-
Czesc kochanie :)
No dobra - dostaniesz czas do poniedziałku - ale ani jednego dnia dłużej... znaczy nie wiem ile to jest "jem więcej" bo jeśli w granicach 1500 kcal to możesz tyle jeść, ale jeśli przekraczasz dwa tysie to zmniejszamy ilość kalorii do poniedziałku :roll:
No chyba nie chcesz na stałe zamieszkać w tych bałwankach? :>:>
Widzę, że pan parkowy ma konkurencje :roll: to dobrze, sprawdzimy czy jest zazdrosny :roll: a odgrzewanego pościemniaj, pościemniaj... ;) a potem olej :D
Będzie burak myslał, że Martusia się zmieniła jak jej troche kilosków ubyło!!!
Miłego dzionka Słonko :*
-
Uuuu Tamarku jakie Ty masz powodzenie :)
Widzę powrót do szkoły wyszedł Ci na dobre :D
A ta konfrontacja na oststniej 1/3 przerwy uuu hardcore ;)
Miłego dnia życzę :)
Zbieraj się do kupy
nie można zaprzepaszczać tak pięknych ditowych wyników
Trzymaj się
Miło że wpadasz w galotkach :)
http://www.redribbongifts.co.uk/images/fruit_basket.jpg
-
CzarnaWampirzyca Hura:P :DByło bardzo ciekawie;p
Aguś :] Hmm..Moglam powiedzieć,że do nastepnego poniediząłku :mrgreen: :D No..Ja myślę,że jem tak z 1800...... no pewnie,że nie chcę w bałwankach być!! A fe!:P
Oooo nie,.może i ubyło mi kilosków..Ale charakterek taki sam :twisted: :D
Anne Konfronrtacja...Dobrze powiedziane:P Super było :twisted: :D Noo...zbieram się...i idę kupę :mrgreen: :D :D :D ;D
miałam iść po to mleko i płatki..a nawet sie jeszcze nie ubrałam :roll:
-
Hehehe :lol: :lol: :lol:
jakiś się rozbierany ten Twój wątek zrobił ;)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Witaj Tamarku :)
Wystarczy, że kilka dni mnie tu nie było, a tu takie rzeczy się dzieją :D
Och, jak ja Ci zazdroszczę tych licealnych milości, podchodów itd :) Potem już nie jest tak fajnie :D
Wiem co czujesz z tym "rozluznieniem" od diety. Bardzo latwo od niej odejsc.Tu ciasteczko, tam zwykla kanapka. Przecież na diecie jesteś ~0,00000000005% swojego życia, resztę jadłaś normalnie, więc stare przyzwyczajenia wychodzą. Poza tym to takie nie fair, że Ty żyjesz na sałacie, a 90% ludzi ze szkoły ustawia się do sklepiku po pączka. Czasem można sobie na chwilę odpuścić, żeby nie zwariować. A potem wrócić grzecznie do dietki.
Miłej sobotki :) Teraz, po wakacjach, w końcu doceniasz jak ważny jest weekend, co? ;)
-
Dzieńdoberek :)
Martuuuuś, ja tam nie wiem, ale 'od poniedziałku' to mi się źle kojarzy... Od poniedziałku, od jutra, od pierwszego, od nowego roku.
No niech Ci będzie ten poniedziałek, ale ogarnij się od niego, co? Jak zwiększysz limit do jakiegoś ludzkiego, to naprawdę na pycha rzeczy sobie będziesz mogła pozwolić. Zobacz, ile zrzuciłaś. Nie daj ciała i nie spitol tego, szkoda TAKIEJ figury zmarnować. Ahh, no i jakbyś się chciała trochę biustu pozbyć, albo chociaż na przechowanie oddać, to wiesz gdzie mnie szukać, nie? :lol:
Trzymaj sie, nasz Ty forumowy zgrabniaczku :D :*
-
Anne Hmm..ujawniam swoją natuerę,buahahaha:D Nie no,żarcik:)
Lalko Oj tak...Święte słowa to co napisałas...Wszyscy przychodzą do klasy z gorącoą czekoladą,pączkiem,kanappką..a ja ..wcinam swoje jabłko czy co tam..I nie moge sobie raczej pozwolić na pączka oblanego toną lukru....:P No i.jak ja kocham chleb:P No dobra,moze nie chleb ale BUŁKI...:P
Sioola Mi też sie źle kojarzy od poniedziałku,ale po prostu myślę,ze przec ten weekned sie pozbieram:) hmm.biustu mówisz..No..nie bardzo :P Chyba,że jak schudnę i stweirdzę,że ejst za duży to dam znać :mrgreen: :D :*
A dzis jem zapieknakę:]
Ale wiecie co?..Coś czuję,ze powoli wraca mi ochota na dietę!!:D :D :D I zaczyna mnie to cieszyć!!!! =D
-
Tamarku jak tak to mnie się to podoba :D
Ja też mam taką naturę ;)
-
Dzięki Kochany Tamarku za wsparcie :D :!:
Jesteś nie oceniona.... Za co Ci dziękuje.
Mam nadzieje, że ochota na dietę wróci i mi.
Pozdrawiam Cię goraco kochana :D
-
Witaj Tamarku. :) Cieszy mnie, że wraca Ci ochota do dietkowania, bo szkoda zaprzepaścić to wszystko, co osiągnęłaś i czas wk ońcu wyrzucić te bałwanki i przywitać nowe cyferki. ;) Trzymamy Cie za słowo za ten poniedziałek. Przesyłam buziaki i życzę miłego weekendu!