Kath, gratuluję :) Ten początek to zawsze najtrudniejsza część dietowych zmagań, potem to już się toczy siłą rozpędu :) Oby u Ciebie potoczyło się już gładko aż do samej mety :)
Uściski :)
Wersja do druku
Kath, gratuluję :) Ten początek to zawsze najtrudniejsza część dietowych zmagań, potem to już się toczy siłą rozpędu :) Oby u Ciebie potoczyło się już gładko aż do samej mety :)
Uściski :)
Powodzenia w tej kolejnej próbie, oby ostatniej ;) oby każdy następny dzień wyglądał jak poprzedni (ma sie rozumiec jesli chodzi o dietkowanie) ;)
miłego dnia ;)
Agniesiu, dziekuję :) ja również 3mam za Ciebie kciuki i życzę Ci miłego dzionxa :D
Biku$ już odwiedzinki zaliczyłam i odpowiedż na pytanko dałam :) hmm ciekawe czy to gdzieś w Twojej okolicy mnie nosiło w poniedziałek :)
Jolu, dziękuje za bravka i za słonika- na pewno się przyda :D Ty mbardziej ze on jest szczęśćio-twórczy :)
Triskkellko, dzięki dzieki :D niestety u mnie jest troszke inaczej i poczatek zasze idzie jak z płatka... a kryzys zawsze zaczyna sie gdzieś po około tygodniu- dwóch... :roll: więc o początkową fazę mojej dietki sie nie martwię... gorzej z tym co będzie.. no ale trzeba się jakoś trzymać :)
Gosiu, dzięki dzieki a jak tam u Ciebie co :?: już wróciłaś na dietową dróżkę :?:
Wczoraj siedziałam na kompku do 4 w nocy co by napisać pewien referacik z filozofii.. no i jakaś teraz niewypana z deka jestem :wink: aczkolwiek ma to i swoje pozytywne stony... jeść się tak nie chce :wink:
wczorajszy dzionek minął bardzo ładnie, 1100 kcal, trochę szybkiego marszu po mieście i ćwiczeń rozciagających :) (na te ostatnie to i zaraz się wybiorę na mój dywanik :)
pozdrawiam laseczki :D miłego dnia życzę :!:
http://www.halegroves.com/images/Pro...sweetheart.jpg
Kasiu, pozdrawiam cieplutko :D
Ciebie zdominowały mandarynki, a mnie niestety chlebuś :oops: :twisted:
ale walczę z tym, walczę z całych sił, narazie tylko na śniadanie zjadłam kanapki i może na tym poprzestanę;)
byłaś bardzo blisko, dosłownie kilka przystanków tramwajem:)
buziaki :D
Kath,
ja myślę, ze po tylu próbach samo podjęcie wyzwania też jest trudne, więc za to należą Ci się ogromne brawa.
Jesli chodzi o kryzysy, to rozejrzyj się wokół- tyle ile nas jest tu obecnych, każdą z nas to wcześniej, czy później dopada.
Sama tego swiadomość- myślę, ze może podzialać mobilizująco.
Buziaczki
BIG KISS Ty juz wiesz za co :D
pozdrawiam i trzymam kciuki za ładne dietkowanie :):):):) buziole :)
nic tylko pogratulować...
Kath dziecko złote dobrze ze jestes z Nami znowu ! :*
a co do nauki to LOl nic nie mowcie ..
a teraz ide własnie zorbic zadanie z polaa
muaa trzymaj sie ;*
Kasiu pozdrawiam i trzymam kciukasy-za dietke i za zdane egzaminy :D :D :!: :!:
http://www.pupile.com/pup/images/img_tolek1.8.JPG