Zakładaj na siebie te zakupy i dawaj fotki :)
Wersja do druku
Zakładaj na siebie te zakupy i dawaj fotki :)
Zdjęcia? Jestem ZA! Dawaj foty! Buziaki! :D
Zakupy udane :twisted: A my czekamy na fotki :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
:*
Nieeee,nie bedzei zadnych fotek:P
A teraz ide dalej spacerkowac:) Męczyć nogi w buciorkach:))
Aaaaa....mam postanownia adwentowe,może w końcu coś mnie przymusi do tego,ze przestać żreć... :P
:arrow: nie zreć słodyczy!!
:arrow: nie żreć jasnych bułek!! ( :cry: :cry: :cry: )
:arrow: ćqwiczyć codziennie (choćby 5 minut!!) no tzn. we wtorki,czwartki,soboty i niedziele!:P Bot ak to mam aerobik;)
Lecę spacerkować a potem do Was wpadnę:]
Mam nadzieję, że spacer się udał :)
No i trzymam kciuki za realizację postanowień :*
A nio,udał się:)Nawet kilka spacerków dzis zaliczyłam:))
Ja.....co taka cisza na tym forum????? :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Jutro ide kupić dresik.Tzn spodnie;)
Ja coś ostatnio zaniedbałam spacerki :lol:
No ale ja w godzine mogę obejść całe moje małe miasteczko więc zbytnio nie ma gdzie spacerować :lol: :twisted:
miłego wieczorku :wink: :twisted:
Vampirku nie zaniedbuj spacerków:D Trzeba się nawdychać powietrza:) :)
A teraz ide się myć i spać;)
Kurcze.....Chyba znów chcę być na diecie!!!:D
Napaliłam się..Byle mój zapał szybko nie wygasł...
Cześć kochanie ;)
Wracam na łaskę diety ;) Nadrobiłam zaległości na Twoim wątku ;)
Super fotki - jak zwykle wyszłaś ślicznie ;)
Buziaki
ależ sliczność z ciebie!!!! nie wiem, ile razy, ale będę to powtarzać ciągle :mrgreen: śliczna dziuwuszka :P
Tamarku, bardzo ladne postanowienia adwentowe Tamarku! Znajac Twoja silna wole jestem pewna, ze wytrwasz do konca przy nich!
A dresik kupiony? :D
AGULA!:D :** :D Dziękuję Ci bardzo :*** :)
Xxia Dziękuję bardzo :mrgreen: :D :*
Iwonko Po dresik dopiero idę:) Hmm..Ostatnio moja silna wola jest cholernie słaba...No ale nad tym trzeba pracować,prawda?:P
Ide na obiad :mrgreen: :D
Tamarku - pokaż się koniecznie.
Pozdrawiam :D
Spoko jeszcze twoja wola zamieni się w twardy głaz! Buziaki :D
Basiu Ale rpzecież pokazałam sie 2 dni temu:P
Lemi Niom :mrgreen:
Dzis wygrałąm :D
Własnie wróciłam z aeoribku..Jeju...jestem taka szcześliwa!!!!!!!
Chciałam takiego długasnego posta napisać,ale muszę isc sie uczyć,bo dra sie na mnie :cry: nawet posta nie moge napisać bo mnie wyganiają!!!;(
A tam, kto by się postem przejmował. Najwyżej jutro zdasz całkowitą relacje z dzisiejszego dnia :lol: :twisted: Ważne, że dzień super zleciał i już.
Miłego wieczorku :wink:
Ja tak ekspresowo bo zaraz się spóźnie do pracy ;)
Widzę, że wracasz na łono diety ;)
Ja też się staram chociaż lekko nie jest ;)
Buziaki
A ja się cieszę,że trochę odpusciłaś dietę.
Bo moim zdaniem potrzebujesz teraz sił do nauki, organizm musi być w pełni sprawny a mózg dożywiony.
A poza tym , kiedyś przecież trzeba zacząc normalnie jeść.
Miłego dzionka! Długiego posta napiszesz dzisiaj! Buziaki :D :D :D
Oj, ucz sie Tamarku ucz bo nauka to potegi klucz!!! :D :P
Kiedys tak sie powiadalo :wink: ...
No i jak tam powrot do dietki?
Buziaki!
Właśnie skońćzyłam maturę próbną z polaka:P
Jutro ang a po jutrze mat....:/
Jakoś to bedize:P
Tamarku, ale co tak malo entuzjastycznie Kochana? Jak Ci poszlo? Jakos szybko te probne matury.... za moich czasow pisalismy dopiero po nowym roku.
Zycze powodzenia i trzymam kciuki!!! A nie bedzie jakos, tylko bedzie dobrze!!! :D
no właśnie..jak ci poszło? :twisted: :D
Ja też jestem ciekawa jak Ci poszło ;)
Ale pewnie teraz siedzisz nad angolem ;)
Faktycznie szybko te próbne... dopiero się rok szkolny zaczął :roll:
Napisz cóś, Maleństwo!
Tamarku :) mizi mizi mizi :) Piekna dziewczyno ;) no i jak tam maturka :) mam nadzieje ze dobrze :) buzka :*
Kochana już mamy weekend ;)
Odezwij no się i powiedz co u Ciebie ;)
No i oczywiście ciekawe jesteśmy jak Ci matura próbna poszła ;)
Buziaki!!!
No wlasnie Tamarku!!!
Nie pozwol nam tak dlugo na siebie czekac... :wink:
Milusiego weekendu! :D
No i co tam?! Buziaki! :D :D :D
No i już po maturach.. Nie było aż tak xle...Tylko ta matma rozszeżona... połowa klasy postanowiła zmienić na podstawową :mrgreen: :)
Wiecie co...
nie daję sobie rady...
nie potrafię już..
Nie moge przestać zreć
I choć jestem przeżarta to żrę dalej...Bo tak mi smakuje..nie potrafie opanować się..Wpieprzam jak świnia...
Nie chudnę.
Wciąz tyję.
Nie daję rady bez Was a z drugiej strony wstydze sie wejść na forum...
:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Już nie umiem zapanować nad sobą tak,jak kiedys...
Masakrycznie rpzytyłam przez ten miesiąc..Czuje sie źle,ale zrę dalej...:((
Naprawe...nie mam sił..To znaczy siły może i są...Heh...Ale gorzej z wykonaniem..
Zarazświea..Będe zrec jak świania jak zzawsze.. :((
Basiu,jadę do Warszawy! ;P wyjeżdząm 18 w nocy a wracam 21 po południu :)
Moze wiesz,gdzie tam są sklepy z ciuchami dla "puszystych"?
Muszę tą suienkę kupić...://
Ale tak przytyłam,że w nic sie nie mieszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;((((((((((((((((( ((
Naprawe...:(((
tamarku :) zajrzałam z ciekawosci i widze takiego smutnego posta :cry: jej tyle juz schudłas... nie poddawaj sie!!!!!!!!!!!!
jestes silniejsza od jedzenia....... ono nie bedzie Toba zadzic... nie poddawaj sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! prosze....
Wiesz Tamarku ja myślę, ze to przez stres związany ze szkolą, nauką, maturami! Ty go po prostu zajadasz! Sama tak miałam w maju i czerwcu- egzaminy, i w wakacje- praca! Choć chciałam się odchudzać nie potrafiłam przestać jeść. Miałam wrażenie ze umrę jeśli czegoś nie zjem, albo ze jak zjem cosik to będę szczęśliwa. W głowie tylko jeść, jeść, jeść! Musisz znaleźć zamiennik na rozładowanie stresu. Moim zdaniem :roll: . Trzymam kciuki żebyś znalazła w sobie te siły! Będzie dobrze Buziaki
Tamarku ze mną też kiepsko. Też się wstydzę tu wchodzić, żeby napisać, że znów zawaliłam, ale w końcu...kurcze...po to jest forum, żeby pisać. Nie jesteśmy ideałami, które nie mają wpadek czy nawet megawpadek, takich krótkich lub całkiem długich. Ja w realu to nawet nie mam z kim pogadać o moich problemach żarciowych. Nikt mnie nie rozumie albo nie chce rozumieć, a tu mogę o tym pisać do woli, bo po to jest to forum.
Nawet jak kuleję pod względem diety, nawet jak się cofam, to mam prawo do pisania i wiem, że bedę tu wysłuchana i zrozumiana. Ty też możesz na to liczyć. Nie uciekaj stąd. Sama piszesz, że forum Ci pomaga. Bądź tu z nami. A jak zawalisz, to nie wstydź się o tym pisać.
kochana głowa do góry.
Każdemu zdarzają się porażki ale trzeba mieć ta siłe woli aby podnieść się i walczyć dalej.
miłej soboty :wink:
Tamarku, żadne sklepy dla puszystych, tam sa kiecki na stare baby. Nawet ja tam nie kupuję. Najlepiej jedź do centrum handlowego, polecam Arkadię. Dużo sklepów, duży wybór. Ja osobiście kupuję z przyzwyczajenia w C&A. A jestem pewna,że rozmiar noszę większy niż ty. :D
Co do żąrcia, to powiem tak: nie żryj tylko jedz, wtedy mneij pochłoniesz. Wyrzuty sumienia nic nie dadzą. Nie opuszczaj nas, zobacz, wszytskie grzeszymy, ze mną na czele. Taki czas po prostu.
Jesteś super dziewczyna i nigdy o tym nie zapominaj!
Martuś kochanie Ty moje wiem przez co przechodzisz... ja też nie umiem jeść jak normalny człowiek... albo się odchudzam albo wpierdzielam wszystko co mi stanie na drodze... tylko po takim obżarstwie ciężko potem wrócić do odchudzania...
Nie łam się Słonko - weź się w garść - do studniówki masz jeszcze troszkę czasu... postaraj sie schudnąć to co wrzuciłaś w nadprogramie :*
Tamarku ja tez tak mam , jedna wielka porażka
Może powinnyśmy skorzystać z porady superniani i kupić sobie karnego jeżyka i za każdego cuksa na niego wskakiwać na tyle minut ile ma się lat :lol:
Ale na suwaku widze że masz 79 to chyba nie jest tak źle
U mnie znowu 93 .... diety brak .... co 2 kg w dół to 2 kg w górę :?
Pamiętam czasy naszej świetności gdzie każdy dzień zakończony był sukcesem. A teraz obie poległyśmy ..... co się z nami dzieje :?
Laski kochane ja się podniosłam z kryzysu to Wy też możecie!
Do roboty... bo na gwiazdkę zamiast prezentów dostaniecie od mikołaja rózgę!!!
Wieczorem czekam na właściwe raporciki :roll: ;)
Martuś miłej niedzieli! :)
Tamarek bierz się w garść i dietuj! Dzień bez diety to dzień stracony!!! Takie dni oddalają cię od realizacji marzeń!!! Buziaki
Tamarku !!!
dziewczyny maja racje , jesz- objesz sie ale to krotka chwile trwa a kilogramy zostana i trudniej bedzie je zrzucic.
Opanuj sie, swieta przyjda to jeszcze sie pogorszy bo motywacja spadnie a w sylwestra nie mas zochoty sie dobrze bawic w szczuplejszej figurce?
czys dieta ma nie byc stylem odzywiania na cale zycie ??
bo jesli uwazasz inaczej to bedzie na zmiane tyc i chudnac :?
Wróc z podwojona siła
Ja bede czekac :wink:
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/4/1201.jpg[/img][/quote]