-
Wszystko rozumiem tylko pojąć nie mogę. facet z tobą flirtuje żeby sprawić ci przykrość oj oj żeby czasem sam w swoje sidła nie wpadł a dla ciebie mam propozycje jeśli zobaczysz że rzeczywiście facet taki jest powiedz jakiejś koleżqance że bardzo ale to bardzo spodobał ci się jakiś x men że zakochałaś sie jak małolata wieść oczywiście złożona w tajemnicy obiegnie wszystkich w twojej pracy a facet co???????? dupka zimnna nie dość że taka wiadomość palnie go w łeb to poczuje się taki maluczki i niekochany zraniony no bo przecież jak nmożna było pokochać innego faceta jak przy sobie ma się takiego extra gościa.... :lol:
zjadłam kromkę ze schabem pieczonym a kanapkę i jabłko wzięłam sobie do pracy może dokupię jeszcze pomidora.....
-
A może on w taki głupi sposób daje ci do zrozumienia że mu się podobasz :roll: ale nie powinien walic takich tekstów, każdy głupi wie że takie słowa sprawiają przykrosć :(
-
wtam amalinko :)
powiem Ci szczerze co mysle moim zdaniem jak facet sie tak zachowuje to jest niedijrzalym i nieczulym glupkiem i nie warto nim sobie glowy zawracac wszyscy widza ze chudniesz i wygladasz swietnie a on takie rzeczy wyczynia sama przed soba na pewno przyznasz ze nie chcialabys byc z kims takim kobitka taka jak TY potrzebuje czulego opiekunczego faceta ktory ja deceni bo zaslugujesz na to wiec olej tego R. i poczekaj cierpliwie a zzobaczysz ze niedlugo sam Cie znajdzie Twoj ksiaze :)
MILEGO DIETKOWANIA DZIS :D
-
Dzien dobry :wink:
wiec powiem tak: dzis mało ow iele o niebo lepszy humor i wogole lepiej sie czuje! Wiedzialam ze tak bedzie jak wstane, to o wiele z lepszym nastrojem :wink:
Bo po co ja mam sie przejmowac facetem ktory widocznie ma tak pusta osobowosc i jest tak dziecinny majac 26 lat! Ja wiem jaka jestem, lubie sie taka i zaden plemnik tego nie zmieni :lol: :wink: i co postanowiłam? otoz poprostu bedzie mi juz zlewac to co on mowi, albo poprostu mu powiem ze jezeli ma dalej tak głupio do mnie mowic to niech lepeij juz siedzi cicho :wink: bo takie zaloty mnie nie rajcuja:D hehe :P No to na tyle na ten temat :wink:
Dietka...sniadanie- kaszka jak zwykle, za godzinke zalicze rowereq :wink:
Pogoda jest genialna :wink: :lol: prawda?:D
na obiad sie szykuje mielono wiec zjem jednego takiego klopsika i surowke :wink:
juem, Bjedrona- boschee albo ja jakas nieczasowa ale tak wygladaja podrywy, to co bedzie za 100 lat:P ale juem masz dobry patent, własciwie mam duzo kolegow w pracy na innych liniach i czesto z nimi rozmawiam :wink: a to juz jest odbierane jako ten teges...wiesz jak to jest na fabrykach :wink: i po wczorajszej sytuacji przechodzi mi ochota na tego kolesia :wink: mi jedynie zaczyna zalezec jaki mi jest obojetny i w wakacje on anpewno bedzie załowac:D Ten tekst z boczkami podbudował!:D
Ale czy to niedziwne wszyscy mnie chwala a on mi wypomnial jeszcze ze musze schudnac, ahh no kretyn!:)
Tussiu a to co kupiłam na allegro:D
http://janza2.pl/FOTO/ZAKIETY/SEXI/42/19.jpg ale kolor rózowy wziełam:D
http://img299.imageshack.us/img299/7...zmiarubmt1.jpg to dopiero zrobie halo ale strasznie mi sie spodobały :lol: :lol:
http://images22.fotosik.pl/71/072d1fdaa809a2ab.jpg
http://photos.allegro.pl/photos/oryg...7919/179479192 no i kozaczki takie w sam raz na wiosne :wink: do spodniczki i jak do rybaczek w sam raz:)
-
No wdizę Malinko, że już podniosłaś się po małym spadku nastroju... Masz rację. Jeśli to się nie skończy powinnac po prostu poweidzieć mu że nie życzysz sobie takiego traktowania i jeśli ma ochotę ciągnąć kogoś wa warkoczyki to może zawsze posiedziec w piaskownicy na placu zabaw :)
A ty Malinko jestes cudowna babeczka i masz w sobie tyle silnej woli, że łooo :)
No bo dietka widzę super... oczywiście :)
:* :* :* :* :* :*
-
Fajne te pierwsze buciki :D ja pragnę nabyć takie na allegro :D
http://photos.allegro.pl/photos/oryg...4560/183845602
W sam raz na lato będą :wink:
-
Fajnie,ze jestes swiadoma swojej wartosci :)
Piekne butki :)
-
Bardzo ladne zakupy. Bardzo podobaja mi sie ostatnie buciki. Eleganckie i z pewnoscia bardzo wygodne,niski obcasik. Butki powyzej,(czerwone) bardzo odwazne i kuszace. Kusicielko jedna :lol: .
Ciesze sie ze wyluzowalas juz z R...Moze cos zrozumie??.
Pozdrawiam,T.
-
dobry wieczor :wink:
Wrocilam z pracy :wink: zjadłam rzodkiewke , mandrynke, plasterek ananasa i kawalek macy :wink: i przyszły moje kozaki panterkowe!:D i co najwazniejsze pasuja :wink: :lol: :lol: oczywiscie troche scisneita ta moja lydka ale spoko malina:D tak sobie wytrenuje zaniedługo je na rowerku ze nie beda sie trzymac :wink: ale zarabiste sa:D tylko cekac az przyjda rybaczki i heja :wink: :lol: :lol:
Na obiad zjadłam 1,5 klopsika 2 platerki ananasa i troche surówki :wink: a w pracy 2 platy ryzowe, jogurt, jablko :wink:
Co do R. ja juz kompletnie jestem skołowana dlatego pozostawiam sprawe własnemu biegu bo ja juz niewiem nic. Raz dokucza mi jak moze, raz to siedzi cały dzien cicho i nie odezwie sie, co wdac ze unika mojego wzroku choc lewym katem oka obserwuje ze spoglada 8) Choc moze zadzialo to co mu dzis powiedzialam na poczatku pracy: ze jak mi sie dzis cierpliwosc skonczy to powiem mu cos talkiego ze zrobi se czerwony jak burak. Z jednej strony mis ie wydaje ze ma mnie w dupie, a zdrugiej strony to moze jednak ma teges ale cos go blokuje. Nawet jak kolega dzis mnie zobaczył to powiedzial ze ładnie wygladam a R. cicho nie nie gada, wogole taki sztywny...ahhh nie wiem wale to...co ma byc to bedzie.
:wink:
-
z jednej strony sprawa zagmatwana z drugiej.... :lol: tak szczerze powiedź malinsia te dokuczniki podobają ci się w pewien sposób prawda????
no dzisiaj idzie mi lepiej zjadłam 5 łyżeczek musli z połową jogurtu a do pracy kanapka ze schabem pieczonym kupię do tego pomidorka bo ten schab jest tak suchy że go nie przełknę, oraz jabłko. Wczoraj bardzo przesadziłam ze słodyczami to już się nie powturzy.. :cry:
-
Dzień dobry Malinko :)
Najpierw co do kozaczków - łydki na pewno przy takim sysemie jazdy na rowerku szybciutko wytrenujesz i bedą jak patyczki, tylko bardziej umięśnione a nie same kości :D
A co do R. to ja się zgadzam. Po prostu nic na siłę. Już nie długo tacy jak on będą się na Twój widok ślinić i jeszcze Cię głowa od nadmiaru adoratorów rozboli :)
Trzymaj się cieplutko :* :* :*
-
witam :)
widze ze zakupy sie udaly ja tez znalazalam na allegro piekne sandalki kore idaelnie pasowalyby mi do kreacji na wesele na ktore ide w lipcu no ale mam strach je zamowic bo co jak potem beda gniotly albo beda niewygodne no nic poszukac w Gliwicach i Zabrzu a najwyzej potem zamowie na allego a moze TY znasz jakis fajny sklep z butami nie za drogimi jesli dobrze pamietam to z gliwic chyba jestes prawda??
dietka idzie Ci swietnie wiec sie nie dziwie ze wszyscy Cie kokmplementuja a jesli R. sie tak zachowuje to masz racje olac go nie dosc ze dzecinny to nie zdacydowany chyba nie chccialabys byc z kims takim musialabys sie ciegle denerwowac potem :)
M ILEGO DNIA :)
-
joouł ;)
nie ma to jak zakupki :D lek na wszystko [ no prawie ;P] ja poluję na jakiś jasny żakiet... ale zostawiłam sobie ten cel na weekend żeby polatać po centrach :)
jak czytam to co piszesz, jak się ten cały "R." zavchowuje... to przypomina mi takiego małego chłopca z 1 klasy podstawówki, który nie wie jak się zbliżyć i niemiłosiernie ciągnie za warkocz :lol:
[chyba troszkę za duzo słonka dziś miałam :oops: ]
buziaczki :)
-
amalinko- cudnie wiosenne pozdrowionka przesylam :)
-
Śpij dobrze Malinko :* :* :*
-
dobry wieczór :wink:
Wrocilam sobie z pracy :wink: oczywiscie całe szczescie ze juz sie skonczył :wink: lider nas powkurzał, R. oczywiscie tez musiał miec tez swoj w tym udział. I jesli chodzi o niego...dzis przegiał pałe i to niemiłosiernie! jak to stwierdzil " nie mam czym myslec", a ja osoba ktora bierze wszystko dos siebie a w dodatku jestem uczulona na punkcie swojej inteligencji, wrecz mam takie same kompleksy co do niej jak i do swojej sylwetki. I nie bedzie osoba co mnie wcale nie zna oceniac bo tylko swiadczy o tym jak niski poziom intelektualny prezentuje. Ale koniec tego nerwowania sie tym pacanem.
I wogole musze mniej przeklinac.... :oops: 8) :roll:
Dietka superancko :wink: na obiad zjadłam troche makaronu i klopsika :wink: :lol: a na koolacje bulka ciemna z ziarnami z twarozkiem i jabuszko :wink: :lol: i jak teraz przyszlam rzodkiewek kilka i płat macy :wink: popijam wode i moze pocwicze ale nie obiecuje :wink:
Bo jestem padnieta i na dodatek musze wstac wczesnie na uczelnie :wink:
juem...te dokuczniki mi sie podobaly ale juz przestały, jesli ma cos do mnie niech mi to powie wprost a jak przeciwnie to tez bym chciala zeby był szczery wobec mnie.
mam nadzieje ze dzis juz lepiej, były jakies słodkosci cio?
klajdusia-dzis wyskoczylam z kozakami, spodniczka i zakiecik do sklepu do mamy to jak kolezanki mnie zobaczyły to mowily co Za modelka przyszła:D:D
ojjj z pewnoscia :wink: beddzie tyle wybrankow ze R. bedzie musial sie schowac :wink: po z atym z jego zachowaniem to mojego serca nie zdabedzie. tylko on chyba ma wymagania nie z tej ziemi, bo nawet faceci inni na zakładzie sie mowia ze schudłam ze laska sie robi ze mnie... 8) :lol: tylko ten kretyn cicho siedzi...albo poprostu nie jestem w jego typie albo JESTEM ZA GŁUPIA JAK TO POWIEDZIAŁ. :?
Agatko- ja jednak wole kupowac na allegro bo w gliwicach nie ma takiego wyboru, a nie chce pozniej nosic co polowa miasta :wink: ale jesli chodzi o Gliwice to proponuje odwiedzic Arene, tam jest taki wybór ale mi sie tam nigdy nie chce jechac , za skomplikowany dojazd od mnie wiec buszuje po allegro :wink: co do R. to wszystko powyzej :wink: z chlopaczkami sie nie zadajemy.
Sinoope- a ja sobie kupilam dwa zakieciki jeden rozowy drugi biały :wink: hmmm co do R. -wlasnie tak jest, tylko chyba tak mnie to nie poderwie:P ale juz mi na tym nie zalezy.
agniecha- i wzajemnie:)
-
I kto tutaj niby jest za głupi? Bo mnie się wydaje, że właśnie on. Wiesz co znam wielu superinteligentnych ludzi i żaden z nich się tym nie chwali, człowiek inteligentny zazwyczaj nie uważa się za kogoś wyjątkowego... Człowiek inteligentny nie powiedziałby innemy, że ktoś jest głupszy od niego :!:
Tak zrobiłby tylko ktoś kto w głowie ma niewiele za to mniemanie o sobie niziutkie. Pewnie dlatego też ma takie wyagania. Wiesz co...
OLEJ GO :!:
Ten typ z tego co opisujesz nie dośc że zachwuje się jak gówniarz to jest kompletnym, bezczelnym impertynentem. Wrrr... I w dodatku zadufany w sobie , bleh :!:
Malinko załóż super ciuszki i idz w miasto wrywać jakichś fajniejszych facetów :)
I jeszcze jedno - następnym razem jak coś Cię tak wkurzy ćwicz :!: Nie dość że spalisz kalorie, to dodatkowo się rozładujesz i dasz upust emocjom :)
Miłego wieczoru :*
-
Witam amalinko. Ja rowniez dzis maialam nie najlepszy dzien. Nie ma sie co przejmowac takimi ludzmi. Jezeli lider przykleja innym miano glupka swiadczy to tylko o tym , ze sam z tym ma problem i probuje sie dowartosciowac. Pozdrawiam miłego dietkowania zycze.
-
WITAM :lol: :lol: :lol:
Byłam na uczelni ale nie na wszystkich zajeciach, kolos z maty zdałam :wink: 4,75 na 6 punktow :wink:
taka super pogoda ze wybylam dzis na rowerek :wink: 1,5 godzinki a zaraz o stacjonarny zachacze :wink:
co zjadłam:
sniadanie: zupa mleczna z makaronem
2 sniadanie w szkole: ciemna bułka z jogurtem
obiad: zupa fasolowa i pomarancz
kolacja : big milk i 2 tosty WASA ( jeden ma 36 kalorii :D)
No i zrobilam sobie mały zakupki zywnosciowe, kupiłam 3 jogurty zotta JogoVita z musli z 1% zawartoscia tłuszczu :wink: bakoma Fit :wink: i serek wiejski z brzoskwiniami ...nigdy nie lubialm s. wiejskiego i moze ta forma mi zasmakuje :wink: no te tosty Wasy :wink: aa i baton Craunchy Linea :wink: jeden ma 86 kcalorii :wink:
Co do bigmilka to ma 91 kcal a tak slodko mi bylo ze szok :lol:
A jutro ide do pracy:P zapisałam sie na nadgodziny pojade sobie na rowerku :wink: dlatego szybko pojezdze sobie na rowerku wykapac sie i spac :wink: bo dzis 5 godz spalam :roll:
klajdusiu!
widze ze zdenerwowało Cie zachowanie R. mi juz mineły emocje ale tak samo byłam oburzona jak Ty teraz, i wlasnie przez ta sytuacje wczorajsza ten gosciu nie ma u mnie zadnych szans! nie jest facetem na poziomie :wink: Po za tym jak kochac kogos to naprawde faceta ktory na to zasługuje :wink:
Ale wiesz ta cała sytuacja motywuje mnie bardziej do odchudzania :lol: zeby kazdy mu pozniej mowil jakim on jest idiota :wink: :lol: :lol:
Wczoraj zas usłyszałam takie komplementy, jak zaskoczony był moj dobry kolega z podziwu nie mogł wyjsc, tymbardziej ze on jest takim dobrym kumplem, opowiadam mu o diecie i własnie o R., ale tydzien nie widzielismy sie i musimy nadrobic zaległosci :wink:
Niunia za tydzien jade na dyskoteke z kolezanka :wink: i jakos ostatnio chca mnie swatac tak nagle:P
Ja cwicze duzo jak tylko moge i czas mi pozwala:D
leokadia!
Miło Cie widziec na moim watku:D
Ale to nie lider tak sie zachował tylko facet ktory mi sie poodoba i pracuje razem z nim.
Lidera mam w porzadku tylko wczoraj za bardzo poganiał nas :wink:
Buziaczki i pozdrowionka :wink:
-
Masz rację Malinko nie ma sensu oddawac serducha komuś, to na to wyczajnie nie zasługuje :!:
Wiem Kochana, że bardzo dużo ćwizysz i podziwiam Cię za to... Ja tylko chciałam napisac, ze to jest cudowny sposób na rozładowanie emocji :D
No i narobiłaś mi ochotę na lody :) Ale jak Big Milk ma 90 kcal to ja kupię tego w czekoladzie na kolację, akural bedzie ze 150 kcal, hihi :D
:*
-
no skarbeńku to ja widze,ze tu sobie wzorowa forumowiczka jest :)
bardzo się cieszę,ze dietkowanie tak ladnie i przyjemnie Ci przebiega :)
a glupimi pacanami się nie przejmuj! nie warto!
pięknej slonecznej niedzieli!!!
-
witam :wink:
Ale ciepplutko :wink: :lol: :lol: :lol:
zaraz wybywam na rowereq :wink:
na obiad zjadłam plasterek ananasu, rosolek z makaronem ale mało, piers z kurczaka w panierce i do tego kapusta :wink: wiec mam co spalac :wink: aaa rano przed praca zjadlam pomarancze a na sniadanie kromke z twarozkiem i jogurt :wink: BeneFit :wink: 125 kcal :wink: :lol:
a wieczorem jak zwykle stacjonarny :wink: :lol:
boje sie troche o prace, bo sa pogloski ze na lato ma byc redukcja etatow z powodu reorganizacji linii wiec bede musiała sie za czyms poogladac :wink: młoda jestem wiec mam nadzieje ze znajde sobie cos, ale bardziej martwie sie tym ze rozstane sie z tymi ludzmi ktorych tak lubie :roll: ale nie prorokujmy moze bedzie dobrze :lol: :wink: 8)
pozniej was poodwiedzam bo tak mi sie rwia nozki do rowerka ze łohohoho :wink:
wogole znjaoma mi dzis powieeddziala ze lepiej wygladalam jak była grubsza :twisted: bo teraz to wygladam jak deska z przodu i z tyłu :wink: :lol: :lol: a przeciez jeszcze tyle pracy przed mna :wink: :lol: :lol:
klajdusia!
big milk pyszniutki a jaki slodziutki:D:D:D lepiej taki rarytas zjesc niz batona co ma 200 kcal jak nie wiecej prawda,:D a zapotrzebowanie na cukier w naszym organizmie zostanie identycznie zaspokojone :wink:
-
To się nazywają koleżanki :twisted: nawet nie słuchaj, pewnie ci zazdrości :P a z tą pracą to trochę trudno, siostra szuka, niby tez młoda, po studiach i od roku nic :roll:
-
malinsia nie przejmuj się taką osobą. ja koło siebie też mam taką najpierw mówiła że wyglądam jak słoń potem schudłam 20 kg powiedziała że jak pinokio a teraz znowu wymyśla mi od tłuściochów niech spada na bambus..... jak jej się nie podobam trudno ważne że pod każdą postacią podobam się mężowi :wink:
zważyłam się rano iiiii o 1 kg mniej cały dodam może zacznie mi to schodzić tylko nie mogę się poddawać. Wczoraj np. tak mnie ta osoba o której pisałam na początku zdenerwowałaże pożarłam na wieczór trochę słodyczy. Muszę jakoś inaczej zajadać stres... :oops: [/url]
-
Nie słuchaj tej koleżanki Malinko - na pewno jest cholernie zazdrosna :D
A co do redukcji etatów to pewnie tylk plotki, nie ma się co na zapas martwić. Poza tym nawet jak je będą redukowac, to moze Ciebie oszczędzą :)
Ciekawe jak tam rowerek :)
Mam nadzieję, że poniedziałek mija bardzo przyjemnie :)
:*
-
Ello amalinka :lol: :lol: .
Widze ze u Ciebie wszystko w jak najlepszym porzadku...i oto chodzi :lol: :lol: .
Jesli chodzi o prace,to nie ma sensu sie tak wczesnie stresowac...Z pewnoscia Cie docenia i przedluza umowe na czas nieokreslony.
Buzka.
Tusiaczek.
-
witam poniedziałkowo :wink:
zaczne od jedzonka :wink: :
-przed praca ok 6 jabłko
-sniadanie: kromka z wedlinka i do tego JogoVita Musli (129 kcal)
-obiad: plasterek ananasa, kotlet troche kapustki i rosołek z makaronem :wink:
-przekaska : winogrono
a na kolacje cos lekkiego :wink: i zalicze rowerek tak przynajmniej 1,5 godz :wink:
Bo wczoraj byłam tylko na zwykłym 2 godz bo na stacjonarnym nadzwyczjniej mi sie nie chciało bo o 19 padłam i sie zdzemnełam a pozniej to tylko kapac i spanko bo na rano mam teraz w tym tygodniu :wink:
a dzis zaliczyłam fryzjera i solarium i jaka ja ładna hehe ah ta skromnosc mnie pobije kiedys :wink: a dzis kolega nastepny... :roll: 8) do drugiego mówi: zobaczysz niedługo ona przejdzie i wszyscy beda sie slinic :lol: :lol: :lol:
Przyszły te rybaczki, dopne sie ale wypływaja mi tu i owdzie po za tym sa to biodrówki wiec one troche poczekaja na moja super sylwetke :wink: :lol: :lol:
klajdusia, wiem ze to z zazdrosci kolezanki mowia, niektore przyznaja ze schudłam ale niejedna sie znjadzie co w duchu mysli ty zmoro .... :wink: no rowreq dzis na mnie czeka bo wczoraj sobie odpusciłam:P
juem, gratulacje 1 kg w doł cieszywsz sie co? bo ja tak:D a stres tez najlepiej wyładowac na cwiczeniach:D daje on taka wewnetrzna siłe i chce pokazania tej osobie co nas zdenerwowała na co nas stac :wink: ja miałam tak własnie z R. co mnie wkurzył wiecej potu wyciskałam na rowerze...chco teraz on zaczyna mi byc obojetny to chyba dobrze cio?:D
Bjedrona:D ...praca jak praca jest albo nie ma ale jestem dobrej mysli :wink:
Tussiu- Dziekuje :D
-
Alez mi narobiłas ochoty na fryzjera - chyba się wybiorę do niego w tym tygodniu. Na pewno zrobił Cie na bóstwo... A rybaczki jeszcze będa za duże, przekonasz się jeszcze o tym :D
:* :* :*
-
przesadziłam wczoraj ze słodyczami :oops: w zasadzie to ze wszystkim :cry: i to wszystko na wieczór :cry: nie wiem jak robić żeby tyle nie jeść....... jestem do bani...
:evil: :evil:
-
Co robilas u fryca??.Ja ide w czwartek i nie jestem zdecydowana co zrobic...
Jakie rybaczki kupilas??.
W mojej szafie jest wiele ubran, w ktore sie ledwo wbijam :roll:
-
wczoraj i dzis nie ma diety :(
czuuje sie zle , smutno mi :? :(
i wogole taka skołowana :wink:
nie umie sobie w zaden sposob wytłumaczyc jak to jest ze kazdemu podob sie moja przemiana... tylko nie R. , wiem wiem mialam sobie go olac...ale on nie zachowuje sie tak jakbym go nie interesowała :roll: tak inaczej tak trudno jest to do wytlumaczenia bo własciwie sama tego nie rozumiem...w kazdym razie dołuje mnie to bo z kazdtym dniem wiekszyma uczuciami go darze. Raz sie zachowuje tak bym mu sie podobała a raz olewka...a moze to moje złudzenia...
wiem palant, kretyn, ale ja wiem ze w srodku jest całkiem inny niz w pracy...i ta jego tajemnisczosc mnie pociaga...
-
Witaj Laseczka:)
Żadnych dokłów to prosze nie miec zabraniam!!!
Po pierwsze gratuluje ci tak pieknego spadku wagi przez te 2,5 tygodnia, gdy mnie nie było brawo:)))
Po drugie przeczytałam wszystkie Twoje posty a propos R. i uwazam,ze nawet jesli on coś do Ciebie ma, to powinnas okazac mu obojętnośc, wtedy jesli mu zalezy poiwnien się zaczać starac, bo faceci, gdy wiedza,że się podobają zaczynają się zachowywac jak dzieci,a niekiedy wykorzystywac to. Poza tym on na ciebie nie zasługuje, gdy mówi różne przykre rzeczy, jestes wspaniałą dziewczyną iz asługujesz na naprawde wspaniałego faceta1
Musisz uzbroic sie w pracy w cierpliwość:)
Życze Ci udanego czwartku, buziaki przesyłam:)))))
-
No to widzę, że nawet dołki wspólnie łapiemy Malinko....
No ale koniec, jasne?
Dziś będzie nowy, lepszy dzień i tej wersji się trzymajmy, ok?
Wiem, że to nie jest przyjemne uczucie, kiedy się zawali dietę, ale trzeba się otrząsnąć. A R zapewne nie mówi Ci nic o Twoich zmianach, bo po prostu się kryje z tym, że mu się to podoba. Sama pisałaś, że jest zamknięty i tajemniczy.
No więc do pracy Malinko i schudnij tak, żeby juz nie mógł udawać że nie zauważył.
Milutkiego dnia :* :* :*
-
Amalinka...
powiedzmy ,ze wiem co czujesz...tez ostatnio bylam zauroczona w czlowieku...a pozniej mnie tak zawiodl,ze "leczylam" sie z tego przed dobre pare miesiecy.Przez niego schudlam(bo chcialam byc dla niego piekna) i pozniej przez niego przytylam (z rozpaczy)...
Az wreszcie sobie uswiadomilam,ze szkoda zycia na glupie nadzieje (jesli chodzi o mnie) ... trzeba sobie to uswiadomic...chociaz to moze byc bolesne ...ale pozniej jest juz lepiej...ja tez ostatnio nie moglam wrocic do diety...a teraz wrocilam i super idzie:)
Tez dasz rade ...3mam kciuki
-
malinka co się z tobą dzieje :cry: ja tu tęsknię... :cry: no tak pewnie stanęłaś na wadze i masz już swoją upragnioną wagę a ja co????????????? mogę tu zaglądać i płakać za tobą tak?????????????????????????
U mnie bez zmian waga taka jaka była- 56. tyle tylko że ani diety ani ćwiczeń nie widać i nie słychać :oops: cała rzecz w tym że mam ors i nic mi sie nie chce szukam motywacji a nią jesteś ty przecież dobrze o tym wiesz więc gdzie ty jesteś.... :cry:
-
No Malinko napisz nam coś Skarbie...
Miłej niedzieli :*
-
Hej amalinko..
czytalam Twoj pamietnik..swietnie sobie radzisz,nie doluj sie nie warto...dziekuje za odwiedziny w moim pamietniku, hmm jesli chodzi o Twoje sprawy sercowe to wiem cos o tym..mezczyzni sami nie wiedza tak naprawde czego chca...jesli nie widzi jaka jestes super babka to d***k :? ..wkurzaja mnie takie typy..sluchaj wiem ze to trudne ale koncentruj swoje mysli na swojej dietce...bo chyba niechcesz wszystkiego zaprezpascic do czego tak dlugo dazylas..sama widzisz jak inni reaguja na Twoj wyglad..dasz rade..pozdrawiam 3maj sie cieplutko buziaki:*
-
wracam.... ide sie wykapc i szerzej napisze cos sie poprzytrafiało mi :wink:
-
No wykapana i nabalsamowana i z pełna para ruszam po prawie tygodniowym nierobienia dla siebie nic! I nie chce juz zeby jakikolwiek facet doprowadził mnie do łez i łapac jakies doły i nie bede łamała sie kazdym przykrym zwrotem do mnie :wink: :lol: :lol:
Wole nie wchodzic na wage bo zgrozo przestrasze sie nie na zarty :wink:
Ale byłam w sobote w klubie z kolezanka :wink: było zajebiscie :wink: tak nam sie podobało ze za 2 tygodznie znow tam jedziemy czyli do Tarnowskich Gór :wink:
Poznałam fajnych ludzi...i wojskowego :wink: :lol: tak mała nieznaczaca znajomosc ale miło było pogadac z kims tak od siebie o wszystkim i niczym :wink:
A r. nawet był pod klubem, bo kolezanka moja wkrecila go w zabawe esemesowa :wink: myslał ze to ja ...ale biedak sie rozczarował i teraz chodzi wsciekły na mnie :wink: i wiecie ta cała sytuacja otworzyła mi oczy...on jest tak dwulicowy jak łyzka i widelec! w pracy udaje wazniaka i cwaniaczka ...a w rzeczywistosci to spokojny i niby miły chłopak ...popada ze jednej skrajnosci w druga! a ja uwazam ze dobra praca uczy jakiegos tam chamstwa ale bez przesady! Trzeba byc soba, Dlatego synek mi sie juz nie podoba i zlewa mi to ze nie odzywa sie ...wrecz smieszy mnie to haha :wink: Po za tym dziewczyny macie racje! Debil co nie jest wart ani jednej uwagi :wink:
dieta...od wczoraj mam nocna zmiane...jak przyszłam rano do domu objadłam sie ale jak wstałam powiedzialam sobie dosc! trzeba sie wziasc sie w garsc! Dlatego posprzatam w pokoju po obiedzie rowerek zalicze, tak dawno nie jezdziłam na nim :wink:
-
no i tak trzymac :wink: ..a ten koles to jakis tchorz...chyba jeszcze pampersy nosi :lol: ..3mam kciuki za Ciebie