toku:) właśnie mam na głowie ruda farbe:) ciekawe jak będe prezentować się jako rudzielec hehe:) i byłam nad jeziorkiem chwilke się poopalałam:) a jak zrobie włosy to sobie poćwicze:)
nie lubie rudego (naturalnego, marchewkowego) czerwony jest fajny!
ja się nie opalam, bo skórę (karnację) mam białą jak córka młynarza to jak się opalam to tylko na czerwono xD