-
basterka napewno Twój mąż jest kochany ja gdy mojego pytałam to też mi mówil że mu to nie przeszkadza teraz gdy troche schudłam mówię mu dlaczego mi nie powiedział że zmieniam sie w potwora a on mi na to że on wtedy tego nie widział teraz widzi ale wtedy nie uważam że miłośc zaślepia a czy warto jeść 3bity i być zcęśliwym powiem ci dziś z perspektywy czasu że lepiej być osobą szczuplejsza to smakuje o wiele lepiej nż 3bit wytrwaj a poczujesz tego smak..ja też wiele razy sobie zadawałam pytanie czy warto po co itp. dziś wiem że warto.trzmaj się i nie szukaj pretekstów aby przerwać dietkę........kiedyś mieszkałam przez 8 lat blisko ciebie w Mrzeżynie a Kołobrzeg bardzo lubiłam buziaczki
-
Masz naprawde kochanego meża. Podejrzewam że większośc facetów by zwiała gdyby ich ukochana przytyła przed slubem 22 kg.
Dietkuj powoli a wszystko bedzie dobrze. Nie możesz zabardzo osłabiac organizmu bo przeciez masz dzeiceko dla którego potrzebujesz duzo sił.
-
-
Fruktelka właśnie nie wiem czy w tym co wczoraj było 1000kcal nie mam wagi kuchennej i nie mogę dokładnie wyliczyć kalorii a tak na oko to wiadomo jak to jest myśli się ze to 100 g a okazuje się ze to 200 g a to już jest różnica.
Moja mała wyssysacka energi już od 7:00 nie daje mi spokojnie usiać i napisać tego posta cały czas musze do niej biegać a łóżeczko ma w innym pokoiku to tych kilometrów tez narobię w ciągu dnia .
Beti34masz całkowita racje lepiej być szczupłą niż gruba i jeść czekoladę , a przecież jak schudnę to tez czasem mogę pozowlic sobie na coś słodkiego.
Ja tez uwielbiam Kołobrzeg a zwłaszcza zimą jest pieknie.
Napisałam wam ze mam córeczkę ze ma Na imę Mirella ze jest moja wyssysacka energii ale jeszcze wam jej nie pokazałam , to jest mój mały kochany i długo wyczekiwany skarb.
A co do mojego odchudzanka to nie wiem jak to sie stało ale jak stanełam na wage to jest 83kg jestem w szoku , jutro zwarze sie u tesciowej by miec pewność dlatego narazie suwaczka nie zmieniam.
Dziś moje śniadanie:
Dwie parówki cielęce małe jedna kromka chleba zwykłego , jedno jabłko.
Drugie śniadanie mały czerwony pomarańcz .
-
ejo Jaka słodka Kizia Mizia :d Też chcę taką Ale ejszcze nie teraz No to pięknie jak już masz 83 Jak ładnie nad dietką pracujesz to oto tez są efekty Powodzenia
-
ALE MAS ZFAJNĄ DZIDZIĘ GRATULUJE I DIETKUJ TAK ABY STARCZAŁO CI SIŁ NAD OPIEKĄ NAD CÓRECZKĄ
-
sliczna dziewczynka. takie aniołki potrafia wykonczyc. Ale za to widac juz efekty diety.
Gratuluje
-
-
Ojeju, jaka slodka ta malizna!
Na pewno sporo energii wysysa ale tez i kilogramow, jestem pewna! Zwlaszcza ze musisz do niej biegac do innego pokoju!
Cudna jest!
I gratuluje spadku kiloskow, waga tesciowej to na pewno potwierdzi!
-
Jest 83 kg ale pewnie nie długo , dziś moja dieta nie za bardzo nie przypominała dietę.
Sniadanie :
Pół bułki z poledwica , jogurt Danio , jabłko.
Obiad :
Kotlet z piersi smażony w panierce wielkości dłoni potem zapiekany z szynka i żółtym serem do tego pół bólki.
Porażka.
Dzis nie mam czasu zarzec na inne watki mała od 7 płakała dopiero teraz usneła i ja tez ide się położyć bo noc tak samo miałyśmy zawalona , potem zajrzę do was kobietki.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki