SmacznegoZamieszczone przez Niemala
SmacznegoZamieszczone przez Niemala
Mniam, już tylko pusty talerzyk został... taka marchewka to jednak świetna rzecz... i jak cieszy
Cały czas mam radochę, że klikam i mam ogromniastą nadzieję, że tym razem mi się uda... takie przeczucie!!!!! Oszaleję... to chyba ta marcheweczka miała coś w sobie...
Witam
Zajrzałam do Ciebie na chwilkę w celu pogratulowania rychłego zamążpójścia oraz decyzji o podjęciu walki z kiloskami, choć przyznaję, że na zdjęciach ich nie widać. Za to widac Twoją pasję-pieski. Urocze. Podziwiam i zazdroszczę. Trzymaj się dzielnie i walcz!
Hej hej
Poczytalam Twoj wateczek i zdjatka obejrzalam . Te pieseczki sa po prostu przecudne ... Jejku jak ja uwielbiam takie zwierzatka ... No i zgadzam sie z przedmowczynia ze Twoich kiloskow wogole nie widac ... Naprawde ...
Pozdrawiam i zycze milego dietkowania
Niemala, ja po surowej marchewce na wieczor rzucilabym sie niechybnie na zarcie Ale na mnie surowe warzywa tak wlasnie dzialaja
A na przyszlosc na wieczor najlepsze jest bialko (jajko, serek wiejski itp.)
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
jak ja nie lubie surowej marchewki...bleee..za to gotowana i to na dodatek z groszkiem...mniam!!!
Przesyłam przebiśniega i pozdrawiam
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
ja uwielbiam marchewke pod kazdym wzgledem najbardziej w postaci swiezego soku ,oby tylko nie byl z domieszka jabłka brrr ,tak samo jak tarta byle bez jabłka
po co psuc smak marcheweczki jablko osobno ,marchewa osobno
A ja marchewke lubie chyba w kazdej postaci i sama i z dodatkami... Najbardziej z groszkiem, jak Agggniecha. Pamietam nawet jak na religii w 1 klasie ksiadz kazal nam podziekowac Bogu za cos wyjatkowego dla nas, inne dzieci napisaly "dziekuje Ci Boze za dobrych rodzicow", "za zdrowie" itp. a ja napisalam "dziekuje Ci Boze za marchewke z groszkiem" Zawsze mi to w rodiznie wypominaja
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
kobito gdzieś ty te kilogramy pochowala??!!!
jezuśku
ps. wszystkie babiczki tu takie wysokie, ja z moim 1,68 czuje sie jak malenstwo
Uda się nam Nie ma co ... Będziemy laski ,a Ty na swoim ślubie pokażesz jaka seś piękna :*
Zakładki