-
Dziś waga pokazała(po kilku dniach grubego wychodzenia poza limit:P ) 84,5 kg :!: :D Więc chociaż sie objadałam to schudłam 0.5 kg:P Ale nie ćwiczę nic bo aerobiku nie ma w tym tygodniu:( Za to od poniedziałku odrabiamy ten tydzień i będzie przez tydzień aerobik codziennie:D Dziś planuję idealnie dietkowy dzionek:]
aleksandria ja też wybrałam kostium:) Bez basenu żyć nie mogę:D
Brzydulaona Dziękuję za pozdrowionka i również życzę udanego dnia:*
-
Wiecie co?:P Przyszła mi waga,ta co zamawiałam :( i nie jestem wcale zadowolona!!Muszę ją odsyłać!!:( Jak na nią wlazłam pokazała 91,7kg :!: Z przerażenia aż pognał do lekarza sie zważyć(bo moja stara waga pokazyła coś w granicach 85) i co zobaczyłam u lekarza?? 83,5:D ha:d Ale i tak nie zmieniam suwaczka bo odchudzam się wg.mojej wagi a nie tej lekarzowej;pp
Dziś latałam po mieście i szukałam stroju kąpielowego..I NIC nie znalazłam bo wszystko co sklepy oferowała to były kuse BIKINI :x :cry: Nigdy w takim nie wyjdę:(( Jak ja bym chciała do wakacji schgudnąć chociaż 10 kg:( Ehhh;( dóóóół:((
A co u Was?:)
-
a u nas, a konkretnie u mnie kolejna seria Prison Break :) cieszę się , że wybrałaś kostium ;)
co do wagi, to ja swoją wymieniałam 3 razy, aż wreszcie dostałam taką co to się nie psuje co chwila, a i tak nie jestem z niej zadowolona, bo pokazuje wagę jak chce!!!! ja jestem bardzo niezadowolona z wagi elektronicznej, a gdybym mogła to kupiłabym sobie taką samą jak mają lekarze, bo tylko tym wierzę, więc tobie gratuluję takiego wyniku!!!!
miłego wieczoru :)
-
Tamarku kupowanie kostiumu zawsze było dla mnie koszmarem...
U mnie w gre wchodzi tylko jednoczęściowy :!:
Nawet sobie nie wyobrażam, że mogłabym wyskoczyć w dwu :roll:
A poza tym i tak go używam od wielkiego dzwonu...
Wakacje wolę spędzać w górach niż nad morzem... ale teraz będę musiała się przeprosić z tym moim kostiumem i wystąpić w roli wieloryba... bo mi Ola uszy urwie :!:
Ojej ale mi jakos błogo po tym winku :roll: tu też się przyznam że wydoiłam pół butelki :oops:
Waga faktycznie jakaś trefna... a może da się ją jakoś regulować?
Moja jest stara... ma już pare ładnych latek...
Dokładność to co pół kilo... i teraz się zastanawiam... chyba się jeszcze na jakiejś zważę... skoro Twoja wycina takie numery :!:
Buzile laseczko :*
-
Witajcie:( Nie nadaję się na to forum:( Chyba do Was ni pasuję:(Mój żołądek nie jest duży-nie potrzebuje żarcia...Ale moja gęba musi mieć coś do przeżuwania...I to coś dostarczyło mi dziś dodatkowych 600 kcal:( Ehhh:( Beznadziejny wieloryb wymiękna po miesiacu diety i schudnieciu 4 kg:(
-
-
Teeee bo zaraz dostaniesz w tyłek :!: :!:
Wracaj tu ale już :!:
Chcesz rzucić to co do tej pory osiągnęłaś przez głupie 600 kcal???
Chyba zwariowałaś... :!: :!:
Jutro będzie nowy dzień... niech jedna porażka nie przekreśla dotychczasowych sukcesów :!:
Każda z nas ma wzloty i upadki... nie znam osoby która przez całą dietę ani razu nie zgrzeszyła ;)
Ideałów nie ma :!:
Pomyśl, że lato idzie... :)i głowa do góry :)
Buziaki
-
O matko:P Tego kopa mi było trzeba:D Dziękuję Wam Dziewczyny:D :*
Wstałam rano i faktycznie pomyślałam,a co tam,głupie 600 kcal...PRzecież wszystko się da naprawić:D Wiec już naprawiam;)
Aaaaa!Wskoczyłam na wagę rano..Bo jutro rano nie mogę sie raczzej zważyć(jadę do Lgnicy-mam egzamin na prawko-dopiero teoria :) ) I cóż zobaczyłam na wadze?? Mimo tego,że przez ten tydzień niemiłosiernie się obżerałam a lody były codziennym gościem w moich ustac...84kg :!: :!: Hura:D:D
W końcu przekroczyłam tą magiczną granice 85 kg której nie mogłam przekroczyć:D
Miłej niedzieli życzę:*:)
-
Brawo, brawo , brawo!!!!
Tak trzymać :)
I powodzenia na egzaminie . :D
-
Widzę, że waga spada u ciebie jak szalona :)
I nie ma sensu się przejmowac 600 kcal, to nawet nie jest 0,1 kg. Bo teoretycznie żeby zrzucic jeden kilogram trzeba spalic 7000 kcal.
Trzymam mocno kciuki za prawko! Dasz radę :)