-
Montignac --> dieta zycia = mit kalorii?
Witam wszystkich i tych z duza, i tych z mala nadwaga Nie wiem czy wiecie i co wiecie o diecie Montignac, wiec podam jej glowne zalozenia:
1. Trzeba jesc by zyc, a nie jesc by sie obzerac
2. Jesc tak by nie podnosic poziomu insuliny w organizmie (IG<50)
3. Nie jesc chleba, ziemniakow, ryzu, makaronu, cukru, niczego co zawiera w sobie polaczenie tluszczow i weglowodanow czy tzw. biala make
4. Wrocmy do przeszlosci - poszukajmy produktow 100% durum
5. Przestan liczyc kalorie - popatrz na indeks glikemiczny
Dlaczego kalorie to mit?
... Jak wiezniowie obozow koncentracyjnych mogli przezyc blisko piec lat dostarczajac swemu organizmowi zaledwie 700-800 kcal dziennie? Wierzac w teorie kalorii, powinni umrzec, wyczerpawszy zapasy tluszczu i masy miesniowej juz po kilku miesiacach...
... I odwrotnie -> smakoszom pochlaniajacym dziennie od 4000 do 5000 kcal nie przybywa tluszczu (niektorzy sa wrecz caly czas szczupli), a przeciez zgodnie z teoria o kaloriach, po kilku latach powinni wazyc 400 czy 500 kg.
Jak mozna wytlumaczyc fakt, ze niektorzy ludzie jedzac mniej, a wiec zarazem redukujac dawke dziennie absorbowanych kalorii, tyja? Jak to mozliwe, ze miliony osob tyja, jednoczesnie odczuwajac glod?
"...Wyobrazmy sobie, ze dzienne potrzeby danej osoby wynosza 2500 kcal i przez dluzszy czas wlasnie tylu kalorii dostarczano organizmowi. Jesli nagle racja kalorii spadnie do np. 2000, nastapi wykorzystanie odpowiedniej ilosci tluszczow w celu zrekompensowania tego braku i waga spadnie.
Jesli utrzymamy dostarczane kalorie na poziomie 2000 organizm szybko dostosuje swe potrzeby energrtyczne do ilosci, ktora otrzymuje. Poniewaz dostarczamy mu juz tylko 2000 kcal, wchlonie jedynie 2000, spadek na wadze zostanie wiec szybko zachamowany, a instynkt samozachowawczy popchnie go do produkowania zapasow. Ograniczy swoje potrzeby do 1700 kcal i roznice 300 zmagazynuje pod postacia tluszczu.
Pomijajac wszystko inne, samo zalecenie diety zawierajacej np. 1500 kcal bez uwzglednienia jej skladnikow nie wystarczy...
cytaty pochodza z ksiazki "Jesc aby schudnac"
Chcialabym by to forum posluzylo wszystkim i tym, ktorzy sie odchudzaja z Montignac, i tym ktorzy byc moze beda sie odchudzac, i tym, ktorzy chca po prostu zdrowo zyc
Piszczcie co jecie, jakie macie efekty, czy jest wam z ta metoda dobrze, jak sie czujecie... po prostu wszystko
Pozdrawiam[/b][/quote]
-
oczywiscie ze samo uwzglednienie diety bez skaldnikow jest bez sensu i z tym sie zgadzam, co do montignaca to sie nie znam ale jakos nie mam natchnienia go poznac , moze cos poczytam......
-
Podobno są tacy, którzy chudną na MM i to sporo. Ja osobiście nikogo takiego nie znam. Mogę napisać tylko o własnych doświadczeniach. Od strony teoretycznej znam MM bardzo dobrze. Przeczytałam chyba wszystko co ukazało się na ten temat na polskim rynku. No i stosowałam tę dietę pilnie przez 4 miesiące. Schudłam 7 kilo i ani grama nie chciało więcej. I co sądzę na tej podstawie o MM? De facto, wbrew temu co głosi pan Montignac chudnie się tutaj tak jak i na iinych dietach z powodu zmniejszonej podaży kalorii. Cudów nie ma. Jesli jest kategorycznie zakazane spożywanie pewnych produktów dosyć trudno jest z tych dozwolonych skomponować takie dzienne menu aby miało sporo więcej niż 1500 kcal - a to wystarcza do powolnego chudnięcia. Jedno co mogę o tym sposobie żywienia powiedzieć dobrego - bardzo mi sie wzmocniły włosy.
-
Witam
Batorku a moze mialas nie za duzo do stracenia, albo zle dobieralas skladniki i dlugo gotowalas? Znam osobiscie ludzi, ktorzy stracili na tej diecie nawet i 30 kg w ciagu 8-10 m-cy. Jedno jest pewne - nie na kazdego dziala cos, co np. stosuje kolezanka, tak samo jak z kremem do twarzy, kazdy ma inne potrzeby, a nasze organizmy sa jak "smietniki" i kazdy funkcjonuje po swojemu.
Agus74 jak chcesz poczytac, to zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] lub od samych zainteresowanych na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] w dziale odzywianie
Pozdrawiam
-
Witam!
Jestem jednak "za" Montim. Dlaczego? Stosuję zalecenia metody od 2,5 miesiąca i spadło mi 7 kg. Mogło znacznie więcej, ale robiłam zbyt często odstępstwa. Na szczęście sporadyczne grzeszki nie powodowały żadnego wzrostu wagi. Poza tym ta dieta jest smaczna, pozwala najeść się do syta i oszczędza stresu typu "czy zmieszczę się w 1000 kcal?". Rzecz zasadnicza: trzeba często wracać (przynajmniej na początku) do zasad metody, bo naprawdę bardzo łatwo popełniać błędy, które nam mogą wydawać się błahe, ale skutecznie hamują chudnięcie.
Zainteresowanym polecam bardzo fajne forum, z którego można wiele się dowiedzieć i rozwiać wątpliwość: http://montignac.miniportal.pl/forum/index.php
Pozdrawiam cieplutko!
-
MONTIGNAC-jestem za!!!!!!!!!!!
Co tu dużo mówić-to działa.Niedowiarków zapraszam do przeczytania mojego pierwszego listu.POZDRAWIAM [/b]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki