kurde, poludnica, sister, ja jestem zazdrosna!!!!
kurde, poludnica, sister, ja jestem zazdrosna!!!!
Jestem! Czas zrzucić czarne okulary... ooo, właśnie tak i siąść przed kompem.
Obiecałam dziś, że wieczorem wkleję Wam tę tabelkę, która podaje przybliżone wymiary dla obwodów poszczególnych części ciała. Niestety obejmuje ona osoby wzrostu od 156-174cm...
Dla formalności podaję skąd pochodzi tabela- Książka Ireny Gumowskiej "Wenus z patelnią", str. 13. Książka jest z 1973 roku.
Co sądzicie o tych wymiarach?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zlosnica89 muszą nas zaakceptować kochana! Nasz miłość przetrwa wszystko! :P
Emelka jakie przeludnienie Dla każdego znajdzie się miejsce!
DziOObek och Ty!!!!!
anetka30 łohoho! Komplet jaszczurek! Trufla goście do Ciebie!
xixatushka69 Xixa, ma siostro, wiesz, że jesteś mi niezwykle droga!
Fiu fiu fiuZamieszczone przez xixatushka69
Ja się co prawda do tej tabeli nie kwalifikuję, bo mam 177 cm wzrostu, ale szczerze mówiąc wydaje mi się, że te wymiarki to jednak są trochę za duże... ja mam w tym momencie 63 cm w udzie, i jest ono obrosnięte masą tluszczu... wedlug tej tabeli osoba o wzroscie 174 cm powinna miec udo 61 cm, więc ja mam teoretycznie zblizone do idealu, co jednak prawdą nie jest, bo do szczuplych nóg to mi jeszcze bardzo daleko...
Tutaj jest stronka [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] na której są podane idealne wymiary i wedlug tego nie powinnam miec wiecej niz 52 cm w udzie...
Wniosek z tego taki, że ja juz nic nie rozumiem na szczęście jest w domu lustro i będę widzieć kiedy moje rozmiary zaczną mi odpowiadać
e, niemożliwe, ja teraz mam 61 w udzie
Kobietko gdzie sie podziewasz ?????????
Ja tez uwazam ze te wymiary sa wziete z ksiezyca albo z marsa hehe
Emelka dziękuję Emelko za tego linka :* Bardzo mi się podobają te tabelki, z ciekawością je przestudiowałam Właśnie nie wiedziałam skąd takie wziąć! Dziękuję!!!
Zawsze mi się zdawało, że jestem wysoka (170,5cm, czasem sobie naciągam do 171cm ). Ale co gdzieś zajrzę, to Wy macie po parę centyli więcej! Chyba powinnam się przyzwyczaić, że jestem "średnia" :P Pomyśleć, że babcia mi sięgała do ramienia...
Dziś mi nie idzie jedzenie, muszę się zmuszać, bo choć odczuwam głód, to jakoś nie mam ochoty czegokolwiek jeść. Znacie to uczucie?.. Staram się być rozsądna, więc coś tam jem, żeby nie kodować głodu (nie potrzebuję kolejnego joja w przyszłości).
Dziś usłyszałam znowu to zdanie- "a może Ty chora jesteś?"-uwierzcie mi, fizycznie czuje się bardzo dobrze Z psychiką też nie tak najgorzej.
Aaaa zapomniałam Wam powiedzieć, że byłam wczoraj na zakupach Wyszłam z siatą kosmetyków! Ja?! :P Ano... :P Teraz będę się balsamować (zupełnie, jak mumia ) i masować i szczypać i robić brzuszki... Nie ma lekko ^^
xixatushka69 ja nawet wolę nie wiedzieć ile mam w udzie... Zresztą skompromituję się po raz setny i rzeknę, że nie umiem się porządnie zmierzyć...:P
DziOObek eee, walić tę tabelkę :P Emelka mi dała znacznie lepsze tabele, o to link:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tomuś vel Bigboss (jeśli mylę xywkę, to przepraszam) Dzięki za rozmowę na GG, mam nadzieję, że jednak weźmiesz sobie do serca to co mówiłam ^^
no to mumio ty moja, idź sie balsamuj i miłej nocki do jutra
Byłam na stronce z tą tabelką i mi wyszło, że wszędzie mam za dużo:P:P No może tylko pod biustem, bo tam mam wyjątkowo mniej, ale to nie wiem jakim cudem
widzę, że moja waga znowu zaczyna śmigać. Co prawda nie jest to zawrotne tempo, ale wydaje się, że okres stagnacji minął (Anno, gratuluję wytrzymałości ). Teraz z każdym dniem coś niecoś mnie ubywa!^^ O rany jak ja się cieszę. Zdaję sobie sprawę z tego, że wciąż ważę dosyć dużo a przede mną duuuuuuuuużo jeszcze do zrobienia, ale te ponad 12kg mniej zaczynam zauważać przyglądając się sobie w lustrze Boska talia (znowu ją mam ), biodra i tyłek mniejsze, twarz dużo mniej nalana, spodnie zaczynają wisieć, ja zaś znowu mogę zakładać trochę bliżej leżące ciała ciuchy, bo brzuch się zmniejszył a fałdy są mniej rażące. Widać efekty!
Jest jeszcze coś! Ja się bardzo dobrze czuję! Nie mam dolegliwości z układem pokarmowym- żadnych zgag, żadnych bólów, czuję się lżej i w ogóle!
xixatushka69 W końcu się wczoraj nie wybalsamowałam...takie rzeczy mnie przerastają, ale dziś się wezmę... Chyba... OK, na pewno ...
Ceinwyn Heloł na moim wątku O tak, mnie do pomiarów z tabeli jest jak stąd do Księżyca
Zakładki