Wersja do druku
No i prosze panstwa ponoc rano sie ma najnizsza wage ale ja zwazylam sie wieczorkirm i wskazanie 88 wiec z czystym sumieniem nie musze czekac do rana tylko pedze przesuwac suwaczek
Jestem podwojnym balwankiem
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
a mi po nocy niestety przebyło. Z 76,6 do 77,5 :cry:Cytat:
Zamieszczone przez Maneta
Witaj Maneta,
Startujemy z tej samej wagi tylko ja jestem duzo od Ciebie niższa bo mam tylko 160 cm.Ale tak samo mam 3 letniego urwisa ;) Powiedz kilogramy zostały Ci po ciązy bo mnie większość tak... :(
Będę do Ciebie zaglądać!Razem damy rade!Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam!
witam gosci :D :D mika Aneczkaaa bardzo mi milo :D
Aneczkaaa mi te kiloski to tak niezupelnie zostaly po ciazy.To znaczy przytylam w ciazy sporo bo 25 kilo (a moze nawet ze 2 wiecej przed samym porodem sie nie wazylam) :oops: :roll: . Rok pozniej wazylam tak pi razy dzrzwi 82 i to uwazalam za wielki sukces ale pozniej... :oops: :oops: ... przeprowadzka do innego miasta za praca meza (wiec ja musialamzakonczyc prace) choroba synka ktora na pol roku uwiazala nas razem w domu tzn mnie i syna malo ruchu podjadanie na pocieszenie z zalu z nudy z przyzwyczajenia no i.... na poczatku tego roku dobilam do 100 :oops: :oops: Trzycyfrowka mna potrzasnela.
Ale to juz bylo minelo :twisted: :twisted: i nie wroci :lol: :lol: :lol:
Tak naprawde to wlasciwie dzisiaj do mnie dotarlo ile ja niepotrzebnego balastu na sobie dzwigalam :oops: 12 paczek cukru boooooooooosze jaka ja bylam gruba :oops:
To znaczy nadal jestem :roll: ale coraz mniej :twisted: :twisted: :twisted:
I naprawde wierze ze tym razem mi sie uda i nie odpuszcze :!: :!: :!:
Chcem i muszem :wink:
dobranoc słoneczka
miłego dietkowania i wygranej walki z tłuszczykiem dzisiejszego dnia :D
Witam babeczko, no proszę jakie śliczne bałwanki,,, strasznie mi sie podoba "w krainie bałwanków", gratuluje i zazdroszczę... Mi tak dobrze nie idzie ciągle jeszcze trzy kiloski do krainy bałwanków, jak to przejść bez rozpaczy... :roll: ojć niecierpliwa ze mnie babeczka... Mi też kiloski zostały po drugiej ciąży i tak samo przytyłam ok 20-25 kg nie wiem nie ważyłam się ;) w ciąży...i tak juz walczę 5 latek z balastem... Może teraz juz ostatni raz, bo mam nadzieję, że dam radę tak jeść całe życie i nie wracać do nałogu słodyczowego, który mnie najbardziej gubi....Trzymaj tak dalej, nie daj się i powodzenia...
Witaj AgaB2 :!: No pewnie ze ostatni raz :D Damy rade :twisted:
Obiecałam sobie ze juz nigdy sie nie doprowadze do takiego stanu znaczy sie wagi :D nawet jak bede planowala nastepnego dzidziusia :lol:
Dzis moj slubny wraca z delegacji wiec znikam na weekend 8) :lol:
Waga na razie bez zmian (moze na elektronicznej by juz bylo widac jakies pol kiloska :roll: )
ale czuje ze najpozniej w poniedzialek bedzie 87 jesli przez te dwa dni nie nagrzesze :oops: :wink:
pozdrawiam wszystkich cieplutko i papatki
ps Wlasnie wciaglam suroweczke z kiszonej kapusty :D Dwie cebule wlozylam na pol kilo kapustki :oops: ostra jak zyletki wyszla :lol: :lol: :twisted:
Normalnie sie jakos zagubilam i na stronce i w mojej dietce :oops: :oops:
Czas sie wziac w garsc :evil: :evil: :evil:
Dobrych wiesci u mnie nie ma nawet troszeczke nie moge przesunac suwaczka po tak dlugim czasie :cry:
Witaj ! Oj nie myslo tym chwilowym zastoju. Daj sobie czas pomalutku waga zacznie opadac:). Musisz to przetrzymac . Dasz rade .Jestem z Toba . Pozdrawiam :*:*:*:*:*
Cześć, walka trwa, musisz się pozbierać, i trzymać kciuki za mnie - w domu racuszki na obiad będą :)