Aga glodna sie zrobilam ;)
a teraz wielki KOP!!!!! Co to ma byc ???? No!!!!!
Prosze sie poprawic :D
Wersja do druku
Aga glodna sie zrobilam ;)
a teraz wielki KOP!!!!! Co to ma byc ???? No!!!!!
Prosze sie poprawic :D
Oj nie popisałaś się wczoraj, nie ładnie :!: ja zamiast orzeszków wcinam ogórki :D
Mnie ostatnio w ogóle nie ciągnie do jedzenia, nawet muszę się pilnować, żeby zjeść nie mniej niż 1000 kcal, ale nie zawsze mi wychodzi. Spadek wagi na razie w ostatnich dniach "0" wiec raczej się nie głodzę :D
Witam Was serdecznie, dzisiaj nowy dzień i jak widac bez słoneczny więc trochę czuję się rozlazła. Zmęczona jestem jak pies, niestety i bolą mni eplecy i wszytsko hyhyhy :?
A moje menu:
7.00 herbata
8.00 jogurt pomarańczowy 250 ml, pitny, kawa z mlekiem
11.00 jogurt pomarańczowy 250 ml, mleko sojowe hmm ale dziwne jedzenie :wink:
13.00 schab w galarecie
15.00 sałatka grecka
18.30 tuńczyk wsw, pomidor, oliwki czarne, ogórek zielony w kostkę, pomieszać, dodać kopru i bazylii i może łyżeczkę octu balsamicznego, 8)
20.-21.00 steperek 30 min... chybaże mi dzieci nie dadzą, ale jakoś dam radę
Nie wyobrażam sobie jeść mniej niż 1000 kcal. toż to głodzenie się juz na maksa i co się dzieje- spalaja sie mięśnie, a w mięśniach są mitochondria, które spalają tłuszcz, dzięki ich pracy tłuszcz jest wytapiany z komórek, to sa nasze piecyki, więc im więcej ich w organizmie tym lepiej i mniej miejsca na kom. tłuszczowe, więc do roboty i uprawiac sporty hmmm....
Pozdrawiam Was babeczki i pozostaję w oczekiwaniu na słońce.. papapap
Aga
Witam babeczko ;)
Dawno tu nie zagladałam i widze, że waga nareszcie ruszyła w dół ;)
Oszukujesz troche na suwaczku bo doczytałam że już jest ciut poniżej 90 ;)
Zatem obie zaczynamy zwiedzanie krainy ósemek... i mam nadzieje że za jakiś dobrniemy do bram raju "siódemeczek" ;)
Gratuluje spadku wagi :)
Dzięki za wizytę... No myślę, że nie za bardzo oszukuję, bo jest jeszcze daleko do 89, więc niech będzie 90, jak dojdę równiutko i utrzymam jakieś dwa dni to znowu zmieniam suwaczek i skaczę do góry,,, aczkolwiek kraina wymarzonych ósemek jest już w zasięgu wzroku i pierwsze górki już przed nami ...Cytat:
Zamieszczone przez brzydulaona
do tej sałatki dodałam jeszcze rybkę z brokułami i żółtym serkiem, więc było trochę bardziej treściwie i oczywiście wiele zajęć z dzieciami, trochę sprzątania i steperek był 30 min. 2000 kroków ale dopiero o 22.00...
A teraz lecę spać, jutro znowu nowy wspaniały, pełen optymizmu i zapału do walki o mniejszy płaszczyk tłuszczykowy dzień... I tak trzymać,,,
Pozdrówka AgaB
Witam, dzisiaj na wadze 89,1 :lol: :roll: Czy już zmienic suwaczek czy jeszcze troche poczekac, a jak będzie znowu rosło, ale mam stracha normalnie nie wiem czemu hihihi, ale cały czas wydaje mi się że jednak nic nie widać, troche po spodniach no i lepiej się czuję niz jeszcze te parę miesięcy temu, mniej ociężała, ale to też dlatego, że jest jasniej i cieplej i już nie czuję sie taka skurczona w sobie, jest naprawdę lepiej,,, Tylko że cały czas myślę o jednym, chcę schudnąć, dlaczego to tak długo trwa i jak to będzie kiedy juz wrewszcie bedę chudsza, ciągle jakis taki wewnetrzny niepokój się kołacze hmmm....
Ide teraz do pakowania, papapap jeszcze się odezwę i zapodam menu, ale później bo nie mam żadnego pomysłu na jedzonko jakieś hmmm :?:
Pozdrawiam Aga
Przesuń suwaczek na 89 a jak przy następnym ważeniu będzie więcej to przesuniesz w drugą stronę. Jeżeli tak się stanie to znaczy, że znowu coś przeskrobałaś i wtedy poproś z rodziny kogoś żeby cię kopną w 4 litery, bo my możemy tylko wirtualnie :D
No to zmieniłam i już, a co ;)
A teraz do domu nie wiem, jak się nazywam, odezwę sie późnym wieczorem,,, papapa
AgaB
Bede to powtarzac i powtarzac, mianowcie rob swoje a o reszte sie nie martw. Teraz to juz jest takie nasze zycie, no chudsze po prostu. Dlaczego takie? Bo zaczelysmy ladnie jesc, o dobrych porach i bez pojadania jak to kiedys bywalo. Wagi ruszyla i o to chodzi. Zaczelas maszerowac na steperku i tez o to chodzi. Nie wracamy juz do tego co bylo. To ze czasami nas cos dopadnie to normalne. Ustawiamy sie jednak za chwile do pionu i jedziemy dalej. Niedlugo pojdziemy na zakupy, nakupujemy sobie sukieneczek, spodniczek i bedziemy pelne energii i w ogole swiecace i sliczne. Mezowie beda za nami szalec jeszcze bardziej, bo to nie jest prawda ze oni sa szczesliwi az pod niebiosa jak musza nas sciskac za zwalki tluszczyku.
No wiec gratulacje osemeczki z przodu i nie wracaj spowrotem.
KRAINO 8888 ÓSEMEK WITAJ!!!!!
Więc wreszcie mogę się pocieszyć i tak sobie myślę, że steperek mi pomaga i ten ruch chocby 10 min dziennie daje dużo...
No ale niestety tak się złożyło, że byli znajomi i najpierw wino później pizza i to całkiem w niecenzuralnej porze, ale po kolei menu:
7.00 kromka z białym serem i dżemem pomarańczowym niskosłodzonym
8.00 kawa z mlekiem
11.00 garść winogron
12.30 sałatka grecka z serem feta
17.00 sucha bułka, kawa z mlekiem
19.00 garść truskawek
20.00 jeden trójkącik pizzy (szynka + ser żółty), dwie lampki wina
Widzisz Anise najpierw mówiłam o owocach, że na noc niekoniecznie a teraz sama podjadłam truskawek, ale znajomi przynieśli i cóż tak pachniało ;), niestety odczuwam teraz- wszystko swędzi i musze pożreć jakieś wapno, bo się zadrapię
Dzisiejsze jedzenie jakies byle jakie prawdę mówiąć, i bez sensu trochę,ale jutro już będę naprawdę grzeczna OBIECUJĘ :shock: , planuję duszonego łososia ;), ciekawe czy choć trochę zjem, muszę się przełamać i połknąć,ale mi nie smakują morskie ryby, brrr, wolę słodkowodne 8) ...
I już wskakuję do łóżka bo nie wiem jak się nazywam, koniec ze mną jestem tak zmęczona, że tylko spanko...
Dobranoc
Aga