No właśnie, obiadek zawsze lepszy :)
A tak w ogóle to witam, dziś dołączyłam do Was na forum =) i mam nadzieję, że nie będzie Ci przeszkadzało, że czasem tu do Ciebie zajrzę =) Pozdrawiam i skutecznego dietkowania życzę!
Wersja do druku
No właśnie, obiadek zawsze lepszy :)
A tak w ogóle to witam, dziś dołączyłam do Was na forum =) i mam nadzieję, że nie będzie Ci przeszkadzało, że czasem tu do Ciebie zajrzę =) Pozdrawiam i skutecznego dietkowania życzę!
Kathy!
Gratuluje wagi! :D
Dawno mnie tu nie było :oops:
Ostatnio jak byłam chyba byłaś na samym początku swojej walki :roll:
Widzę duże postępy! :shock:
GRATULUJE! :P
A i motywacja jest odpowiednia :wink:
Ja też znowu walczę 8)
Na szczędźcie nic nie przytyłam przez ostatni okres, ale tez nic mnie nie ubyło :?
A lato tuż tuż! :shock: :shock: :shock:
Trzeba brać się za siebie! :evil: :evil: :evil:
W sumie macie rację, ale tak to by było mniej kcalorii :P
AmmyLee Witam Cię serdecznie i mam nadzieję , ze będziesz zaglądać do mnie częśćiej :D Zapraszam :D Napisz może coś więcej o sobie, abyśmy się lepiej poznały :)
Wenusik no ja myślę, że sie weźmiesz za siebie porządnie- bo jak to tak może być, że nagle znikasz mi, i nie chudniesz :?:
przywołuje Cię do porządku :!: Dokładnie- wakacje lada dzień :!: Musimy dać radę kochana :!: MUSIMY :!:
Dzisiaj lekko przesadziłam z tymi kcaloriami bo przekroczyłam troche tysiaczka, co prawda tylko o +/- 200 kcal..ale i tak wiem że powinnam bardziej sie pilnować :evil:
Grrr... a basen nadal zamknięty z powodu awarii, ale jest szansa, że otworzą go jutro popoludniu :!:Niech otworzą- proszę :!: Akurat mogłabym pójść na niego po zajęciach wieczorkiem.... co prawda to juznie wieczorkiem a nocą, ale i tak bym poszła (kończę o 20:20 w środe... 10 minut dojścia, godzina na basenie..akurat bym wyszła przed zamknięciem :D)
Pozdrawiam serdecznie.
http://img226.echo.cx/img226/8948/10...meakiss4yg.jpg
mysiu pysiu :* berek młoda :P co tam jak tam he :> no dietkuj dietkuj ktos w koncu musi ;) jak nie ja to przynajmniej Ty :P exelent exelent :)
do komersu zostalo jeszcze 18 dni :9
a moje menu nie przypomina diety ... :/ ja sie nie moge cos zabrac ... jakos tak dziwnie mi jeszcze mam @ i nie chce mi sie tak cwiczyc ze to szok :twisted:
pzdr :*
hejka...
ehh... znowu sie w pisaniu zaniedbalam,ale czytam regeularnie.. :)
u mnie nic specjalmnego..ehh.. na uczelni srednio wesolo.. dzisiaj zlapałam dola bo oddano jedne z kolokwiów i ogolnym rozrachunke z tego przedmiotu (slynna mechanika kwantowa) mam 2,5 pkt na 5 max... i niestety to za malo na zaliczene, bo pan wymaga 60% :cry: :evil: i tym sposobem bede musiała pisac kolosa zaliczeniowego 2 czerwca..ehh :cry:
no ale nic.. to nie koniec swiata.. teraz siedze i sie ucze do jutrzejszego testu z angielskiego... a potem jeszcze na chwile na zajecia i wreszcie na weekend do domu.. juz sie stesknilam.. bo ostatni raz bylam w domu 4 tyg temu i to na 12h raptem.. a dłuższy pobyt był na swieta.. wiec juz kupe czasu temu...
niestety rownoczesnie zdaje sobie sparwe,ze to ostatni pobyt w domu do wakacji.. sesja coraz blizej :(
a co do dietki.. hmm.. swoich zalozen sie trzymam i 1500 kcalorii nie przekraczam, na ile mi sie to udaje probuje trzymac sie 1200-1300...
Kath :!: gratuluje 8 pkt z prezentacji :)
pozdrowionka. milego wieczoru wszystkim
Kath życzę Ci spokojnej nocki :D :D :D :!: nie rób sobie wymówek z powodu kalorii,bo nie było aż tak wiele!Teraz musisz się więcej uczyć to i więcej energii potrzebujesz :!: :!: :!:
Trzymaj się cieplutko :D :D :D :!:
http://www.gify.org.pl/rysunki/postacie/diddl/33.gif
Hej dziewczynki :D
Hipek z nas dwóch- obie musimy :lol:
Gosieńko chyba Ty najbardziej z nas wszystkich zasługujesz na porządny odpoczynek w domku :!: Wyleniu**** sie za wszystkie czasy- ale nie zapomnij o dietkowaniu :!:
Lunka Nie robie sobie wymówek z powodu dnia wczorajszego...ale dzień dzisiejszy... :evil:
Dzsiaj miało miejsce dziwne zjawisko. Wstałam, pokreciłam się po domu, wypiłam małą kawe z mlekiem i ok 12 pojechalam na uczelnie. Przed 13 złapał mnie głód, więc skusiłam się o drozdzówkę z jabłkiem (zapomniałam zrobić sobie kanapki)
Po trzeciej przyjechałam na dokładnie 8 minut przebrać ze spódnicy z dżinsy, i wziąść kostium. Potem zajecia do 20:20 i basen.
Do domu wróciłam przed 22.
Tak,tak... dzisiejszy wynik kcaloryczny to 300 :cry:
Wiem..to źle... ale bylam tak zaaferowana i zaganiana... że poprostu zapomniałam o jedzeniu... :shock: chyba pierwszy raz w życiu :shock:
A o 22 stwierdziłam ze nie będę sie napychać.
Z jednej strony wiem, że taka jedno dniowa głodówka nie jest niczym strasznym a wręcz przeciwnie.
Jednak martwi mnie to, że ja raz trzymam diete, następnego dnia przekraczam limit kcalorii a 3go dnia nie jem praktycznie nic :cry: Powinnam popracować więc nad konsekwencją w diecie. Z tym mam jeszcze problemy. Ale... nie od razu Kraków zbudowano :D
Chciałam się Wam jeszcze pochwalić, ze oto ja... dziewczyna z 30 kilową nadwagą zaliczyłam dzisiaj basen na 5 :lol: :lol: :lol:
Normalnie miałabym 4 ale żeby podwyższyć sobie ocenkę, trzeba było przepłynąć 10 basenów bez zatrzymania (250 m) więc stwierdziłam że spróbuję, a co :!: najwyżej się nie uda... ale się udało :D (Hihi... jeszcze przez przypadek, jak się potem okazało przepłynełam 12 długośći za jednym zamachem, bo sie pomyliłam w obliczeniach :P) Na szczęście nie było wyznaczonego limitu czasowego, ani określonego stylu, więc sobie poradziłam :D Oczywiście nie było to jakiś imponujący wynik bo trwało to z 10 minut :P ale DAŁAM RADĘ I JESTEM Z SIEBIE DUMNA bo dla mnie to był naprawdę ogromny wysiłek (wyszłam z basenu i mi sie nogi trzęsły)
Serdecznie Was pozdrawiam moje kochane :D I życzę miłego długiego weekendu :D
Obiecuję, że jutro nadrobię wszystkie zaległośści na Waszych wąteczkach :!: Niestety nie mogę odiwedzać Was tak często jakbym chciała :cry: Mma nadzieję, że nie gniewacie sie na mnie przez to :(
Kath witam :D :!:
Na początku Cię troszkę opierniczę za te 300 kalorii :!: :!: :!: Proszę,żeby więcej tego nie było,bo tylko sobie rozstroisz organizm i sobie zaszkodzisz :!: :!: :!: :!: A chyba tego nie chcesz,prawda :?: Postaraj się,żeby nie było aż takich różnic,obiecaj mi to :!: :!: :!:
A teraz czas na pochwały :!: Masz z czego być dumna i ja też jestem z Ciebie dumna :D :!: Wieeeeeeeeeeelkie brawa za ten basen :lol: :!: :lol: :!: :lol: :!:
Miłego weekendu :D :D :D :!:
http://www.gify.org.pl/rysunki/zwierzeta/misie/2.gif
Kath! No wiesz co. :evil:
Noś ze sobą orzeszki. Mają tę zaletę, że można je podjadać w biegu. Tylko nie przesadzaj z ilością. ;) Najlepiej przed wyjściem z domu przygotować sobie porcję, wrzucić do woreczka, schować do kieszeni tak, żeby w razie czego była pod ręką.
Z basenem poszło Ci świetnie. Z prezentacją zresztą też. :) To teraz tylko czekać na wyniki testów, jestem dobrej myśli, masz szansę się zakwalifikować na tą specjalizację.
Kath....kochanie Ty moje.....zuch z Ciebie dziewczyna!!!!!!!
Coś nie mam czasu, aby regularnie czytywać wątki Forumowiczek...ale zawsze jak tu wpadam, jestem mile zaskoczona !!!
I do tego kilogram mniej...no,no.
DUŻY uścisk!!!!!!