-
Frukti dobrze Cię rozumiem mi też jest ciężko. Jem kiedy jest mi smutno, kiedy jestem szczęśliwa, kiedy jestem nieszczęśliwa i kiedy jestem wypoczęta i kiedy zmęczona , bo niestety kocham jeść i najbardziej lubię , kiedy ciągle ruszam dziobem bo jak skończę to już kombinuje co by tu przegryźć :?
Trzymaj się :wink:
-
-
http://i182.photobucket.com/albums/x...ke%20up/03.gif
Witaj Fruktelciu :D
ja już po maratonie, więc jest chwilka, żeby poforumować :wink:
trzymam mocno za Ciebie kciuki, niech moc będzie z Tobą :D :!:
pozdrawiam i życzę fajnego, dietkowego tygodnia :D
-
Hej Fruktelko!
Fajnie, ze znowu jestes... czy wiesz, ze wlasnie wygralas kolejna bitwe... o zdrowsze zycie, o pewniejsza siebie.... jestes silna, bardzo silna!!!
Zycze udanego, milutkiego, dietkowego tygodnia Kochana!!!
-
Fruktelko, życzę miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia :) :)
Oby był dietkowy :wink:
Buziaczki :D :D
http://s210.photobucket.com/albums/b...onday_pink.gif
-
Hejka Fruktelko
dawno mnie nie było :oops:
zaczynałam już do Ciebie pisać posta: "przyznaję sie, bez bicia, że nie przeczytałam wszystkiego co wydarzyło się od mojego ostatniego posta u Ciebie" ale NIE ponieważ zobaczyłam, że coś "szwankuje" musiałam prześledzić te prawie 20 stron, które zostały zapisane od mojego ostatniego wpisu u Ciebie. i Co zobaczyłam? Że było całkiem dobrze, tylko ostatnio coś forma się opuściła. Przeszłam (trochę z opóźnieniem) Twoje zmagania ze słodyczami, dzieliłam z Tobą radość z "działania" endorfin.
Mam nadzieję, że już będzie lepiej, tzn, ze teraz będzie tylko lepiej, tzn, że zmęczenie, oraz ewentulane kłopoty (których Ci nie życzę) nie będę zajedzone. Ponieważ borykam się z podobnymi problemami sama, mam na myśli: emocje, pracę, jedzenie, niepochamowaną chęć jedzenia, nieumiejętność poprzestania na kawałeczku czegoś. Postanowiłam sobie (teraz jak trwałam w swoim słodyczowym ciągu) że jeśli do końca marca będę miała problem z wyżej wymienionymi sprawami to chyba poprosze o pomoc specjalistę: mam na myśli psychologa. Bo wiem, ze to nie jedzenie jest problemem tylko to dlaczego, kiedy i ile jem - mam nadzieję, że jeśli zajdzie taka potrzeba nauczę się inaczej odreagowywać, ale jak na razie daję sobie jeszcze czas do końca marca.
Poza tym pozdrawiam Cię mocno - poniedziałkowo - czyli z nadzieją, ze tydzień, upłynie nam (mi, Tobie i innym odwiedzającym ten wątek) wspaniale i łagodnie dietkowo.
-
Witaj Fruktelko :)
wpadam zapytać jak minęła niedzielka i poniedziałek? czy wróciłas na dietkowe tory?
trzymam za Ciebie mocno kciuki :)
kochana trzymaj się!! walcz z tymi słodyczami.. bo kurcze nie warto się nimi objadać :( sama też mam fazy na nie.. i wtedy jakby to się obok mnie działo, bo rozum swoja a ja robię swoje.. ale teraz gdy powoli chudnę, gdy czuję luz w spodniach to dodaje mi to skrzydeł do walki o szczupłą siebie..
trzymaj się dzielnie i oby ten stan słodyczowego głoda juz nas nie dopadał.. buziaczki
-
Hej ho! Hej ho!
Co słychać dobrego? :wink: :D :D :D
Miłego wtorku kochana :P :P :P
http://dl2.glitter-graphics.net/pub/...yy3j5rr7gh.gif
-
Wpadam sprawdzić czy u Ciebie lepiej, a Ciebie nie ma..?
mam nadzieję ze ogarnęłaś to wszystko co nie tak i idziesz dobrym szlakiem ? :)
a rowerek pamiętaj zeby się czasem nie zakurzył.. :lol:
pozdrawiam Fruktelko
-
:( :( :(
Myślałam, że może już jesteś ... a Ciebie nie ma :?
Miłej środy życzę Fruktelko! :P :P :P
http://modmycomments.com/x/cats/hello-sweetie.gif