Witam Monia :D
Jak tam dziś samopoczucie? A może zacznijesz pisac co jesz na forum :D To bedzie pomocne dla innych i dla siebie :D
Wersja do druku
Witam Monia :D
Jak tam dziś samopoczucie? A może zacznijesz pisac co jesz na forum :D To bedzie pomocne dla innych i dla siebie :D
monia_85 - jak zdrowie ? - trzymaj się dzielnie -będę wpadać czasem :)
agapinko - oczywiscie dzisiaj tez padam na twarz, z domu wyszlam przed 7 rano a wrócilam o 20. A co do jedzenia, to staram sie zjadac do 1500 kcal, narazie mi sie to udaje. Jem bardzo duzo owoców, najczesciej mandarynek :) dzisiaj to bylo moje drugie sniadanie. A wczesniej na sniadanie zjadlam 3 kromki chlebka ryzowego z serkiem wiejskim i dzemem swojej roboty :) Na obiad musialam zajsc do jadłodajni :) i zjadlam filet z kurczaka z ziemniakami i buraczkami :) A jak przyjechalam do domu to zjadlam na kolacje gołąbka roboty mojej mamy :) I jak podliczylam, nawet z pewnie duzym zawyzeniem to zjadlam niedale 1400kcal :)
fajnababa - zdrowie ? hmm .... lekarz przepisal mi tabletki przeciw cukrzycy :( Ale trzymam sie dzielnie :) I zapraszam na moj wątek :)
A w niedziele kolejne wazenie i mierzenie.
A teraz to ja padam i ide sie polozyc :)
Moniu tylko ten obiad :? :? grrrrr....
ja uwielbiam owoce, ale narazie nie moge ich jesc... :?
Bardzo duzo w pracy przesiadujesz, gdzie ty pracujesz??
pozdrawiam :D
agapinko wiem ze nie powinnam ziemniakow jesc ale nie dam rady, chce stopniowo sie odzywaczac, malymi krokami, to moze nie bedzie mi sie chcialo tak bardzo jakbym raptownie odstawila :)
Wiem ze moze nie powinnam wielu rzeczy jesc, ale nawet jak jem to staram sie w niewielkich ilosciach by zmiescic sie w 1500kcal, najczesniej i tak wychodzi mi ok 1200.
A co do pracy..... to ja nie pracuje, ja studiuje dziennie i mam porabany plan. A w dodatku dojezdzam do szkoly codziennie ok. 50km. I tak jest lepiej nie bylo wczesniej bo teraz jezdze samochodem. Np. dzisiaj to zajechalam na uczelnie i wisialo ogloszenie ze zajecia z dr. .... nie odbeda sie. Normalnie taka zla bylam ze szok. Na darmo jechalam, a przeciez na wodzie nie jezdze :evil:
Ale jutro za to ide do kina z kolezankami :) na premiere filmu "Dlaczego nie?" :o
Monia ja tez bym poszła na jakiś film do kina, ale u mnie jest wielkie oszczedzanie, bo ślub sie szykuje mój wiec trzeba narazie z tych rzeczy zrezygnować :)
agapinko gratuluje slubu :) to z tego powodu sie odchudzasz?? czy dla dobrego samopoczucia? :)
Ja sie odchudzam bo nigdy nie bylam szczupla i chcialabym wiedziec jak to jest. I chcialabym zeby wkoncu ktos zwrocil na mnie uwage!!
Moniu odchudzam sie dal siebie ;) bo kiedyśą bylam chuda i dobrze sie czułam jak ważyłam 65-68kg :) Do tej wagi chce schudnąć :)
Ślub to też moja motywacja, ale przed ślubem są wakacje a jade nad morze w tym roku i mam zamiar włozyć jakieś bikini :D i spodnice :D
wiesz co-ja tez mam porąbany plan-od 10 do 19 czasem jestem na uczelni i mam tylko niecałą godzinke na obiad..a nie mamy bufetu tutaj(w remoncie)ani nic i zazwyczaj jak dobiegne do domu to juz musze wychodzic by na wykład się nie spóźnić..bardzo cięzko sie mi odchudzac w takim dzikim rytmie dnia..
napisz jaki był ten film-dlaczego nie?-bo tez go bralam pod uwage:)
he he-ja też nigdy nie byłam szczupła, a teraz dodatkowo mam taka manię',ze czuję sie potwornie gruba-bardziej mi to dokucza niż kiedy mialam 102 na liczniku..głupota jakaś..ach..
pozdrawiam z mojej drogi na szczyt:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21798491_d.jpg
Monia chyba dzis nas nie odziwedzi, bo do kina poszła :D
Buziaczki i do zobaczenia :D
Pozdrawiam :D