-
Dzisiejszy dzień będzie ulgowy - nie ćwiczę, za to idziemy piechotą z mężem na cmentarz - a to spory kawałek :):)
Z jedzeniem będę grzeczna bardzo :D:D:D
1. grahamka z 2 jajkami na twardo, ogórki konserwowe, jabłko
2. talerz zupy pomidorowej z białym ryżem - ciemnego nie znoszę, podobnie jak razowego pieczywa, tylko graham jeszcze jakoś....
3. udko z rosołu, buraczki
4. sałatka z brokuła, sera żółtego light, cebuli i ogórków kiszonych - kropla majonezu i jogurt
Anise No zachorowałam na zapalenie płuc i to było okropne - leżam i się dusiłam kaszlem. A wzięło się to ze zwykłego "przechodzonego" zaziębienia. odporność osłabła i gotowe.
-
Agatkowa, ja rowniez bede bardzo grzeczna z jedzeniem. Nie damy sie zarelku, koniec i kropka.
Pozdrawiam poniedzialkowo 8) . W ogole kiedy sie wazysz? Czy tak jak zwykle co dwa tygodnie?
-
a ja wczoraj miałam udko z kurczaka na obiad z sałatą :P
udanej dietki :P
-
Spacer na świeżym powietrzu to tez dobra rzecz :0 a z męzem to i przyjemna i pożyteczna ;)
Buziaczki :)
-
Miłego wtorku:-) Oczywiście dietetycznego:-)
-
Bylam u Ciebie, pozdrawiam i czekam na relacje jadlospisowe rowniez 8) .
-
jestem - była trochę zaganiana i mąż mi kompa okupował :):)
diety trzymam się dzielnie, planu ćwiczeń też - dziś będzie po pracy rower i pilates
brzuch jakby maleje, spodnie już nie piją tak mocno - choć one i przed świętami troszkę były za szczupłe - kupiłam za małe, motywacyjne.
teraz namierzyłam spódniczkę dżinsowa za kolana, też za wąska, ale ona będzie na wiosnę, przecież schudnę :lol: :lol: :lol: :lol: - a poza tym.... :P ważyła niedużo, zapłaciłam 8 PLN :D:D:D
dzisiejsze jedzonko:
w pracy:
muesli z kefirem i kilkoma rodzynkami
sałatka ziemniaczana z jajkiem, jabłko
w domu:
risotto bez mięsa z odrobiną odchudzonego sera żółtego
reszta sałatki, mandarynki
-
Swietnie ze cwiczysz, to jest podstawa i nawet z tego powodu Twoj brzuch maleje. Jadlospisy tez piekne.
To teraz jestesmy razem wagowo, wiec zegnamy kilogramy wspolnie, co? Nie zostawiaj mnie w tyle 8) .
-
swietnie ze cwiczysz i ciesze sie ze malejesz :D:D:D tak trzymac ;) a w spodniczce bedziesz przebojowo isc przez miasto na wiosne na pewno :D
-
siedze w pracy i mam trochę luzu, bo szefowa poszła gdzies na spotkanie - czytam sobie forum
Dziś idę na aerobik!!! wiec w domciu już nie ćwiczę
jedzonko:
w pracy:
grahamka, serek wiejski light, kawałek papryki, szczypiorek
sałatka: kurczak wędzony, lodowa, papryka marynowana, gotowane pieczarki,winegret
w domu:
zrobię sobie po aerobiku pangę z warzywami chińskimi :) i do tego trochę ryżu - właściwie to będzie obiadokolacja, potem tylko owoce, z aerobiku wracam nie o 16 tylko o 18 głodna jak wilk