U mnie niestety nie widac ze schudlam.Przy takiej ilosci kilogramow zaczyna byc widac jak sie zrzuca ze 20.Ale to nic -grunt za ja sie czuje lzejsza a na zachwyty otoczenia moge poczekac :D
Fruktelko gratuluje wkroczenia do krainy "7"
Wersja do druku
U mnie niestety nie widac ze schudlam.Przy takiej ilosci kilogramow zaczyna byc widac jak sie zrzuca ze 20.Ale to nic -grunt za ja sie czuje lzejsza a na zachwyty otoczenia moge poczekac :D
Fruktelko gratuluje wkroczenia do krainy "7"
o matko a Ty juz pozniej 80! super! gratulacje!!
Hej
Wczoraj dietowo nie było. Rano ok. Śniadanie: twarożek ziarnisty Piątnicy z łyżeczką miodu. Natomiast następny posiłek był koło 16-tej i było to ciasto. Zjadłam 3 kawałki. Kolacja: mięso z sosem jogurtowym i sałatka z pomidorów. Do tego sporo likieru.
Gdyby nie likier, to kalorycznie może tak źle by nie było, a tak to grubo przekroczyłam tysiaka, ale nie liczyłam oczywiście, no bo jak :wink:
Dzisiaj zaczynam ostrą dietę, to znaczy wracam do liczenia i tysiaka.
Jest ok.
Mam nadzieję, że to wczorajsze jedzonko nie wpłynie na mnie demobilizująco. Na wszelki wypadek trzymajcie mocniej kciuki :)
To tyle na razie!
Dziękuję Wam za wszystkie wpisy!
Postaram się odpisać poźniej!
Fruktelko jeden dzień Ci nie zaszkodzi :!: :!: Oby za czesto takich dni nie było :wink:
Miłego dnia Ci zycze i buziaczki podsyłam :P
http://img215.imageshack.us/img215/5...4632798qq1.gif
Witam Frukatelko:)
A w jaki dzień się ważysz?
Waga poleciała?
Pozdrawiam, a wczorajszym likierem się nie przejmuj, każdy ma wpadki :D
Super, Siodemeczka się pojawiła :D:D:D gratuluję :D:D:D
Trzymaj się tak dalej, bezciastowo i bezlikierowo :D
buziaczki
Fruktelko - juuuuuuuuuupi :D gratuluję 7 :D :D niesamowita jesteś :D niedawno ważyłysmy tyle samo a teraz jesteś 10 kg mniejsza :D obyś nigdy juz nie miała 8 na wadze :D super! buziaczki :D
Fruktelko!
Nie było mnie tyle czasu, tyle, ze wchodzę i nie mogę się nacieszyć Twoim sukcesem! witam Cię w krainie, piękniej, upragnionej i po prostu rajskiej - w krainie siódemek!
Cieszę się i gonię Cię gonię już Ci skrobie po piętach!
Udanego powrotu do liczenia kalorii i tysiaka :P :P :P
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego popołudnia :D
Przez jeden dzień świat się nie zawali :)
Z pewnością nie odbije się to na wadze -byle taki dzień się znów dziś nie przytrafił ;)
Miłego dnia :*