Bardzo, bardzo się cieszę z Twojego powrotu do diety, na rowerek no i oczywiscie do nas :) Jeszcze tylko z tym humorkiem coś zrobić i w ogóle będzie super :)
Ściskam i życzę miłego dnia :)
Wersja do druku
Bardzo, bardzo się cieszę z Twojego powrotu do diety, na rowerek no i oczywiscie do nas :) Jeszcze tylko z tym humorkiem coś zrobić i w ogóle będzie super :)
Ściskam i życzę miłego dnia :)
Witaj Słonko :wink:
Raduje sie bardzo ze ładnie diekujesz ruch uprawiasz, skorka Ci to wynagrodzi :wink:
Ale com sie stało naszej Kath cio? co a moze kto Cie wprawił w taki durny nastroj...bo wiesz ja zaczynam podejrzewac ze za jakis czas zacznie mi brakowac genotomena czyli mezczyzny :roll: ale chyba tak juz jest mi pisane ze szczescia w miłosci nie znajde no moze jak schudne bede miała wiecej pewnosci siebie i atrakcyjnosci hih :wink:
No nie smuce juz :P
i podpisuje sie pod tym co napisała gosikmt..wpadaj na forum w kazdej sprawie czy smutek sie dopada czy radosc :wink:
Buziaki:*
http://img.123greetings.com/eventsne...6-01-1068b.gif
No tak kath to ja, ta sama hehe będę tu zaglądać:)
Lunko niestety- jesień zbliża się nieuchronnie..a moze naszczęście :?: nie wiem czemu ale jak nie wieje zbyt mocny wiatr i nie leje tak mocno że przemiękają mi dżinsy to lubię tą porę roku :) za kolor, za nieupalne temperatury, za brak mrozu. Wtedy czuję że żyję, że coś sie dzieje...
Ajaka biedne myszeczki :P tyle kg muszą podtrzymywać w pionie :P
Gosiu postaram sie ju znie chować po katach , a jeżeli by mi to się jednak zdazyło to prosze, wyciągnijcie mnie z tamtąd :!:
Triskeleczko niom niestety nad nastrojem będe musiała troszkę popracowac... bo od jakiegoś czasu nie miewa się on najlepiej... ale już najgorsze chyba za mną i teraz powinno być już tylko lepiej :)
Malinsiadokładnie...sobie to też powtarzam...ale jednocześnie myśle że przecież tak być nie powinno...nie powinnyśmy odkładać życia na po schudnięciu :!: teraz też żyjemy... i nasze serca są tak samo piękne, szczere i otwarte na milość jak będą za te kilka miesięcy gdy już zrzucimy sadełko...kurcze dlaczego ta obwoluta jest taka ważna :?: dlaczego to ona przewaaża... :?:Cytat:
ale chyba tak juz jest mi pisane ze szczescia w miłosci nie znajde no moze jak schudne bede miała wiecej pewnosci siebie i atrakcyjnosci
Darknesiku ochh to miło :D wpadaj częściej :D
Co do dzisiejszego dnia ... kcal pochłoniętych troche ponad normę (nawet spore te troche...) ale za to był to dzieńdośćruchliwy i zabiegany takze suma sumarum nie wyszedłby mi taki tragiczny ten bilansik domyslam się... ale co tam :)
co do jutrzejszego dzionka to jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał... szczerze mówiac to mam tyle do zrobienia że nie wiem w co najpierw ręce włożyć :P a jak zawsze im więcej pracy tym chęci jest mniej :P hihi :)
kolorowych snów :* i miłego piąteczku :D
Pewnie, że będę często wpadać do ciebie :lol: jak jestem, tu z wami nie myśle o jedzeniu, hehe pozdrawiam wszystkie grubaski-laski
Przepraszam,ale nie mam dzisiaj sily,zeby przeczytac caly topik..i tak juz przejrzalam mnostwo topikow i w ogole ten serwis..
Po kolejnej porcji...dolkow..z powodu swojej nadwagi postanowilam,ze od dzisiaj powaznie rygor..
Jakis rok temu tez bylam tutaj zarejestrowana,ale nie dalo rady..odpuscilam,przytylam jeszcze bardziej :(
Za niecaly rok chcalabym wziac slub..i musze sie zmienic..zawsze bylam szczupla (do 4 klasy liceum)..a teraz.. :roll: :cry: nie umiem siebie zaakceptowac..a wszsytko zaczelo sie od glupich tabletek hormonalnych..zaczelam puchnac(chore nerki) i mialam wiekszy apetyt(zapewne)..
Dalszy ciag mojej "historii" :) jutro..jesli mnie przyjmiecie:) Buziaki
dark ciesze sięże jak tu jesteś to nie myślisz o jedzonku- w takim razie siedź tu jak najwięcej :P
Panno Młoda a więc witam Cię na forumiku ponownie :) pewnie że mozesz tu wpadac jak najczęściej :D widze że przed Tobą takze sporo pracy..ale wiesz co :?: razem damy radę :D napisz coś więcej o sobie... ile wązysz..mierzysz... ile masz latków...
a najlepiej załóż swój wąteczek aby kazdy mógł Cię odwiedzić :)
Wlasnie,zaloze swoj watek,ale jutro..dzisiaj mam big dola :cry: i pisalabym same smutne rzeczy,a widze,ze tupraktycznie nikt nie uzala sie nad soba..tylko..walczy!!!Pozdrowionka!
Witaj Katharinkoo :D :!:
Wpadłam,żeby sprawdzić,czy znowu mi nie uciekłaś :wink: :!: Na szczęście jesteś i walczysz dalej za co należą Ci się brawka :!: :!: :!:
Pozdrawiam cieplutko :D :!:
Panienko Młoda tutaj każdy stara sie walczyć- czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem..ale jakos brniemy do przodu... dlatego myśle że to forum powinno słuzyć nam zarówno wtedy gdy mamy dobry humorek jak i wtedy gdy coś nam nie wychodzi..
więc niczym sie nie martw i jak coś nie jest okee, to własnie to napisz aby wyrzucić to z siebie i poczuć sie lepiej :!:
Lunko, nie, jeszcze nie uciekłam :P Widzę żę znalazłam dobrego Duszka który teraz nade mną troszeczkę czuwa- za co serdecznie Ci dziekuję :*