-
Witajcie po dluuugiej przerwie :-)))
Przepraszam ze tak zniknelam, ale tyle sie dzialo ze nie ogarnialam tego mysla 8)
Pozmienialo nam (mi, mezowi) sie ogromnie i niespodziewanie w zyciu, i zmian konca nei widac, po 3,5 bardzo ciezkich latach sa to super pozytywne zmiany :D
Na diecie trwalam choc minimalnie dlatego tez przez ostatni miesiac schudlam zaledwie 2,5kg i waze teraz rowniutko 100kg :roll: Pocieszam sie ze taki powolny spadek jest zdrowszy :wink:
Teraz jednak po otrzasnieciu sie po wszystkich rewolucjach chciala bym zaostrzyc znow diete (ostatnie mieisac jadlam raczej 1500kcal) bo mam nowe WIELKIE motywacje :lol:
Motywacja nr. 1 - w sierpniu bierzemy z moim dotychczas nieoficjalnym malzonkiem calkiem oficjalny slub :D wreszcie sie zdecydowalismy to zrobic i moj romantyczny malzonek wymysli slub w Paryzu :D Jest to slub cywilny (i tylko taki wezmiemy) i sama impreza bedzie niewielka ale ma byc szalenie romantyczna :D a ja oczywicie nie wyobrazam sobie wystapic w sukni w rozm. 46 :twisted: zapowiedzialam ze jesli nie uda mi sie schudnac do rozm. chociaz 42 to slubu nie bedzie :lol: no i przyszly oficjalny maz mi dzielnie pomaga jak jeszcze nigdy w diecie...
Motywacja nt. 2 - od wrzesnia zamieszkamy na stale w slonecznej Italii na jednej z poludniowcyh wysp, jestem przerazajaco szczesliwa bo bede mogla ta tez spelnic swoje zawodowe marzenia, wprawdzie sporo ryzykujemy bo sprzedajemy mieszkanei w polsce zeby zainwestowac tam i w razie porazek zostaniemy bez grosza i nie bylo by gdzie wracac ale szalony plan jest juz w realizacji mysle sobie ze raz sie zyje! :D tym samym jesli mam zamieszkac blisko plazy to nie ma sily 100 kilowego cialka nie pokaze :lol: :lol:
Tak wiec wracam na dobre, i wznawiam diete do 1000kcal. a dzis poczytam zalegle dzienniki moich wspolodchudzaczek i wspolodchudzaczy :D zerknelam na razie tylko na paski wagi i widze ze ostatni miesiac kiedy mnie nie bylo sporo tluszczyku ubylo :lol: :D
Pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie!
-
Lalic Pięknie Ci idzie :wink: Gratuluje starconych kilogramków :D
Gratuluję odwagi w realizowaniu zyciowych marzeń. To o czym piszesz (słoneczna Italia, śub w Paryżu) brzmi jak żywcem wyjęte z romansu. Tak jest, trzeba brać z zycia ile się da :D
miłej soboty :)
-
no witaj kochana :D
Dobrze ze w koncu wrocilas...ale sietne wiadomosci nam zakomunikowalas :D wow :!:
No no ale ci sie zmiany szykuja
Brawo ale masz motywacje no no;) :wink:
Milej niedzieli Ci zycze :wink:
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
-
gratuluję tych wszystkich zmain i planów :) a jak Ci dietkowanie idzie :) ???
pozdrawiam serdecznie :)
-
Świąt pełnych prawdziwej radości!!!
ALLELUJA!!!
-
i jak tam po swietach??? :D :D :D
-
wróciłam :-)
Witajcie kochani!
Wróciłam po przerwie, zawiesilam pisanie chwilowo z powodu braku czasu a zrobiło sie z tego kilka miesiecy...
Dieta w miedzyczasie byla zawieszona, byl moment ze przytylo mi sie 2kg, teraz prawie miesiac znow jestem na diecie.
w koncu kupiłam sobie wage elektroniczna i okazalo sie ze poprzednia pokazywala 3kg mniej niz było :twisted: tak wiec okazalo sie ze startowalam z wagi 113kg a nie 110 :shock: moze dobrze ze o tym nie wiedzialam ;-)
Teraz jestem na diecie do 1000kcal. Probowalam w maju kopenhaska ale to chyba nei dla mnie, nie za bardzo lubie jej skladniki a po 5 dniach nie moge na nie patrzec i zaczynam jesc coraz mniej...
Postaram sie pisywac co jakis czas choc niestety nie regularnie bo szykujemy sie do wyprowadzki i sporo jest z tym roboty. Ech, slub na razie nawet odwolalismy i to pewnei na 2 lata :roll: rowniez z braku czasu glownei na organizacje...
ale bede pisala bo jesli uda mi sie schudnac to moze kogos to zmotywuje :D
ach i okazalo sie ze jestem o 1,5cm niższa :shock: hehe ostatnio mierzylam sie na studiach w wieku 20 lat - widac przez 11 kolejnych lat osiadlam :lol: :lol:
-
PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA :)
Melduje,że wróciłam ;)
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043582_d.jpg