Strona 1 z 349 1 2 3 11 51 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 3483

Wątek: walka z 25 kiloskami :P

  1. #1
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie walka z 25 kiloskami :P

    ojoj i dobiłam do liczby która jak pokazuje licznik jest nadwagą 24 kiloskową szok i jeszcze raz szok...

    a tak było pięknie w zeszłym roku - schudłam ponad 10 kilogramów i wchodziłam w ciuszki...

    a potem gorzej i gorzej i waga pokazała od zeszłych wakacji + 15 zgroza!!!!!!!!

    a teraz znów wakacje i jest czas, żeby ze sobą powalczyć. narazie próbuję ograniczyć ilość jedzenia, zeby workowaty żoładek chciał mniej, no i kaloryje :P liczę ale do 1000 jeszcze nie dobiłam, zeby sie nie zniechęcić na dobry początek głodem ciągłym

    mam nadzieję, ze się przyłaczycie miłe moje bo na forum zawsze raźniej

  2. #2
    dodab jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka, ja własnie dzisiaj zaczynam 1000 wiec chetnie przyłacze sie do ciebie. w sumie bede sie juz odchodzac ktorys raz z kolei ale zaczynam nowy etan w sowim zyciu (liceum ) i chcem w niego wejsc szczupła. ja mam do zgubienia 30 kg od dzisiaj zaczynam diete i cwiczenia (Pilates) . Powodzenia.

  3. #3
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie :)

    moja to też nie pierwsza próba i pewnie nie ostatnia ale razem zawsze raźniej

  4. #4
    sonia3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie tym razem sie uda

    hej hej flakonka
    czasami jesteś na gadu gadu ale tam raczej nie wiadono ile kto ma do zgubienia -kg- oczywiście .ja też kilka razy zaczynalam i pare razy jojo. wczoraj kupilam książkę ''dieta south beach"" pana Artura Agatstona. Jest to trochę dieta niełączenia ,1000cal ale oparta na całkiem innych metodach .kupiłam ją w za 29zł.Ja MUSZĘ schudnąć 25 kg teraz jestem nieszczęśliwa. nie mieszczę sie w moje fajne ciuszki. chodzę w jednym i tym samym bo ciągle mam nadzieję schudnąć i trochę mi szkoda na nowe.Trzymam kciuki za Was i za siebie sonia3

  5. #5
    Lei
    Lei jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dziewczyny.
    doskonale wiem jak to jest nie miescic sie w nie tak stare ciuchy.Ja tez przez psytatnie 1,5 roiku prawie nie "inwestowałam "w ciuchy.Zwlaszcza w spodnie.Kupowalam ciagle tylko butki i torebeczki,ale ile mozna zyc marzeniami o przyszlej zgrabnej figurze?
    Od 2 tyg sie odchudzam mniej wiecej jedzac 1000kalorii i pierwsze efekty juz sa.Z 82 kg na 77Dzisiau wlasnie wybralam sie na zakupy i kupilam sobie pare fajnych ciuszkow.Wcisnelam sie w spodnie sprzed 6 miesiecy ,a te ktore teraz sa za duze musze szybko wyrzucic albo zwecic.(aby juz nigdy nie wrocic do tego rozmiaru)
    To dopiero poczatek zmudnej walki,ale jestem dobrej mysli.Chcialabym do konca moich wakacji tj do pazdziernika wazyc 63kg.(wzrost 180cm)Kto wie moze rtym razem sie uda.
    A wy jaki macie plan minimum do zrealizowania?
    pozdrawiam goraco
    Lei

  6. #6
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie :)

    mój program minimum to jakies 10 kilo, chociaż myślę, ze na początek nawet 5 byłoby dobrze. niestety dzisiejszy dzień nienajlepiej, bo zjadłam w knajpie makaron z serem :P był dobry to jedyne pocieszenie

    jutyro obiecuję się poprawić

  7. #7
    sonia3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    lei, flakonka,dodab!!
    powiedziałam już koniec z tym cackaniem. Bezwzględnie trzeba zacząć się odchudzać.Lei ja też kupowalam tylko torebki I buty. bo to najbezpieczniejsze. jeżeli możecie to spróbujcie kupić tą książkę o ktorej wcześniej pisalam. naprawdę nie jest zla potem na długoterminową walkę z kg. Flakonka przesadzilaś z tym makaronem i serem!!!Trzeba bylo już zjeśc sam makaron -jak musialaś-- caluski Sonia 3

  8. #8
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie :)

    dziś mam nadzieję zmieścić sie w jakiejś rozsądnej liczbie kalorii :P powiedzcie mi tylko dlaczego tak jest, ze jak zaczynam się odchudzac jest mi tak niedobrze

  9. #9
    jakasik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj kurcze jak ja tutaj dawno nie byłam ...
    KASIULEK jestem
    hop hop pamiętacie mnie jeszcze ??
    no to ja zaczynam dietkę - od dzisiaj od teraz
    Qrcze a jestem juz głodna okrootnie - tylko patrzę gdzie mogę coś skubnąć

    JAK JA LUBIĘ JEŚĆ
    dobra
    woda tez jest dobra, najlepsza, najsmaczniejsza
    NO TO HOP

  10. #10
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie kasiulek jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

    kasiulek kasiulek kasiulek hop hop

    miło cię widzieć a woda tak tak bardzo smaczna nie ma jak woda na śniadanie, obiad i koalcję :P

    ja postanowiłam sobie na początek jeść z umiarem i stopniowo wchodzić o stopień wyżej. na początek więc zrezygnowałam z pieczywa, które kocham :P i pozeram jedynie pieczywko chrupkie najwyzej dwa kawałki. poza tym oczywiscie w odstawkę poszło masełko i śmieciowe jedzenie, które mnie gubi.

    ech a najtrudniej mi z pizzy zrezygnowac a kalorii ma to cholerstwo ze aż strach. co z tego jak jest takie pyszne ... ale narazie PRECZ Z PIZZĄ !!!!

    powinnam jeszcze z mleka zrezygnować, ale nic to ... właśnie wytrąbiłam pół litra :P


    zobaczymy co z tego wyniknie...


    co 18 lipca - wyjazd do mielna chciałabym chociaż ze 3 kilo schudnąć



Strona 1 z 349 1 2 3 11 51 101 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •