Już wiele razy próbowałam schudnąć. Uawało mi się stosować "ostre" diety, na których potrafiłam schudnąć 10 - 15 kg. Jednak kilogramy zawsze wracały i to z nawiązką! Ważę 130 kg! W najgorszym momencie ważyłam 136 kg! Muszę to zwalczyć ale jakoś nie mogę. Tak bardzo chcę, a to nie wychodzi. Wydaje mi się, że gubi mnie zasada wszystko albo nic. Albo się odchudzam albo obzeram. Gdy zjem dietetyczne śniadanie a potem cos "dziubne" to myślę - wszystko stracone i zaczynam się objadać". Nie mam cierpliwości - to strszna wada. Wolałabym schudnąć szybko, ale wiem, że sie nie da. Że to ni skuteczne. Gdy się odchudzam jem bardoz mało i tylko pare produktów a potem rzucam się na jedzenie.
Wiem, ze dla mnie jedyną drogą jest zmiana nawyków żywieniowych, które są fatalne oraz zwiększenie wydatku energetycznego poprzez ruchy, a którego w ogole nie mam.
Tu napisze swoje postanowienia. Jeśli ktoś miałby jakieś sugestie, rady to będę bardzo wdzieczna.
1. Jem 5 posiłków. Śniadanie, obiad, kolacja oraz dwie przegryzki w postaci jednej porcji owoców.
2. Jem tylko ciemne pieczywo ( 2 kromki dziennie)
3. Nie jem ziemniaków. Wybieram kasze.
4. Słodycze jem okazjonalnie (imieniny, święta) ( np. jeden kawałek placka)
5. Nie jem wieprzowiny.
6. Unikam potraw smazonych
Jeśli chodzi o sport:
Nie chcę nadwyrężać stawów, więc mój wysiłek fizyczny będzie się opierał o spacery. W tym celu kupiłam sobie krokomierz i mam zamiar robić dziennie 12.500 kroków czyli ok 10 km.
Trzymajcie za mnie kciuki bo bardzo chce schudnąć!!
Zakładki