Zwalczyć jojo

Rozpoczęłam trzeci dzień plażowania

Witam wszystkie plazowiczki:-) cieszę się, ze wróciła colacaro. I nas więcej tym lepiej.:-) Gratuluję wyniku BRAWO!!!!!Mnie bardzo zmobilizowało pisanie na forum. I mam nadzieję, ze mnie ta mobilizacja nie opuści. Liczę na Was moja drogie przyjaciółki w boju :lol:

III dzień SB rozpoczęty, już po spacerze z pieskiem, po śniadanku, po herbatce, którą piję w ogormnych ilościach.
Ciekawi mnie jak tam po wizycie u lekarza stella?

Narazie uciekam mam trochę do załatwienia ale niedługo wpadnę. Bo tęsknię za Wami :D i za Waszymi postami.

Pzdrowionka

We Wroclawiu sniezyca a my plazujemy!
Agema trzymam za ciebie kciuki,poczatki sa trudne ale chyba mnie nie zawiedziesz?
Codziennie ma byc raport .Musisz sie mnie sluchac bo jestem starsza !
Ide cos wyskrobac na obiad,a potem do pracy....
Do wieczorka PAPAPA

Witaj agemo... :) i wszyskie plazowiczki... :)
No wlasnie w Warszawie tez sypie.....ale ja niedlugo wpadne sobie na solariu to sie wygrzeje :) A co bede sobie zalowac :) :)
Humorek mi wrocil bo przepedzilam tego wczorajszego ,,dola,,.... :) :)
Co do lekarza to zdalam Ci juz relacje :) :)
Colacaro miloz ze wrocilas wreszcie...Gratuluje :) :)
Narazie uciekam bo jade po corke do szkoly ale wpadne jeszcze....
Pozdrawiam sloneczka....

Trzeci dzień plażowania

Ten trzeci dzień mam już prawie .......za sobą( mam nadzieję)
:arrow: śniadanie: obowiązkowa drożdżówka, póżniej omlet z 2 jaj na 2 plasterkach szynki
:arrow: I przegryzka: szklanka soku warzywnego.
:arrow: obiad: Stek z kurczaka w ziołach. 20dkg. brulselki 1 łyżeczka oliwy z oliwek.
:arrow: IIprzegryzka: orzeszki włoskie 5 połówek
:arrow: kolacja: 1\2 dużego selera( gotowanego) podanego z 1 serkiem light krówki śmieszki
I napoje woda, herbata.

Samopoczucie oki, nie narzekam.

Cieszę się że wpadacie do mnie.

Spokojnej nocki i milych snow agemo...a jutro obudzimy sie i Ty bedziesz na 4 dniu a ja na 18 ibedziemy napewno ciut lzejsze.... :) :)
http://www.gify.org.pl/gify/postacie/cialo/14.gif

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0003.gif
dzień plażowania.

Śniadanko zaliczone, spacerek z pieskiem też, ale krótki bo takie błoto i kałuże, ze nie da się dłużej. Jak tylko przeschnie idę na dłużej.
Miałam telefon w sprawie pracy w poniedziałek idę na rozmowę. Mam tremę, czy znowy nie usłyszę, ze jestem delikatnie mówiąc za gruba. Zobaczymy.

Pozdrawiam cieplutko
wpadnę pózniej

Witaj Agemo!
Mniejmy nadzieje ze nowy przcodawca nie okaze sie takim palantem jak poprzedni.Trzymamy kciuli.Nie mysl o tym juz dzisiaj do poniedzialku jest troche czasu.nastaw sie na TAK !!!Przeciez jestes fajna madra dziewczyna a jak sami zadzwonili to napewno bedzie OK.
Do wieczorka ,ide do pracy bede pozno ale napewno cos skrobne.

To chyba przez ten bol glowy narobilam tyle bledow.Cala jestem czerwona.
Jeszcze raz caluski.

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0003.gif
dzień zbliża się do końca.Dzisiaj pochłonęłam:
:arrow: Śniadanie: drożdówka...póżniej surówka z białej kapusty z oliwą i serkiem To-fu
:arrow: Obiad: Filet z mintaja i gotowany seler.
:arrow: Przegryzka: 10 orzeszków.
:arrow: Kolacja Serek wiejski 3% tłuszczu
i to tyle na dzisiaj :D

Czuję dobrze, narazie głód mi nie dokucza nie wiem jak to będzie póżnym wieczorem.


Pozdrawiam ciepluto.

hej agemo..
cosik malo dzis zjadlas.... :wink: :wink: Kurcze musze ugotowac ten seler ...moze jest lepszy niz smazony...Gotujesz go w calosci....???On jest jakis slodki...z czym go jesz????
Napewno bedzie dobrze z praca...jestes czarujaca osobka :) :)
Masz racje pogoda dzis byla okropna...i senna...Mi burczy w brzuchu.... :) :)
Pozdrawiam i zycze spokojnej nocki....

Witajcie dziewczyny.
Faktycznie Agemo malo,malo..Juz chcialam na ciebie nakrzyczec za drozdzowke ale sobie porzypomnialam co to jest.Trzymaj sie tak dalej i nie przesadzaj z "niejedzeniem",nie bedzie wieczorkiem strachu ze cie dopadnie taki maly glod {widzialas go pewnie w reklamie DANIO]
Spokojnej nocy.

Witaj agemo...
Ja tez nie mam apetytu i czuje sie oslabiona....Zastanawiam sie nawet co dzis zrobic na obiadek zebym pobudzila troszke moj zolodek....Moze ugotuje bigosik wg przepisu Anikas :) :) Zycze Ci milego dnia...pogaoda troszke sie poprawila wiec moze i sennosc minie :) :)
http://planty.pl/pl_kartki/kartki/mini/natura11.jpg

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0016.gif dzionek plażowania.

Witajcie miłe plazowiczki.....i wszyscy, którzy odwiedzają mój wątek.
Juz jestem po sniadanku. Stello masz rację słoneczko świeci, ale ja nie za dobre mam samopoczucie, jakieś takie chandrowate. Senność mnie dopada pomimo spacerku z psem, może brakuje mi kawy.

colacaro.....drożdżówka jed mniodzio :D i nie jest tucząca.
Stella gdzie jest przepis na ten bigosik?

Pozdrawiam
i wracam pózniej

U mnie nie ma sloneczka a samopoczucie jako tako.Maly wypad na zakupy i do sprzatania.Jak sie troche poruszam to moze zapomne o jedzeniu,choc nie jestem glodna.Ale ciagle sie natykam to na jakas paczke czipsow ,to jakas zaczeta czekoladka u syna w pokoju.Kusi mnie ale ja jestem przeciez twarda!

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0016.gif
dzionek się kończy :D

Cieszę się, że dobiega końca. Taki jakiś ........narobiłam się przy sprzątaniu tak porządnie, chciałam się zmęczyć, bo nie lubię się gimnastykować.

Zjadłam dzisiaj...
:arrow: śniadanie: dzrozdżówka, omlet z 2 jaj na 1 plasterku szynki.
:arrow: 5 orzeszków.włoskich bo takie lubię :D
:arrow: Filet z kurczaka w ziołach+brokuły
:arrow: Kolacja: Seler gotowany z serkiem śmieszką :D

colacaro....jak mnie dzisiaj nęciło na coś słodkiego......myślałam, ze nie wytrzymam lupiłam w sklepie pierniczki, ale nie ruszyłam.tez jestem twarda :wink: przynajmniej staram się być.

Stella i co gotowałaś na obiadek?

Pozdrawiam
lecę do innych plażowiczek.

Jak wam minęła sobota? Może nie wszystkim tak jak mnie na sprzątaniu.
A obejrzałam filmik "Efekt motyla" ciężki filmik.

Zapomniałam się pochwalić moją rocznicą.
Wczoraj minęło rok i 1 miesiąc jak rzuciłam palenie. :P :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

:!: :!: Namawiam wszystkie palaczki do uwolnienia się od tego nałogu. :!: :!:
Uwierzcie mi ....można....naprawdę. Tylko trzeba chcieć.

Pozdrawiam
I życzę dobrej nocki.

Witaj agemo....
Ciesze sie ze jestes taka twarda....nigdy w to nie watpilam :) :)
Gotowalam bigosik i ugotowal sie dopiero na kolacje....
Oj syta bylam taka ze hoho...myslalam ze przesadzilam z lekka bo ,,brzysio,,zrobil sie duzzzzzzzzzziiiiiiii ale dzis rano znow czuje sie lekka :) :) Jednak to nie jedzienie poznym wieczorem dzialaaaaaaaaaaa...Kiedys jak jadlam o 21 a nwet o 22 wstawalam taka ociezala a teraz jest inaczej..... :) :) :)
Musze obejrzec ten film bo ja uwielbiam takie....psychologiczne...na faktach i ciezkie...hihihi
Ja na szczescie mialam juz posprzatane wiec odpoczelam sobie.... :) :) Dzis chce zalozyc moje spodnie ktore kupilam latem i w ktore od poczatku nie wchodzilam :wink: :wink: ciekawa jestem...No musze wreszcie zzucic te obecne bo wisza na mnie... :) :) Wiec trzymaj za mnie kciuki :) :) Nwet na ,,wdechu,,a zaloze je :lol: :lol:
:arrow: colacaro dokladnie to samo mam w domu...corka wciaz cos podjada wczoraj zjadla prawie kg mandarynek :shock: no ale ona sobie moze pozwolic...Mnie jakos nie kusi z czego jestem zadowolona...Nieraz pomysle tylko o jednej rzeczy za ktora tesknie i chetnie bym kawaleczek zjadla... :wink:
Gratuleje Ci agemo rzucenia palenia..Jesli pokonalas taki nalog to nadwaga to dla ciebie pestka.... :) :) :)
Pozdrawiam Was kobietki i zycze milej i pogodnej niedzieli.....
http://www.gify.org.pl/gify/postacie/buzki/41.gif

Brawo Agemo!
Zazdroszcze ci ze pozbylas sie tego okropnego nalogu .Ja niestety pale .Bardzo chciala bym zucic to cholerstwo ale jestem cienka.Tym bardziej ze wiele osob w moim otoczeniu pali.
Ja tez nie lubie sie gimnastykowac, jestem typem kanapowym,mysle ze to przez te kilogramy ciezko sie ruszac.
Sobota minela na sprzataniu i praniu.Dzis pospalam dluzej,zjadlam male sniadanko i poleniu****e troche.
pozdrawiam wszystkie plazowiczki.

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0004.gifdzień na diecie south beach :lol:

Witam wszystkich, którzy odwiedzają mój wątek i tych, a raczej TE które wspomagają mnie dobrym słowem :D i miłym uśmiechem.
Szósty dzień powoli mija. Samopoczucie całkiem przyzwoite. Wczoraj wieczorem, jakoś mnie nie ssało w brzuszku.

Dzisiaj zjadłam::
:arrow: Śniadanie: Moja ulubiona drożdówka, sspacer z psem, mała szklaneczka soku warzywnego, jajecznica z 2 jaj na łyżce chudego mleka, około 150g. surówki z czerwonej kapusty.
:arrow: Obiad: !50g. pieczonej chudej szynki, 200g. brulselki.
:arrow: orzeszki ziemne 10 szt.
:arrow: Kolacja: szklanka maślanki, (odtłuszczonej) i deser z serka ricotta.
to tyle......

Jutro o 7 rano mam spotkanie w sprawie pracy. Jestem ciekawa jaki będzie efekt tego spotkania. Już się nie napalam jak kiedyś, że dostanę pracę. Wiele razy już byłam na rozmowach. I nic z tego nien wyszło. Mam jednak nadzieję, że nie usłyszę, że jestem za gruba i za stara. :D
No cóż, takie czasy nastały. Polska to nie Ameryka tu nie ma tolerancji, dla nikogo. Trzymajcie za mnie kciuki.

Pozdrawiam

Bede za ciebie trzymala kciuki.Napisz jak ci poszlo.Bardzo ladnie sie trzymasz w dietce.Co to za deser?Zjadla bym cos slodkiego.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.Do jutra.

Widze agemo ze jadlysmy podobna kolacyjke.... :) :) ten serek jest naprawde pyszny... :) :)
Bede trzymala kciuki za Ciebie w sprawie pracy... :) :)
Pozdrawiam
http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/slonie/2.gif

A slonik odemnie dla Ciebie na szczescie..... :) :)

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0005.gifdzionek diety south beach
Witajcie miłe plażowiczki. Siódmy dzień diety dobiega końca. Dzisiaj bardzo wcześnie wstałam bo 5 rano 5.30 już było śniadanko :D
Dzsiaj zjadłam:
:arrow: Śniadanie: Drożdzówka. 1\2 małej makreli wędzonej + 150 g. surówki z kapusty pekińskiej.
:arrow: Szkalnka soczku warzywnego.
:arrow: Obiad: Zraziki z indyka gotowane, brukselka.
:arrow: Kolacja: 150g. surówki z białej rzodkwi z kefirem i dymką serek wiejski.

To tyle:
Czuję się nie żle. Cieszę się jutrzejszego dnia. Będę się ważyć i mierzyć :lol:
Byłam na rozmowie w sprawie pracy o godzinie 7 rano i okazało się, ze nie jest już to aktualne. Między czasie miałam drugi telefon i tym samy byłam dzisiaj na dwóch rozmowach. Jaki efekt będzie tej drugiej rozmowy to się okaże.
Dzięki za trzyma nie kciuków.

Pozdrawiam cieplutko w ten zimowy wieczór.

Witaj agemo...
Ciesze sie ze czujesz sie dobrze :) :) A z praca dalej trzymam kciuki bo napewno ja znajdziesz...Ja tez kiedys bylam w ciezkiej sytuacji i uwierz,,wiara czyni cuda...,,
Ja ciesze sie razem z Toba bo tez jutro sie bede wazyc...i mam nadzieje ze nasze wskazniki przesuna sie w prawa strone :) :) Obserwuje siebie w lustrze i widze jak z dnia na dzien sie zmieniam ... :) :) Napewno znasz to uczucie :) :) Milo jak dozymy do celu i widzimy ze jednak warto... :) :) To jeszcze bardziej mnie mobilizuje...Ja chba za malo jem surowek chociaz ostatni stwoerdzilam ze zdrowiej sie odzywiam na tej diecie niz wczesniej :) :) Pozdrawiam Ci i trzymam Ciuki na jutrzejsze wazenie.... :) :)
http://www.gify.org.pl/gify/postacie/dziewczynki/20.gif
Dojdziemy do takiej figurki :)

http://www.gifart.de/gif231/blumen/00002182.gif Witajcie wszyscy....walczączy ze zbędnymi kiloskami.....http://www.gifart.de/gif231/blumen/00002175.gif

Dzsiejszy poranek był dla mnie bardzo ważny :D dusiła mnie ciekawość jaki będzie rezultat walki z moimi kilogramami. Przez ostatnie siedem dni stosowałam dietę South beach. To dopiero jeden tydzień pierwszej fazy, tzw. fazy ścicsłej. Ale do rzeczy.
:arrow: Dzisiaj rano waga wskazywała o 3 kilogramy mniej.
:arrow: wymiary praktycznie się nie zmieniły, jedynie w pacie mam mniej o 2 centymetry.
Jestem bardzo zadowolona...... Cieszyłabym się z każdego 10 dkg.( bo jedynie z taką dokładnością) waży moja waga :D a te 3 kilo naprawdę mnie zaskoczyły. Pewnie teraz waga przystopuje, ale wcale mnie to nie martwi. Mam pozytywne nastawienie to tej diety.
Wiem, że na poje kilogramy pracowałam przez całe moje życie i dotarło do mnie to, nie nie zgubię ich w ciągu jednego dnia, tygodnia czy miesiąca. Mam już tyle lat na karku, że zaczęłam pewne rzeczy rozumieć: noe mogę szybko zrzucać wagi i następnie waracać do efektu JOJO. Moja skóra nie ma już takiej ealstyczności jak u 20-sto latki :D Efekty mogą nyć dla mnie mało przyjemne. Muszę chudnąć wolno, skutecznie i starać się wagę utrzymać.To jest bardzo ważne dla mnie.

Ale się rozpisałam.
Mam nadzieje, że moje pisanie kogoś wesprze i zmotywuje.
Pozdrawiam :D

Przesunęłam suwaczek :D

:mrgreen: czesc agemo!!!
strasznie sie ciesze z twoich osiagniec zwłaszcza ze startowałas z tej wagi co ja teraz czyli 114 kg. podziwiam cie i wierze ze ci sie uda
wczoraj byłam u znajomej lekarki i rozmawiałam z nia o diecie sb. powiedziała mi ze to dobra dieta zwłaszcza dla osob ktore maja problemy z sercem , ale nie kazdemu wychodza takie wyniki w utracie wagi.
wszystko zalezy od naszego organizmu.
moj niestety przyswaja tłuszcze w mgnieniu oka i dlatego tak ciezko mi jest schudnac.
zreszta moja przemiana materii daje wiele do zyczenia . no ale zobaczymy co bedzie dalej
. trzymaj sie cieplutko i do miłego[/img]

AGEMO!!!!!!!!!!
CZY JA DOBRZE WIDZE ??????? :shock:
CZY TWOJ PIEKNY PIES JEST RASY MASTIF ANGIELSKI?????
ODPISZ PROSZE CIE SZYBCIUTKO ... CZEKAM NA ODPOWIEDZ.

zmysłowa.... słoneczko.... :D dobrze widzisz...

http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/psy/32.gifmój piesek to mastiff angielski. Mój kochany misio...Znasz się na rasach, to miłe. :D Często mnie ludzie na ulicy zaczepiają z zapytaniem o rasę.

Pozdrawiam

:!: :!: :!: pewnie ze sie znam na rasach!!! a zwłaszcza na tej to moja ulubiona i wymarzona . ja osobiscie mam dwa psy ( wyzła i kundelka) kochane strasznie
a tak przy okazji to za chwilke jade spalac kalorie na długi spacer z nimi
pozdrawiam

Witaj agemo... :) :)
ja dopierow wrocilam do domku...mialam prace dodatkowa..i od razu na Twoj wateK... :) :) Nawet u siebie jeszcze nie bylam...Gratuluje Ci 3 kloskow...Super...bardzo sie ciesze... :) :) Ja tez tak samo chudlam 3 kg w pierwszym tygodniu pozniej waga stala a dzis z drzacym serduchem stanelam i.............2.5 kg........jestem bardzo zadowolona... :) :) Ja tez zrozumialam ze nie dla mnie diety cud....Schudlam w sumie na tej diecie 5.5 kg a najwazniejsze ze sie nie glodzilam...Jeszcze nigdy nie jadlam tak zdrowo :) :) twoj piesek jest naprawde sliczny..mi tez bardzo sie podoba...Jeszcze raz GRATULACJE i trzymaj tak dalej a niedlugo juz bedzie z przodu 8....Napewno....Trzymam kciuki...Pozdrawiam wszyskie kobietki walczace z kiloskam.... :) :)
http://www.gify.org.pl/gify/postacie/diddl/88.gif
GRATULACJE....... :)

No kochane moje.....Ale zescie daly...Jestem pod wrazeniem BRAWO BRAWO !!!Agemo i Stello moze to brzydko ale zazdroszcze wam.Tym bardziej ze moja waga sie zaciela.Tak ladnie mi szlo w pierwszym i nawet w drygim tygodniu.Ale Zmotywowalyscie mnie.Bede cie gonic Stello a Agemie nie dam sie wyprzedzic.Trzymajcie sie tak dalej!!!

Te buziaki to dla was



:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

czesc agemo!
jak tam dzisiaj samopoczucie???
moje dosc dobre - organizm gotowy do walki!
dzisiaj zauwazyłam ze troche spodnie mi sie poluzniły w biodrach .. czyzby juz efekty???
ale nie mierze jeszcze tych wymarzonych bo bym sie tylko wkurzyła znajac zycie.
pozdrawiam serdecznie i zycze miłego dnia!

"....do boj u do boju do boju kobiety...<nutki> " :wink: :wink: :wink:

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0017.gifdzień plażowania był co prawda wczoraj, ale wieczorkiem nie mogłam wejść na forum z przyczyn technicznych i odrabiam to dzisiaj. :D :D Przyjęłam sobie takie załozenia, że codziennie będe opisywała swoje zmagania.Jednocześnie będę z Wami w kontakcie, co mnie bardzo, jak zauwazyłam, mobilizuje.

Ósmego dnia zjadłam:
:arrow: Śniadanie:Jajecznica z 2 jaj na mleku z selerem gotowanym około 1\2 sztuki, i moja drożdżówka.
:arrow: Orzeszki włoskie 5 szt
:arrow: Obiad: Filet z kurczaka w ziołach saute. Fasolka szparagowa około 20 dkg
:arrow: Kolacja: Malutki filet z kurczaka (został mi z obiadu) +200g bigosu wegetariańskiego mojej produkcji. Przepis podam pózniej.
To tyle Ósmego dnia.

Na zakończenie chciałam Wam przytoczyć cytat z ksiązki SB Artura Agatstona ze str.110

Cytat:

---

Wprawdze truizmem już stało się stwierdzenie, że trudno zgubić w ciągu kilku dni to, na co pracowaliśmy przez lata, ale mimo to nie potrafimy się oprzeć pokusie szukania szybkich rozwiązań. Czasem kończy się to zyskaniem dodatkowych kilogramów zamiast schudnięcia.
Ważne jest, aby lubić to, co jemy. Jedzenie powinno być przyjemnością, nawet gdy staramy się schudnąć. Takie rozsądne podejście jest również jedną z podstawowych zasad diety South Beach.

---

Dziękuję Wam za miłe słowa i gratulacje :D Ja też Wam gratuluję każdego grama zrzuconego. I jestem z Wami.

zmysłowa: moje zmopoczucie w porządku, nie narzekam.


Pozdrawiam.
Wpadnę pózniej, bo bez Was żyć i chudnąć nie mogę.

http://www.gify.biz/gify%20dla%20web...ry/num0006.gifdziewiąty dzień (drugi tydzień) stosowania diety South Beach. Jest to tak zwana faza ścisła. Pomimo to, nie czuję się głodna, nie głoduję jak na niektórych przeze mnie stosowanych dietach. Samopoczucie jest oki. Czasami są chwile lepsze i gorsze, jak w życiu. Stres też nie pomaga w sotosowaniu diety,ale czy w obecnych czasach da się żyć bez stresu? Ja tego nie potrafię. Wspomagam się nawet środkami farmakologicznymi bo inaczej się nie da. pomimo to za kilogramy się zawzięłam.
Byłam dzisiaj na konsultacji po zabiegu na żylaki. Bo zaraz, za parę dni będzie miesiąc od zabiegu. Chirurg powiedział, że jest dobrze. Siniaki jeszcze się całkiem nie powchłaniały, ale wszystko jest na dobrej drodze.
To teraz co dzisiaj zjadłam:

:arrow: Sniadanie: 1\2 makreli wędzonej + 150g surówki z kapusty pekińskiej
:arrow: Obiad: 150 g. pieczeni z szynki + surówka z białej rzepy z kefirem
:arrow: Kolacja: bigos wegetariański serek Tofu

Nic nie przegryzałam, piję tylko wodę, herbatkę, coś dzisiaj nie mam apetytu.

Pozdrawiam Was kobitki......

Witaj agemo...
Znow wrocilam pozno i jak zawsze lece do Ciebie :) :)
Widze ze Ty i colacaro jestescie w jednej wadze... :) No i niedlugo bedzie 8....super..
Podziwiam Cie z tymi slerami ja jakos nie moge sie skusic... :wink: :wink:
Dzies bylam w restauracji no i.........a nie napisze u Ciebie :) :) Wpadnijcie do mnie hihi to poczytacie :wink: :wink:
:arrow: colacaro gon mnie gon :) a ja bede uciekac w prawo :) :) a Ty dalej bedziesz gonic....Skorzystamy na tym obie :) :) Nie martw sie waga ruszy u mnie tez stanela kiedys....
:arrow: zmyslowa Trzymam kciuki za Ciebie...ja weszlam w spodenki to i Ty tez wejdziesz :) :)
agemo ten cytat to swiete slowa :) :)
Napisz koniecznie przepis na kapustke :)
Pozdrawiam i przesylam buziaki... :) :)

Witaj!!!
U mnie juz wszystko OK .Troche mnie podniosl na duchu cytat z ksiazeczki.
Bede trzymala sie ciebie jak ostatniej deski ratunku (oczywiscie innych dziewczynek tez}ale to ze wzgledu na wage podobna.
JA bez was tez nie moge zyc i chudnac.Gdyby mnie odcieli od sieci to pewnie bym poszla w tango z zarciem.
Pozdrawiam i do jutra. :lol:

Witajcie kobietki mam chwilę wolną :D Podaję przepis na mój Bigosik wegetariański. Ja przygotowałam z następujących składników. Ilości nie podaję, mozecie robić według uznania. Bazą jest kapusta słodka, (nie kiszona). I tak:

:arrow: Kapusta włoska (może być, słodka cukrowa, lub nawet pekińska-tylko tę ostatnią przygotowuje się bardzo kruciótko bo jest delikatna)
:arrow: cebula
:arrow: por
:arrow: seler naciowy
:arrow: czosnek (kilka ząbków też w\g uznania)
:arrow: Fasolka szparagowa( zostało mi 1\2 ugotowanej paczki z poprzedniego dnia)
:arrow: Mogą być pieczarki lub inne warzywa, które lubicie.
:arrow: Ja dodaję duuuużo przypraw: oregano, pieprz, bazylię, pietrzuszkę suszoną, paprykę ostrą, słodką możecie doprawić solą i kwaskiem cytrynowym.
:arrow: Koncentrat pomidorowy

Moje wykonanie:
Kapustę kroję w kostkę dość grubą.
Seler naciowy w paski około 1,5 cm
cebula w piórka
Pieczarki w czosnek, lub talarki.

Na dosłownie 1 łyżce oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek przesmażam cebulkę pokrojoną w piórka. Gdzy się ze szkli, dodaję selera naciowego, podsmażam i dodaję kapustę podlewam wodą nie wielką ilością i dusze na małym ogniu często mieszając. Gdy kapusta zmięknie dodałam wcześniej ugotowaną fasolkę i jeszcze troszkę duszę w miarę potrzeby podlewając wodą(bo woda wyparuje) Ja lubię warzywa twardawe.

W osobnym naczyniu na odrobinie oleju podsamażam odpowiednią ilość koncentratu pomidorowego z posiekanym czosnkiem, również podlewam wodą. I łączę ten sos z moim bigosem. Doprawiacie tak, jak lubicie. Mnie bardzo smakuje.

Smacznego.

Cieszę się, ze do mnie zaglądacie i cokolwiek chociaż skrobniecie. :D To jest ważne dla motywacji. colacaro jak to dobze, ze ja już nie mam tych problemów ze szkołą egzaminami mojego syna,mam to już zasobą :D znam ten ból.
stella ciszę się, ze tak dzielnie się spisałaś w restauracji. Do tego trzeba mieć dużo samozaparcia i asertywności.
zmysłowa jak tam nowy dzionek? co znikłaś?


Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Oczywiście wpadnę pózniej.

:) :) :) Zachęcam wszystkich odwiedzających mój topik o pozostawianie śladu.. :) :) :)

http://www.gify.org.pl/gify/rozne/litery/109.gifhttp://www.gify.org.pl/gify/rozne/litery/110.gifdzień diety SB.
Je t już wieczorek, dzionek minął całkiem całkiem. Byłam na dwóch długich spacerach z pieskiem (to jest ruch, który bardzo lubię) aaa no i rowerek jeszcze.
Chcę przytoczyć cytat z książki SB Arthura Agatstona. :D Uprzedzam, że nie jest to dla mnie usprawiedliwienie. Ponieważ staram się ruszać na tyle ile mi to sprawia przyjemność. Nic na siłę.

Cytat:

---

Postanowiliśmy również, że nasza dieta musi przynosić efekty nawet bez ćwiczeń fizycznych. Oczywiście, ćwiczenia poprawiają przemianę materii, a wówczas odchudzanie jest bardziej skuteczne. Ponadto regularny wisiłek fizyczny odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu chorobom serca. Jednak dieta South Beach nie wymiaga ćwiczeń, żeby przynosić rezultaty. Jeżeli jesteś aktywny fizycznie, będziesz szybciej tracił zbędne kilogramy, ale jeśli nie i tak schudniesz.

---

Dzisiaj zjadłam:
:arrow: Śniadanie: Drożdżówka, jajecznica z 2 jaj na mleku + surówka z cykorii z kefirem
:arrow: serek żółty light około 50g.
:arrow: Obiad: Pieczeń wieprzowa w przyprawach 100g + brukselka 200g
:arrow: Kolacja: Ser biały(chudy) 150g surówka z białej rzepy ze szczypiorkiem i kefirem.200g.

To tyle.

Pozdrawiam cieplutko w ten mrożny wieczór

Witaj agemo....
Pozostawiam swoj slad :) :)
Bardzo ladnie sie trzymasz na dietce... :) jesz duzo surowek ...ja chyba za malo....ale nie mam czasu narazie na ich przygotowanie... :(
To ta dieta tak na mnie dziala...jestem sama zdziwiona...zasze mialam zaciecie w diecie..ale ostrej i krotkiej... :roll:
dzieki za przepis napewno ugotuje ta kapustke... :) :) Pozdrawiam i zycze Ci jutro milego dnia....bede trzymala kciuki :) :)