A to wspaniale zdjecie salatki greckiej tez narobilo mi smaka na nia :P Qrcze, moze ja powinnam sobie kupic rowerek stacjonarny? Tylko gdzie ja go wstawie? :roll:
Milego, dietkowego weekendu!
Wersja do druku
A to wspaniale zdjecie salatki greckiej tez narobilo mi smaka na nia :P Qrcze, moze ja powinnam sobie kupic rowerek stacjonarny? Tylko gdzie ja go wstawie? :roll:
Milego, dietkowego weekendu!
http://i114.photobucket.com/albums/n...63/Weekend.gif
Fruktelciu, taki skrótowy przepis na zupkę jest u mnie, to nic trudnego, bo używam do niej gotowych warzywek z mrożonki :wink:
pozdrawiam piąteczkowo i życzę udanego pod każdym względem weekendu :D
wczoraj wlasnie strzeliłam sobie na obiadek sałatkę grecką :P uwielbiam fetę i oliwki :P :P
milego weekendu Fruktelko :P :P :P
Witam Fruktelko!
No pytałam o dodatkowe bodźce przy pedałowaniu bo to naprawdę pomaga. Na siłowni to ja przyznam szerze to czasem zerkałam na TV, ale najczęściej czytałam książekę albo gazetę. gorzej ze steperem bo tam bardziej się "trzęsie" ale trzeba wybrać cos z dużymi literami i jest okej :lol:
Widzicie, każdy ma swój sposób!
Fruktelko, ja już weekendowo pozdrawiam bo pewnie nie będę miała kiedy zajrzeć ;-)
Przyszłam pojęczeć...dajcie mi kopniaka, żebym na rower wlazła :lol: O jak mi się nie chce 8) Czy to się nigdy nie zmieni?
:P
no to na razie tyle. Zbieram się w sobie i uderzam na rower... :?
na rower szybciutko ...już
http://www.gify.org/obrazki/12/012.gif
Pojeździłam 22 minuty. Nogi mam słabe dzisiaj. Moze jutro uda mi się znów jakiś dłuższy dystans machnąć :) Ważne, że w ogóle się smusiłam. Dzięki Hindi za mobilizator :D
Raport za wczoraj:
sałatka rybna (Neptun, 165g), trzy kromki razowca
sum z surówkami
2 jabłka, jogobella wiśniowa light 150g
Herbata z miodem
ruch: 22 minuty rowerkowania
Pozdrawiam! :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...es-2998446.jpg
Dzisiaj waga 82,3kg. Nie wiem, dlaczego tak wzrosła. Męczy mnie to bujanie się. Żeby chociaż stała franca jedna, to bym się nie denerwowała...no wiem, że tak może być, zresztą czuję się opuchnięta i taka jakaś pełna.
Suwaka nie zmieniam, bo i po co.
http://i217.photobucket.com/albums/c...raphics_05.gif
Fruktelciu, ja mam taki pomysł: zacznij najpierw od tańców, a jak już endorfiny zaczną działać i będziesz się czuła jakbyś chciała świat podbijać, to wtedy wsiadaj na rowerek :D
buziaki wysyłam i życzę cudownej soboty :D
Witaj Fruktelko :P :P
O tak, Beatka świetnie radzi :wink: Najpierw nakręć się tańcem a zobaczysz, że nogi same Cię poniosą na rowerek :wink: :D :D Będziesz już wtedy dobrze rozgrzana, to i jazda lepiej pójdzie :P
Wspaniałej soboty życzę :)
http://www.ferris.edu/htmls/studentl...ages/salad.jpg