Wersja do druku
Corcia ma racje, kopniaczek maly by sie przydal :lol: Trzeba niestety troszke sie poprzestawiac, pocierpiec przez pierwsze dni, poodmawiac sobie tego i owego, a potem juz pojdzie latwiej. Zreszta - potem przyjdzie spadek kilogramow, wiec i poluzowac sobie tak glupio, nie? Stracic to co sie osiagnelo? Nigdy! :wink: :lol:
Podsylam duzo dietkowej energii na weekend! :D
wiem ,,,,ze corcia ma racje i jest mi wstyd zea tego sledzia ale juz sie poprawilam i dzis jestem bez kolacji to sie powinno wyrownac.pozdrowionka
co tam słychać mimozo
Napisz coś
tu jestem
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720
witam wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!
Dopadla mnie grypa i meczy niesamowice.A co do dietki to trwam nadal i nie mam zamiaru sie poddac.Pozdrowionka i zycze dużo zrówka i wytrwalosci :cry:
widzę ze nie mam tu przyjaciol macie swoja paczke wiec nie bede przeszkadzala
Mimoza, no coś ty...
Tutaj zawsze w weekend mniej ludzi niż w tygodniu..
Widzę, że grypa wszystkich po kolei wykańcza, ja już czwarty dzień w domu siedze i padam z nudów.
Zdrowiej szybciutko, i oczywiście dietkuj ladnie :)
Ejo mamo :) Łep do góry i nie marudź. Nowi zawsze muszą być pierw obadani:] Nie martw się masz mnie :d I to na real ;)
JUż zdrowiejesz;)
Witaj serdecznie i nie nerwuj sie tak :D
I do Ciebie zaczna zagladac kochana :D w weekend to fakt mniej ludzi jest bo kazdy ma swoje plany-jakies imieninki .imprezki ,spacerki hehe itp :D
MIlutko powitac nowa kolezanke na pokladzie.a kopniaka ode mnei nie dostaniesz bo sama mialam zalamke i chcialam diete rzucic w dialby ,,,ale nie zrobie tego,
Za bardzo kocham to forum i dziewczyny :D
Milego weekendu :D
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
Mam doła jak diabli waga stoi ,a to juz 6 tygodni meczarni teraz biore na to wszystko sterydy wiec nigdy nie schudne chce mi sie plakac :cry: ,a moja kochana coreczka spada z wagi w oczach.Jestem zastara i za bardzo schorowana nie ma sensu dalej tego ciagnac.pozdrowionka
Sens jest zawsze...
ale to już Twoja decyzja.
Ja bym mimo wszystko naklaniala Cię do walki. Prędzej czy później zawsze żaluje się decyzji o zaprzepaszczeniu wszystkiego, a przecież tak ladnie schudlaś 7 kg. czyli jakieś 28 kostek smalcu. Idź do sklepu i zobacz ile to jest :) na prawdę bardzo dużo!
Mimo wszystko trzymam kciuki :)