Wątek: i ja spróbuje;)

Ładnie jest..przynajmniej jak tak przez okno patrzę Ide na zaliczenia to jak wrócie napsizę jak u mnie
Też nie mogłabym leżć w łóżku...zawesz mi dziadek mówił "masz pieprz w dupie"


Ja potrzebowalam kopa....dzis :d Nikoogo nie było szit. Zaczynam od nowa..nie ma to tamto Musimy wytrwać

Zaczynam A6W :]
na 1200 chudnie sie tak samo

Motylku nie łam się sama mam ciągle takie wahania wagi, juz nie wiem od czego to zależy...niektórym jest ciężej schudnąć, inni na 1500kcal nawet chudną a ja muszę trzymac 1000kcal żeby jakiś efekt był. Też mam jakis spadek formy bo minęła pierwsza fala silnej motywacji i jestem głodna i rozdrażniona, ale pomyślałam sobie, że muszę wytrwac bo inaczej juz zawsze będę gruba bo ciągle mi zabraknie silnej woli żeby doprowadzić sprawę do końca...Więc trzymam kciuki za Ciebie a Ty trzymaj za mnie
Pozdrawiam

wiec dołaczam się i ja w słowach otuchy! Idzie wiosna wiec troszke sie poświęćmy a zobaczysz jaks będziesz szczęśliwa!
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

viki24serdecznie Cie witam i dziekuje za mile slowa otuchy

Nie ma lepszych przyjaciolek niz te na forum,I nikt nas tak nie rozumie jak my siebie nawzajem

oszaganiby wystartowalam niezle bo 6 kilosow a teraz bumm 1 wiecej .Wlasnie ja tez nie wiem od czego to zalezy ,ze niektorzy dostarczaja 1500 i lepiej ,szybciej chudna niz my np na tysiacu.
Jak widac sa rozne organizmy a nasze sa oporne i sie chyba za dlugo zzyly z tym zbednym tluszczykiem i sie opieraja przed spalaniem '

zlosnica89no to ja mam tez"pieprz w dupie"hehe -powiem ci ze nie slyszalam jeszcze tego powiedzeniahehe a mam juz 32 wiosenke

wesolek1983dzieki za odwiedzinki -Ja tez trzymam kciuki za Ciebie i siebie i wszystkich

Butterfly75 - 3mam kciuki i życzę wytrwałości. Nie wiem, co sie dzieje z tymi zastojami. Ja też generalnie jestem na 1200 kcal , dużo ćwiczę , przynajmniej w porównaniu z etapem wcześniejszym i ...nic.
Ale musimy się 3mać, idzie wiosna i lato i musimy być piekne i szczupłe
Ja jeszcze dziś zaczełam a6w...to moje 3 podejście wcześniej dochodizłam do 18-20 dnia i już mi się strasznie nie chciało..bo te ćwiczenia jak dl amnie bardzo monotonne są. Ale zawsze lepiej przejśc 20 dni niż nic nie robić.
Kolorowych snów zyczę

Miłego dnia zycze!!I melduje,ze od dzis dietkuje!!!
Ale mi sie zrymowało
BUZIACZKI :P :P :P

Ale dzis piekna pogoda
Ja chora ,kuruje sie ae do lozka mnie nikt nie zaciagnie(nawet sila)nienawidze lezec w wyrku.

Dzis to istne szalenstwo sie zaczelo,,,kazdy w wiosennych kurteczkach,bucikach,,odstwiony Dziewczyny kusza tymi golymi brzuszkami i miniowkami hehe swietnie ze wiosna juz zawitala,OBY JUZ NA DOBRE

z lekka sie na siebie wkurzylam ze nie wzielam sie lepiej za odchudzanie i ze nie waze juz ok 80 kg ..no ale to moze bardziej mnie zmotywuje.

Cześć Motylku
Dobrze, że nie zrezygnowalaś z forum, ja ostatnio zrozumialam ile ono daje
skoki wagi sie zdarzaja, i nic na to nie poradzimy w koncu jestesmy kobietami i woda sie zatrzymuje w naszych organizmach...
Jeżeli na tysiącu nie chudniesz i waga stoi to zwiększ trochę limit kalorii, np do 1200. Ja wiem, że to brzmi absurdalnie, ale dzięki temu podkręcisz trochę przemianę materii i znów kilogramki zaczną spadać

Zdrowiej szybciutko i milego dnia

widze motylku ze humorek odzyskujesz.. i ladna pogoda zawsez temu sprzyja..
co do stania wagi..
motylku.. jutrzejdszego &*$%$%#$%^# dnia.. rozpocznie sie 4 tydzien od kiedy waze 81 kg.. waga juz chwilami mi spada do 80,8 80,6.. tylko poto by wywolac ma ulge i euforie i nastepnego dnia pokazac znow 81,1.. wiesz.. ja juz myslalam ze wage mam zepsuta.. ale jak wezme cos na rece topokazuje wiecej..
nie martw sie..
i nie mysl ze moglas warzyc juz 80kg.. diety sienie da przyspieszyc.. to musi swoej potrwac..
ja probowalam szybko to zrobic.. i 2/3 wlosow mi wypadlo.. az musialam sciac.. i teraz juz 4 tyydzien zaczne zastoju.. wlasnie przez taka szybka potrzebe odchudzania..
potroszeczku.. po malutku.. i dojdzemy motylku... dojdziemy..

Motylku z tego co widze na suwaczku to i tak już masz za sobą kilka zgubonych kilogramów więc nie jest tak źle
Ja to nawet nie potrafię zrzucić choćby kilograma
No ale cóż, pozostaje nam tylko mieć nadzieję