-
Cześć Fla!
Pojechałaś nakupić mam nadzieję, dietkowego zarełka, do brzucha nowej lodóweczki?
A kiedy pierwsza inauguracyjna nocka na nowym?
Podobno trzeba zapamietac sen z pierwszej nocy, ma sie spełnic.
Pododzenia, a ja znów troszeczke uciekłam :lol: :arrow:
-
-
dzień dobry dziewczynki :D :D :D
wczoraj nie dałam rady nic napisać bo jak wróciłam wieczorem do domu padałam na nos :? :? :? jeszcze na dodatek najadłam się na noc i teraz waga pokazuje kilogram więcej niż wczoraj rano, ale zaraz idę na dłuuuuuuugi spacer na cmentarz, więc pocieszam się że spalę sporo kaloryjek :D :D :D musze się oczywiście usprawiedliwic, bo wcale nie byłam głodna i gdyby to ode mnie zależało po powrocie do domu od razu poszłabym spać :D :D :D ale moja mama już przed południem chciała mi zrobić przyjemność i zamówić pizzę, ale powiedziałam jej, ze zrobimy to jak wrócę. wróciłam o 20 a moja mama była tak zadowolona, ze może mi zrobić taką przyjemność, że nie miałam serca jej powiedzieć, ze akurat tego dnia nieszczególnie mam na to ochote. zamówiłam wiec amkaron - ona pizzę i zjadłam go na noc i dwa kawałki pizzy :lol: :lol: :lol: a potem siup spać natychmiast :D :D :D nie przypominam sobie, zebym od dłuższego czasu była tak padnięta jak wczoraj - chyba mrozek zaczyna działać :D
mocne całusy ja lecę na groby :D :D :D dobrze ze taka ładna pogoda za oknem i słoneczko swieci :)
-
no no no, a już myślałam że tylko ja sobie wczoraj pozwoliłam na niedietkowe jedzonko, hehe dzięki flakonkoza towarzystwo w tym wczorajszym grzeszeniu :wink:
-
Flakonko wpadam tylko sie przywitać i przesłać ciepłe myśli. Poczytam sobie jak wróce w poniedziałek do pracy i na pewno napisze wtedy długi post. Na razie jestem na opiece z małym i nie mam jak zaglądać. Dziś musiałam zamnąć miesiac wiec chcę choć się przywitać
Całuje i pamiętaj prosze tez o mnie, ja Was bardzo potrzebuję
-
ja własnie tez wrociłam z cmentarzy , była naprawde piękna pogoda :)
Ciągle mnie wywala z czata ., cholera wie czemu :)
Nastepnym razem dam Ci gg i moze bedziemy mogły pogadac :)
milego wieczorku
-
dobry wieczór :D :D :D
byłam dzis na dłuuuuuuuuugim spacerze na cmentarzu - pogoda była piekna, słoneczko tak ładnie świeciło :) az miło było spacerowac, chociaż starsznie się zmachałam a potem jeszcze obiadek u mojej cioci :) jedzonko było dobre i nie bardzo kaloryczne. :D :D :D jednak jest 21.30 a ja padam na nos :) zaczyna mi to jakoś w krew wchodzić :D chyba o 22 zacznę chodzic spać zimą :D :D :D
miałam tez miła sytuację bo kolejna osoba powiedziała mi dzis że schudłam :) to bardzo miłe :D :D :D
-
niom :D
i dopinguje do dalszej walki :D
-
to prawda chciałabym schudnac na tyle żeby wszyscy zauwazyli :D :D :D :D
-
Flakonko, no to zaciśnij pasa, weź się energiczniej za dietę, i już niedługo wszyscy zaczną zauważać, że schudłaś. Bo jesteś bardzo blisko tej granicy, przy której ludzie zaczynają masowo (nie tylko pojedyncze jednostki) zauważać. Gdyby Ci się udało do 7 z przodu zejść, to jestem pewna, że każdy zauważałby, jak dużo schudłaś :)
Ściskam :)