Oj![]()
Mężuś miał wpaść (jak się uda) i kupić mi włoszczyznę - i nie wpadł![]()
Miał być krupnik a zjadłam "Porcję warzyw" winiar - w kubeczku (75 kcal). Ale zaczęłam gotować koperkową (bo jak M wróci to będzie głodny) a warzywka będzie sobie mógł sobie ........ Na drugie miała być ryba po grecku (dla mnie sama ryba - bez "grecku"
) ale nadal nie mam warzyw
. Rybka się rozmroziła a ja nie wiem co dalej
Za karę - chyba kanapki będzie jadł (jak sobie chleb kupi)![]()
Zakładki