-
witam, jest pięknie, od jutra urlop
witam madziu i dzięki za kciuki, spodnie czekają
Polo33 dzięki za odwiedzinki, nie wiem jak cię zmotywować do 2cyfrowej wagi ale mogę tylko od siebie powiedzieć, że warto ta radocha gdy kilogramy się zmniejszają na wadze, gdy ciuszki są luźne i coraz luźniejsze tak sobie zrobiłam mały rachunek sumienia, odchudzam się po raz enty, tym razem od ok. 3 miesięcy, schudłam teraz 21 kg, to trochę dużo ale pocieszam się, że dlatego, że byłam bardzo, bardzo gruba teraz już nie będzie tak prosto ale waga poniżej 100 do lata jest chyba realna. a co do tego czy jestem bardzo młoda to chyba już nie, 30 niedługo ale czuję się teraz na 18 Pozdrowienia
-
Żeby śmiały się pisanki, Uśmiechały się baranki, Mokry Śmigus zraszał skronie, Dużo szczęścia sypiąc w dłonie.
-
Ja na szczeście jestem dwucyfrowa ALE NIESTEY NISKA I GRUBA
Wesołych świat
-
Tęczowych Pisanek
Na stole pyszności
Mokrego Dyngusa
I wspaniałych gości
Niech to będzie czas uroczy
Życzę miłej Wielkiej Nocy! :P
-
dziękuję za życzenia wszystkim, na czas świąt zawieszam moje forumowe zmagania bo jadę do leśnej głuszy gdzie nie ma interneta więc tylko myślami będę z wami.
Oby udało mi się przetrwać te święta w miarę bez obżarstwa/ach, te pyszności teściowej, te grile /no i nie będzie mego przyjaciela orbiterka więc coś muszę wymyślić innego aby się nie wybić z rytmu ćwiczeń. Trzymajcie kciuki aby po świętach nie wróciło mnie 5 kg więcej Pozdrawiam serdecznie
Aha, waga narazie 103kg, do lata, do lata
-
uff, wróciłam niby nie obżerałam się tak bardzo jak kiedyś, niby nie spróbowałam ciasat, ziemniaków, ryżu, chleba tylko warzywa, owoce , sałatki i bigos ale przytyłam 30 dkg chyba od majonezu w sałatkach i może od śledzia ,którego też raz zjadłam w większej ilości i może od wódki ale co mnie to obchodzi jestem znowu w domu i walczę dalej, spodnie wiszą w szafie a ja wracam w rytm dietkowania, wspirajcie mnie wirtualnie dziewczyny bo zwykle obżarstwo u mnie zaczynało się od stwierdzenia "kawałeczek mi nie zaszkodzi" Pozdrawiam poświątecznie.
-
Aiwa miłego dnia Ci zycze!!!
BUZIACZKI :P :P :P :P
Dzis jak wroce z pracy postaram Ci sie zrobic ten suwaczek :P
-
witam środowo-urlopowo, zakupiłam ławeczkę do brzuszków ale moje mięśnie niby brzucha buntują się, oj buntują ale dam im radę, na razie oprócz orbiterka robię kilka razy dziennie po 20 brzuszków niedługo to chyba siłownię otworzę w moim blokowym mieszkanku .
Nie mgę dobijać do 1000 i mnie to martwi, niby zapowiada się oki ale na wieczór jak widze już 700 lub więcej na liczniku zaczynam panikować , że jak organizm dostanie więcej niż zwykle to zacznie robić zapasy dlatego mam pytanie do kogoś kto wie, czy jak z 700-800 podniosę do 1000 na siłę to przytyję czy nie?????? Więcej ruchu już nie dam rady, chyba, że basen ale na to na razie nie mam odwagi, jestem gruba Weźcie mi jakoś wytłumaczcie, że zdrowo to 1000 nie mniej bo ja już chyba durnieję od diety. Pozdrawiam.
-
ech, dopadają mnie znowu doły, waga nie rusza ani gram w dół a ja dietkuje i ćwiczę, co ja mam robić mijają trzy miesiące dietkowania czy to jest normalne na tym etapie zastój całkowity najgorsze jest , że gdy tylko zjem więcej troszkę niż zwykle dopada mnie panika i obsesyjnie się ważę codzień, czy jeszcze jestem normalna ???? pocieszam się jedynie, że w większość ciuchów siem mieszczem ale spodnie na motór jeszcze nie . Pozdrawiam
-
Aiwa głowa do gory1Nie wolno Ci sie załamywac!Załamka to straszny doradca!!!
Trzymaj sie !Zazdroszcze Ci tej ławeczki na brzuszki!
BUZIACZKI :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki