Hej Tamarku :) widze ze tu wczoraj jakies szalenstwo bylo slodyczowe :P oj nie ladnie nie ladnie nu nu nu... wiecej prosze tak nei szalec :) troche mnie tu nie bylo , juz nadrobilam zaleglosci i trzymam kciuki :) milego dnia :)
Wersja do druku
Hej Tamarku :) widze ze tu wczoraj jakies szalenstwo bylo slodyczowe :P oj nie ladnie nie ladnie nu nu nu... wiecej prosze tak nei szalec :) troche mnie tu nie bylo , juz nadrobilam zaleglosci i trzymam kciuki :) milego dnia :)
Kolezanko Tamarek! Przywoluje do porzadku!!! :D Jako kapitan zabraniam wszelkiego rodzaju slodyczy, poza buziakami oczywiscie :mrgreen: Zadanie ma byc wykonane jak najszybciej, szczegoly Tamarek zna!!! A za te wczorajsze slodkosci nalezy sie wyszorowanie kiblow, wszystkich!!!! I sto pompek!!!! I plac do musztry prosze przebiec, tak 50 razy!!! I zeby mi to bylo ostatni raz! :lol:
Witaj Tamarku. Oj widze, ze tutaj jakies słodycze się wkradły. :roll: Oj oj oj nieładnie, no ale mam nadzieję że dzisiaj się już poprawisz. Pozdrawiam!
Kopciucha.. To nie były tylko słodycze..To było WSZYSTKO jak eci po kolei w domu.Oprócz chleba. OBIECUJĘ!!
Kath <wystawia dupsko>:P Wszystko wchłonęłam,w dużej:P
Fuj Nikt mnie nie zmuszał :oops: Sama siadłam i żarłam :evil: a było to tak na zmianę..Raz coś słodgiego,raz słonego..Bo mi było za słodko,a potem za mało słodko i tak w kółko... wiem,wiem...Ale moja waga odwdzięczyła mi sie i pokazuje dziś 83.
Foczko witaj:D
Lemonko Hehe..wiem;) Hmm..wszystko da się znaleźć w domu.W sumie to więcej pożarłam szynki,sera,pasztetu,miodu niż słodyczy.Jagody ze śmietana i cukrem..Kakao.No nawet nie chcę już o tym myśleć:P
Anne RACJa!!
Zinna Nie będę:) Obiecuję:)
No dobra..Wczoraj przegięłam.Za karę obudziłam się o 3 z bólem brzucha :evil:
Dziś jest nowy dzień,,waga wskazuje 83,a ja zaczynam od nowa swoją droge..Drogie diety...zdrowego żarcia..i ćwiczeń.
No to jeszcze
ivonpik Zadanie wykonam za chwilkę:)) Pompki potem:D no a wieczore idę na aerobik:D Kibel wyszoruje:D Gdzie moge se zgłosić po sztoczkę do zębów do szorowania sraczyka?:>
Ninko No pewnie,że się poprawię:D
Normalnie Tamaku teraz to sie zdenerwowalam. Przeciez ja czekam na te Twoje balwanki Slonce, a Ty czemu nie chcesz mi ich oddac??? :( :( :( Szczoteczka jest schowana za kibelkiem w zachodnim skrzydle. :lol: I za to cale obzarstwo bedzie mycie caly tydzien, a nie tylko dzisiaj! :D
Ależ Panie Kapitanie:D Właśnie wpadam z dobrą nowiną:D wlazłam jeszcze kilka razy na wagę, a ona juz nie pokazuje 83,o nie!!:> Ona już pokazuje 81-82,ale bardziej kreci sie przy 81!!:D Obiecuje,że do końca tygodnia oddam Ci bałwanki..Dobrze?:))
Ojejusiu!!! YUPI!!! Jak sie ciesze!!!
Dobrze, juz dobrze, kapitan wybacza ten blad! :wink:
Huuuuuraaaaaaaaaaa!:D:D:D:D:D:D
Nie było mnie raptem dwa dni a u Tamarka czytania godzinę :)
Nie będę powtarzała pochwał, bo wiesz przecież,że za twój zapał ćwiczeniowy podziwiam cię niezmienne . :)
Za pożarcie "wszystkiego" dostajesz przepisowego kopa, chociaż... pamiętasz moją teorię? Powinien ci się przyspieszyć metabolizm po tym grzechu :)
Co do twojego metabolizmu w ogóle, to jeszcze raz namawiam cię do zastanowieniem się nad jadłospisem. Takie zaparcia nie są normalne :evil: Człowiek, który prawidłowo trawi, prawidłowo też wydala. Poza tym ,przy tego typu klopotach, często dochodzi do tworzenia się hemoroidów, a to nic przyjemnego.
Pozdrawiam serdecznie i ściskam :) Całej rodzinie opowiadałam o tobie :) :P. Byli pełni podziwu dla samozaparcia z jakim ćwiczysz i dla twoich sukcesów:)
U mnie też wczorj była grzeszna niedziela....
Też był ból brzuszka i niestety problemy z jelitami.... Dlatego dośc nie zdrowym rzeczą. Wracam na drogę cnoty :D w jedzeniu.
Damy rade :D
Miłego dnia :D
Basia:D Hihi...:P No właśnie...Moze pewnego dnia przejde sie do doktora..A co proponujesz jako zmiany w jadłospisie? Więcej warzyw mniej białka? Noo..ja wiesz..To jedzenie wczorajsze,to z myślą o Twojej teorii:P Nie no,żartuję :mrgreen: :D Opoiwadałas rodzinie o mnie? :shock: Hehe..No dziękuję za ten podziw:D:D:D
Gwiazdeczko No właśnie..Człowiek sie nażre i od razu ma nauczke bo go wszystko boli :evil:
Aaa,Basiu:D Powinnać być dziś ze mnie dumna:P Bo zjem duuuzio kcal:D Tzn nie duzio,ale tak z 1400 :D bo mam kopytka na obiad :twisted: i idę potem na aerobik,a dzis tae-bo czyli najbardziej intensywny trening:D Węc tam spalę bardzo dużo:D
A po kopytkach jem już owoce i warzywa:))
ojej, ja takich rzeczy nie lubię, nie wiem,dlaczego :roll: :x może dlatego,że mi się kojarzą z gruba mną, która ma napady :?
Straszne, to....
Chwila grzechu i tyle cierpień :!: To nic przyjemnego, a najgorsze jest to, że to niczego nie uczy :!: i potem robimy to samo....
Dlatego musi być drastycznie....
Smacznego obiadku :D
Martusia, ja nie wiem po czym lepiej trawisz. Musisz sama wypróbować. Możliwe ,że po warzywach , może po owocach, nie wiem. :shock: Każdy ma inaczej. Aczkolwiek kawa i papieros zawsze robia swoje :) Ale nie polecam ,hihiih:) Zresztą, ja ani jednego ani drugiego a jakoś idzie.
Kopytka masz na obiad??? Mnnnnnniaaaam... !!! A ja nie mogę kopytek...buuuuuuuuuu :( Do kopytek koniecznie jakieś warzywka na zagrychę :)
kopytka-mniam :D
no wiesz tamarek! jak moglas! mnie tu chce obijac za drozdowke a sama zamienia sie w smietniczek! :D jak tak mozna! nieladnie oj nie ;)
ale bylo minelo-waga jest laskawa wiec dietkujesz sobie spokojnie dalej tak? :D no tak :mrgreen:
wybacz ze odpowiadam za ciebie ale innej odpowiedzi nie ma :mrgreen:
milego dnia :) bez miodu kakao jagod i slodyczy :twisted: ;)
Xixa ...:(
Gwiazdko Nooo,horror! Będzie smaczny:D
Basieńko Nio..Popróbuję;) Ale z kawy i papierosa nie skorzystam;D Mniam,kopytka:D:D:D Zaraz ide robić;D Warzywka będą:P Ale jak skończysz dietkę,to bedziesz mogła kopytka:D
Migotko No ale nie nakrzyczałam za tą dróżdżówkę:D No i dobrze,że odp za mnie:D bo taka własnie jest odpowiedz:D dIETA:D
Hmm..Weider zrobiony :mrgreen: Coraz ciężej jest..
Pochodziłam trochę po mieśćie..Załatwiam sprawy dla przyjaciela..Neistety,nie mogłam czegoś załawic i po południu(po 16:P) powtórka z rozrywki;) Przynajmniej pochodze sobie trochu:D
A otem AEROBIK:>:>:>:>:>:>:>:>
kotku, ja czasem też lubię sobie ot tak pochodzić, byle nie w upały, nienawidę upałów, ale kocham wrzesień, to już niedługo :D
Fajne sa spaecerki:D
wiesz,ja lubię czasem wyjść sama z domu,pójść nad rzekę...Mam takie miejsce,gdzie nikt nie chodzi..I siedze tam,gapię się w wodę i myślę...:) Upałów hm...nie przepadam,ale lubię słonko:D Żeby się opalaić:P
A wrzesień..Lubię:d Jeśli nie pada:> No i...GRZYBY SĄ!!:> wec we wrześniu zawsze chodze na grzyby i doczekać sie nie mogę:D
grzyby to ja lubię jeść :lol: tylko takie prawdziwe, a nie jakieś marne pieczarki :lol: :lol: a no i grzybki mają niecałe 20 kcal w 100 g :shock: :shock: to można jeść duuuuużo, ale uwaga - bo sa ciężko strawne :roll: :twisted: a po lesie lubię chodzić...marzyć...rozmyslać...heh... :roll:
Nidy nie lubiłam grzybów.Tak samo z brokułami.Na diecie nagle polubiłam..Dziwne to jest,prawda?:)
ale kocham ZBIERAĆ grzyby:D To taka radocha,jak się najdzie takie praw****** wielkiego..AAhhhhh:D
Po lesie też lubie chodzić:)..marzyć..tak jak i Ty:)
Ciekawa jestem opinii Twojej instruktorki o tym aerobicu. Nie zapomnij się zapytać :D ok?
A tak w ogóle miłego popołudnia :D
no Tamarku ja tak samo za grzybami nie przepadam bo mam nie mile wspomnienia :D jedyne co jadam to pieczarki 8) a brokulki to lubie ;) i zbieranie grzybkow tez lubie chociaz tu blisko nie mam jakiegos lasu ale moze sie wybiore gdzies dalej :D milego popoludnia :)
zbieranie grzybów...miodziooo...jedzenie grzybów... a feee :D
Tez kocham zbierać , tylko od pewnego czasu strajkuję, gdyz zawsze jak zbierałam, to potem ukradkiem wyrzucali. :shock: No ej....ze pare razy zerwałam muchomory, bo ładnie wyglądały, to znaczy ze chcem ichotruć ?! :shock: Chamstwo ! Będe wam zrywała :twisted: :D :D
Czy ja wiem czy takie dziwne... nigdy nie cierpiałam (a raczej wolałam nie dotykać) surówek, brokułów, gotowanego kalafiora..i wogole warzyw gotowanych, pieczarek, jogurtów naturalnych, kefirow, zwyklych (kukurydzianych) platkow [tylko czekoladowe jadalam]...itd... a na diecie to sie poprostu upominam o to... =D E tam wcale nie dziwne ;)
O rany az sie fajnie czyta jak ty szalejesz kobieto za tym aerobikiem! :] Oby wszystkie nałogi były tak pozyteczne i pozytywne ;)
Pozdrowka:]
Fruktelko Yyyy...No;) Nie zapomnę;) Dowiem się,czy fajne i woóle..Czy opłaca sie robić:P :))))
Zinna Też do lasu nie mam blisko:) ale..:D Czasem trzeba się wybrać:D
Kopciucha Ja Ci dam muchomory :twisted: U mnie to było tak,że zawsze chodziłam z mamą..I jak ja nie mogłam nic znleźć,to mówiłam "Mamo!Patrz!" Ona sie odwracała a ja szybko hop grzybki z jej wiaderka do mojego :mrgreen: :D Ale ostantio to ja więcej zbierałam :twisted: Mam swoje TAJNE miejsće :twisted:
Kruufko Hehe..No własnie;) Zaczynam lubić to,czego nie znosiłam:P Bo ja UWIEBAIM AEROBIK!!!!!!:D
Dziś ma Trening Tae-Bo na aerobiku..Mamo...Jeszcze aż ponad godzina!!!!:( Idę szukac dresu :mrgreen:
a ja bym chętnie najadła się dziś muchomorów :x :x :x jakie to gotyckie... :?
ja nie lubie grzybow :x nawet kostki rosolowej grzybowej nie trawie :x
ale zbierac UWIELBIAM :D podobnie jak tyt tamarku :)
ja gdy chodze po lesie to wymyslam czasem takie niestworzone historie ze ciesze sie ze moja mama i babcia nie potrafia czytac w myslach bo by sie zgorszyly :lol: albo przestraszyly ze z moja glowa cos nie tak :lol:
a brokuly lubie nawet bardzo tylko jakies takie drogie w tym sezonie ze jeszcze nie jadlam :roll: o budzet domowy trzeba dbac :lol: ;)
milego wieczoru :)
Buahahahaha :mrgreen:
Osz tyyy..! Takie niedobre dziecko, taakie niedobre ! :D :D
Od dzis nie dam sie nabrać na zadne twoje zmyły ii " oo patrz Kopciucha, bezkaloryczne żarcie, o tam leci tam !" ( w tym czasie Tamarek niczym szpieg z czarnobiałego filmu, zbliza sie ostroznie, na palcach, wygięta w pałączek do starej zakurzonej szuflady i wyjmuje wszystkie nitki, sznurki, makarony z mysla ' ale długie, jak lubie, zrobie sobie z nich...długie włosy moim męszczyznom' po czym wycogując sie pałączkowato, zwalajac pupą akwarium przy okazji, staje, i niewinnym gestem otrzepuje pyłek z bluzeczki) "no patrz, przeeleeciało.. "
Nie-ze-mna-te-nu-me-ry! :D
Xixa A precz od muchomorów,jeszcze nam umrzesz,a tego nikt nie chce!
Migotko Hihih:D To sie rozumiemy co do zbierania:D Drogie? 3,5 za sztukę u mnie..to chyba nie jest drogo...;)
Kopciucha Tak łątwo to ja se nie udobrucham :evil: A co do akwarium..Tata by mnie zabił,gdybym je rozwaliła :shock:
FRUKTELKO
Dagmara powiedziała,ze ćwiczenia są naprawdę super i,ze warto je robić:) Nawet kilka na zajęciach dziś było:)
Wróciłam z aerobiku..Jak zwykle czuję sie cudnownie:) Szcześliwa:D I...seksowna :oops:
Ahhh:))
Matko... znów napłodziły kilka stron :>:>:>
Myslałaś, że nie doczytam tych wczorajszych grzechów :twisted: Nic bardziej mylnego :twisted: Zaraz Ci kopasy zasadze tylko tyłek wypnij :P
No ale dziś już widze grzecznie dietkujesz to może Ci daruję...
Fanatyczko aerobiku czemu takimi małymi literkami napisałaś, że czujesz się SEKSOWNIE ???
Ha!!! i co myslałaś, że tu slepoki wchodzą :D:D:D
Teraz wszyscy wiemy - i nie ma sie tu czego wstydzić - BARDZO DOBRZE ŻE SIĘ TAK CZUJESZ :):):)
Buziole
No wiesz co? Musiałąś to tak wielkimi literami pisać? :P :P :D Daruj mi,zlituj się o Guru Ty moje,błagam o wybaczenie:D
Musiałam napisać wołami, żeby dotarło do Ciebie, że to nie jest grzech!
Każda kobieta powinna i chciałaby tak się czuć :):)
Guru... buahahha... :D aaaa chciałaś powiedzieć góra tłuszczu? Tu się zgodzę :D:D !!!
Buziole :)
Masz wszelkie podstawy do tego,żeby czuć się seksownie, mój drogi Tamarku. Aga ma rację,że na pisała wołami.Musi do trzebie dotrzeć. :) A skoro jest twoim guru, to masz się jej we wszystkim słuchać :)
Niezmiennie podziwiam i zazdroszczę zapału do ćwiczeń!
Pogadałaś z Dagmarą o diecie? :?: :evil:
Aguś :*:* nie,nie chciałam powiedziec góra tuszczu!! I u mnie na wateczku też napisze,że naprawdę śliczna z Ciebie babka,a Robal..jak sie nie odezwie,to niech żałuję,bo drugiej takiej Pięknej LAski nie spotka!!!!!
Basiu Dzięi:* :)) Zapał mam do aerobiku;) No i do basenu ale to za jakis miesiac;)
nie gadałam z Dagmarą,bo nie miałam keidy :roll: Gadałysmy tylko o ćwiczeniach z Sghape'a... :oops:
O ty , Babo Jago jedna!!! :evil: :D Obiecałaś!!!!!
Wiem,ale nie powiedziałam,kiedy.No po prostu było za dużo ludzi i czasu nie było.
wiecie co...Własnie dostałam sms..Od tego,któego ...no własnie.kocham..;)
Strasznie miły ten sms był i teraz mi tak cieplutko w sercu..:) Tak i dobrze...
Może kiedyś z nim bede..Tak bardzo bym chciała...:)
Ale póki co jestem szczęśliwa:)))
I...chce bosko wyglądać 3.09:D Nie wiem co zrobić z włosami :roll: :oops:
Taamaarek Taaamaareeek :D
Uci puci, gili gili :D
:lol:
<mysli ze to jest dobre udobruchanie> :D :D
A ma ta twoja lov długie włosy ? :D Jaa ciee..jak pisze smsy, to znaczy ze mysli, a jak mysli to znaczy ze albo krok od tego , albo juz sie zakochał :D Ale ci zazdroszcze :D
Bedziecie razem! - mówię to ja, jakem dzisiaj skromny szeregowy :D
Skoro te ćwiczenia są takie dobre, to od razu z rana się za nie zabieram! Ale nie obiecuję :oops:
Dzięki za informacje Tamarku
Miłego dnia sexy lady :D
heheeee... kurcze same wspaniałe informacje dobiegaja z twojego wątku no... =) Oj kobito kobito ale ty sie masz dobrze ;D
Milego dzionka :*